Witam, dużo to może i nie pojeździłem na tym rowerze (550km), ale moge już conieco o nim napisać:
- po 2 dniach przestała mi działać blokada skoku w amorze (xcr), ale tu akurat chyba miałem pecha, bo dużo ludzi robi na nim po kilka tysiecy bez problemów (przez zime idzie na gware)
- strzela mi jeden pedał przy mocniejszym docisnięciu (jak wyżej)
- naklejka z przodu to chyba jakaś parodia, ostatnio prawie ją zgubiłem
- przerzutki (acera tył i suntour przód) dość szybko się rozregulowują
- czasem bolą ręce i prawie zawsze tyłek
- amor niestety miekki jak dla mnie (waże 90kg), ale w miare daje rade
- hamulce sprawują się całkiem nieźle
Wiecej uwag nie mam na razie, jest to dopiero mój pierwszy rower, który można nazwać rowerem i póki co jestem zadowolony