Widzę że recenzji nie ma a sporo osób pyta o te oponki więc skrobnę jak się toto sprawuje
Od razu zaznaczam że nie testowałem ich w błocie i na mokrym bo... miałem inne stworzone właśnie do tego Testy odbyły się za to tam gdzie oponka miała się zachowywać w założeniach dobrze, czyli na suchym.
1) Piach - byłem naprawdę zaskoczony tym jak sprawnie można przemieszczać się po piachu. Oczywiście nie mówię o ekstremalnej piaskownicy tylko o co najwyżej "średniej" jego warstwie, czyli kilka cm. W porównaniu do mojej Ś.P Kendy nevegal i Ś.P blue groove o sporej nawet jak na 2.1 szerokości i agresywnym bieżniku, na których jeździłem w tamtym roku jak niebo i ziemia, albo inaczej jak przecinak
2) Luźny żwirek - tu także bez zastrzeżeń, nie uślizguje się na zakrętach do czego przyzwyczaiłem się na Larsenach TT, OTB robi się z palcem w... no, na klamce
3) Szosa - Nie da się ukryć że slick to nie jest i pomimo delikatnego bieżnika potrafi traktorzyć ale cóż, nie do tego została stworzona.
4) Kamienie - testowane podczas dwukrotnego podjazdu i zjazdu ze Ślęży, takiej górki na Dolnym Śląsku. Na podjeździe dała radę chociaż trochę się uśligiwała - ale tu chyba 2.5" dopiero nie skakałaby na boki. Na zjeździe nie powiem, trochę zaszalałem wyznając filozofię że jadąc szybciej mniej trzęsie Obyło się bez zbędnych wrażeń, klocki nie odrywają się, guma nie jest poorana, gumy nie złapałem (ciśnienie jakieś 2,5-3 bary), bardzo pozytywnie
5) Trawa - tu nie miałem okazji na test, tzn żadnych ostrych łuków nie wyczyniałem i nie wspinałem się nigdzie po trawie więc nie napiszę że jest super bo już za dużo tych superlatyw
Dodam że oponki przynajmniej według mnie są śliczne, napis scott oxyd jest taki fajny odblaskowy i w ogóle^^ Nie wiem tylko jak z wytrzymałością. Na razie jakieś 150km w terenie (dopiero co założyłem) i 300 na szosie (wcześniej w zimie zanim je zdjąłem )
PS: Mam wersję 60TPI i nie wiem ile ważą, a też jestem ciekaw