Skocz do zawartości

COOLoo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    225
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez COOLoo

  1. Cześć,

     

    takie spostrzeżenie z ostatniego weekendu. Sobotę i niedzielę spędziłem na swoim ukochanym Epic 29er (Formula R1). W poniedziałek, po kilku miesięcznej przerwie, wsiadłem na Gianta XTC 26er (Formula Oro). Zauważyłem jaka jest ogromna różnica w hamowaniu między tymi sprzętami. Giant hamuje dużo szybciej i mocniej, niż lepiej hamulcowo wyposażony Epic. Wiadomo, że fizyki się nie oszuka i do zatrzymania większej masy rotującej potrzebne jest więcej siły, ale chodzi mi o samo odczucie w trakcie stromych zjazdów.

    Kolejną ciekawostką jest blokowanie tylnego hamulca. W Giancie to bułka z masłem, a w Epicu trzeba trochę przycisnąć hebelka :-). Tylko tutaj pytanie czy w fullu po prostu bardziej efektywnie wykorzystuje tylny hamulec ze względu na lepszą trakcję tylnego koła.

     

    Czy w takim razie "nieprzekraczalny rozmiar" tarcz hamuclowych w XC - F180/R160 - powinien zostać zrewidowany w 29erach na F203/R180?

     

    A jakie są Wasze spostrzeżenia dotyczące hamulców po przesiadce na 29era?

  2. Ze swojego doświadczenia powiem, że jeżeli ktoś jeździ po górach to przy założeniu, że z tyłu ma największą 36, mała zębatka powinna być 22 lub 24. Próbowałem jeździć z 26 na początku, bo taka seryjnie była korba XT i niestety męczyłem się mocno. Warto przypomnieć, że nie zawsze wjeżdżamy ze świeżością pod górę. Czasem jest to 50-60ty kilometr maratonu, który ma sumę przewyższeń 2000+ i warto utrzymywać zdrową dla mięśni i stawów kadencję.

    38 jako duża zębatka daje wystarczająco radę przy jeździe w terenie, a nawet lekkich górkach asfaltowych.

  3. Cześć,

     

    użytkuję Rebę Race + poplock od 2007 roku i już od dłuższego czasu mamy wypracowane idealne ustawienie. Kupiłem nowy rower z amortyzatorem Reba RLT (bez manetki). Chodzi mi teraz o idealne ustawienie motion control + floodgate dla jazdy XC. Wcześnie wyglądało to tak, że amor jeździł w pozycjach full lock + full unlock z floodgatem 2 obroty od max blokady (jakby niespodziewana przeszkoda nastąpiła). W przypadku manetki było to bardzo szybkie, wygodne i efektywne na podjazdach. W przypadku pokrętła na goleni już nie do końca da się skutecznie sięgać i blokować w zróżnicowanym terenie.

     

    Czy da się ustawić amor w taki sposób, żeby korzystać w pełni ze skoku na zjazdach i był praktycznie zablokowany na podjazdach i żeby działało to automatycznie - taki terralogic z Foxa?

     

    Liczę na ciekawą dyskusję :-)

     

    Kurcze, pierwszy ciekawy post od dłuższego czasu w temacie dostrojenia, a nie o wymianie oleju czy skoku amora i nikt nie ma nic do powiedzenia. Na szczęście jest mtbr... Amor ustawiony i działa super

  4. Cześć,

     

    użytkuję Rebę Race + poplock od 2007 roku i już od dłuższego czasu mamy wypracowane idealne ustawienie. Kupiłem nowy rower z amortyzatorem Reba RLT (bez manetki). Chodzi mi teraz o idealne ustawienie motion control + floodgate dla jazdy XC. Wcześnie wyglądało to tak, że amor jeździł w pozycjach full lock + full unlock z floodgatem 2 obroty od max blokady (jakby niespodziewana przeszkoda nastąpiła). W przypadku manetki było to bardzo szybkie, wygodne i efektywne na podjazdach. W przypadku pokrętła na goleni już nie do końca da się skutecznie sięgać i blokować w zróżnicowanym terenie.

     

    Czy da się ustawić amor w taki sposób, żeby korzystać w pełni ze skoku na zjazdach i był praktycznie zablokowany na podjazdach i żeby działało to automatycznie - taki terralogic z Foxa?

