epafras
-
Liczba zawartości
134 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez epafras
-
Pytanie: Gdzie mieściła się grupa Daytona w Campagnolo ?? Bliżej Recorda czy bliżej Xenona ?? Pozdrawiam
-
tylko Campa prostota w obsłudze trwała i niezawodna... a poza tym to nie jakiś japończyk tylko sprzęt z ojczyzny kolarstwa :)
-
ja bym ten temat zostawił na razie właśnie na takie drobne pytania i ewentualnie na luźną rozmowę o szosie takie jest moje zdanie i propozycja a co do pytania o pedałki to tez się zastanawiałem nad używanymi LOOK'ami, ale jednak postanowiłem dołożyć troche więcej i kupił nowe, przynajmniej mam pewność że pojeżdże na nich i nie są już wyrobione
-
no i wygląda na to że właśnie dziś u mnie przynajmniej zakończył się sezon szosowy od samego rana dziś sypie śnieg i nieciekawie to wygląda ale słyszałem że od poniedziałku ma wrócić jesień... zobaczymy
-
ja także juz dziś rano zauważyłem że brak jest działu szosowego niestety został zamknięty chociaż w mojej opinii nie powielało sie tematów poruszanych w tym dziale... no ale cóż... szkoda że go zamknięto bowiem szosa jest coraz bardzoej popularna w Polsce a to jest najlepsze mi znane forum w naszym kraju i mogłoby mieć dział poświecony właśnie rowerkom szosowym
-
jak widać pare firm robi rowerki z prostą kierą w komplecie ale mimo wszystko j wole baranka może jestem tradycjonalistą
-
ooo fajnie ze powstał osobny dział dla szosowców teraz to sie czuje naprawde dowaretościowany że ktoś o nas jeszcze pamięta
-
ja przez dlugi weekend planowałem także troszke pojezdzic jak na razie pogoda mi nie przeszkadza nawet lubie w deszczu jezdzic moze jakies 300 km zrobie do konca tygodnia
-
w sumie ja też jestem za stworzeniem takiej kategorii ale na tym forum nie za wiele jest szosowców
-
forki widelca nie mam ale po prostu brakuje kawałka (3 cm) u góry... a upadek był w miare bezbolesny bo polozyłem sie na bok odrazu jak wyciągnąłem kierownice do góry chociaz przez tydzien mnie później miednica bolała :/ i nie było to na drodze tylko na ścieżce rowerowej wiec nie było zadnego zagrożenia ze strony aut
-
widelec ktory mi sie złamal był "no name", stalowy... złamal sie w miejscu gdzie nachodzi wspornik... po prostu za mocno pociągnąłem do siebie kierownice
-
ja wczoraj naprawiłem moją szose i juz od jutra zaczynam jezdzic mam nadzieje ze w tym sezonie juz nie złamie widelca
-
aserth z tych dwóch linków co podałes to pierwszy możesz sobie darowac... :!!: jeśli ja byłbym na twoim miejscu to brałbym drugi
-
ja bym też był za tym żeby im odpuścic przecież oni nawet za 2 lata nie będą mogli nam zagrozic
-
ja mysle że nie ma o co sie tu spierac fajnie jest miec w domenie .com i niech tak bedzi bo to sprawa prestiżu ale jesli chodzi o tamto forum to naszemu nie dorasta do pięt i muszą minąc dlugie lata żeby tam stworzyła sie taka atmosfera jaka mamy tutaj bowiem czuje sie tu jak w rowerowej rodzinie nie ma sensu sie przejmowac innym forum nasze jest najlepsze
-
no no po sniegu jeszcze nie jezdzilem na szosie ale tak mi sie przypomnialo ze kidys probowalem ruszyc na mokrej trawie oczywiscie na standardowych oponka na mojej szosie i ciezko bylo ale sie udalo wiec nie wyobrazam sibie jazdy po sniegu na zwyklych oponasz do szosy
-
ten post powyzej to bylem ja pozdrawiam
-
ja tak samo jezdze na zwyklych oponach bo zawsze to wygodniej wziasc ze soba tylko dentke
-
moj MTB lezy w garażu a nie jeździłen na nim chyba od roku ale mi na szosie np jeździ sie łatwiej wieksze predkosci rozwijam i mniej sie mecze podczas jazdy srednie predkosci na trasach mam szybsze itd po prostu: KOCHAM SZOSE :!: :!: :!:
-
no to ja powiem ze wstydem ze w tym roku zrobilem 1400 km :oops: jezdzilem przez 5 tyg bo tak mi sie poskladalo ze nie moglem :oops: i strasznie zaluje bo kocham moj rowerek i najchetniej sprdzalbym na nim caly wolny czas
-
dzieki Martin5
-
polecam allegro tam jest sporo sprzetu rowerowego i mozna trafic naprawde dobre i tanie pedalki a co do bucikow to nie wiem bo ja sam chwolalbym nowe kupic niz uzywane chociaz...
-
zgadzam sie w 100% :-D tak samo mam zamiar zrobic gdyz nie stac mnie na kask szosowy a nie jezdze w cyklu Pro Tour zeby walczyc w tai sposob z oporami powietrza
-
no niektorzy smigaja na szosach ostro ja uwazam ze 200 km w weekend to fajny dystansik jest:) tez bym pojezdzil ale nie udalo mi sie roweru zabrac do krakowa i teraz do piatku jestem bez mojego "bika" ale w piatek jade do domku i zabieram moja szose zeby jeszcze ostatki dobrej pogody spedzic na rowerku
-
jesli o mnie chodzi to ja jestem juz w trakcie roztrenowania i tak za około półtora tygodznia powinienem je juz zakonczyć w przerwie mioedzysezonowej planuje troszke koszykówki, a przygotowanie do przyszłego sezonu zaczne na XC prawdopodobnie, a wraz z poprawą pogody przesiąde sie na szose juz sie nie moge doczekać :-D pozdrawiam