     

    Liczę na ciekawą dyskusję :-)

  5. Moze delikatniej jezdzicie. Nie jestem jedyna osoba co ma problemy z Revo.

     

    Co do Comp vs Champ to o 36 gramow (bo taka jest roznica) nie bede ryzykowal kolejnej wtopy. Roznica miedzy comp a Revo w masie jest ogromna. W pierwszej parze prawie w ogole nie ma.

     

    Piszcie moze jakie macie obrecze w kolach, bo to tez moze miec wplyw na pekanie szprych.

  6. Nowa Revka zalozona w miejsce peknietej, kolo wycentrowane - zobaczymy ile wytrzyma. Jak w tydzien nie pusci kolejna to moze 2 miechy pojezdze :D

     

    --- 30.06.08.:

     

    Znow poszla kolejna szprycha. Oczywiscie w miejscu najwiekszego cieniowania. Niech mowia co chca, te szpychy nie nadaja sie dla osob powyzej 80 kg. Championy kupione i spokoj nareszcie od jutra.

  7. Piszesz bardzo sensownie, tylko jedno ale: czy jest jeszcze jakas roznica w tych szprychach (champ, comp), bo na razie widze tylko 40g, a troche mam juz uraz do cieniowanych szprych. Nie kieruje sie cena w tym przypadku, tylko wytrzymaloscia i sztywnoscia szprych (cena nie gra prawie zadnej roli w koncu zaplacilem za revo na 2 kola plus 6 szprych zapasu).

     

    P.S. Przednie kolo plywa na boki i to znacznie. Dalo sie to odczuc przy V-kach (na chwile), gdzie w zakrecie obrecz szorowala po klocku :D

  8. A pękały po stronie napędu, czy po prawej? Szprychy revo zaczynają się skręcać zanim osiągną właściwe naprężenie po stronie napędu, dlatego jeśli nie jest się bardzo lekkim zawodnikiem należy zastanowić się nad zakładaniem tych szprych po stronie napędu w tylnym kole.

     

    Zawsze pekaly od strony napedu, ale tym razem nie.

  9. A czemu uwazasz ze Compy sa lepsze od Championow?? Masowo wypada tylko 40 g na korzysc Compa, a Champion bedzie kapke sztywniejszy bocznie i trudniej bedzie mu peknac.

     

    P.S. REVO zawsze pekaly w miejscu najwiekszego cieniowania - nie do konca sie to zgadza z teoria ze najbardziej narazony jest lebek przy nyplu, ale takie sa fakty.

  10. Dystans: 2000

    Cena: za wysoka (jak na szprychy)

    Waga: Ultralekkie

    Splot: standardowy Arnika

     

    Przejezdzilem caly ubiegly rok na kolach zlozonych na tych szprychach (obrecze i piasty DT). Jezdze ostre XC (hardtail) i waze 83 kg.

     

    Na poczatku, kolo dosc szybko sie zdecentrowalo, no ale to normalne, ze nalezy podociagac szprychy, wiec pojechalem do serwisu na cetrowanko. Przez 500 km bylo ok, ale pozniej zaczela sie seria pekniec szprych. Wymienilem ich okolo 4, za kazdym razem w serwisie. Uspokoilo sie na 1000 km i zakonczylem sezon, zadowolony ze sie ulozyly te rewolucyjne szprychy. Nic bardziej mylnego - kilka wypadow w tym roku, dzisiaj patrze lekkie bicie na kole - znow szprycha!!!! Caly opis tyczy sie kola tylnego. Kolo przednie dziala bez zarzutu, mimo ze posiadam hamulec tarczowy.

     

    Podsumowanie

     

    Szprychy nadaja sie prawdopodobnie to lekkiego XC i w dodatku dla lekkich bikerow. Ja zaraz zamawiam Championy bo cenie niezawodnosc bardziej niz 150 g wiecej w rowerze :D

  11. A ja laduje w obu po 200 PSI.

     

    nie no zarcik.ale piszcie ile wazycie. Bo tak to sobie mozna pisac co sie chce. Mozna dodac jaki sag macie i na jakiej zasadzie ustawialiscie tlumienie powrotu i styl jazdy (wiadomo ze lesny jezdziec sobie ustawi tryb kanapowy a ostry jezdziec XC ustawi go twardziej bo mimo ze gorzej bedzie wybieral, wyelminuje sie plywanie amora)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...