Jak sięgnę pamięcią roku 2012 to pogoda wróciła do normy. Końcówka kwietnia też była ciepła, nawet bardzo ciepła. Jest ciut chłodniej niż rok temu, ale nie przesadzajmy. Biorąc pod uwagę nietypowo długą zimę, to można się było spodziewać gorszej pogody na majówkę. A tu najprawdopodobniej będzie podobnie jak w zeszłym roku.
Niestety wraz z ciepłem pojawiły się także wszelkie dobrodziejstwa, w tym robaczy lewentarz. Nie wiem co się wylęgło, ale pomijając rozbijanie się o twarz, wpadało także pod
Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1726
Moje opony nie maja lekko. Słońce, cały czas na powietrzu. Na tle doświadczeń motoryzacyjnych oraz rowerowych postanowiłem jednak zacząć je zabezpieczać, chociaż na czas przechowywania. A Wy zabezpieczacie opony jakimiś środkami?
Trasa: Warszawa-Stare Babice-Izabelin-Warszawa
Dystans: 25 km
Co dzisiaj zaliczyłem:
1) Wyprzedzanie rowerzysty na podwójnej ciągłej
2) Wyprzedzanie rowerzysty na zakręcie
3) Wyprzedzanie rowerzysty na skrzyżowaniu
4) Wyprzedzanie rowerzysty na przejściu dla pieszych
5) Sprint przed rowerzystą do skrzyżowania
6) Sprint przed rowerzystą do ronda
7) Wyprzedzanie rowerzysty na centymetry.
Ergo egzamin z bezpiecznej jazdy zaliczony!
Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1668
Jestem z siebie dumny, bo nie dość, że pierwszy raz w życiu używałem tokarki (większość kolegów po fachu pewnie zna to narzędzie tylko z googla), to jeszcze z pozytywnym skutkiem. Pierwsze narzędzie rowerowe własnej konstrukcji.
Dzisiaj niedziela. Ludzie idą do kościoła, potem zasiadają do rosołu i schabowego, a ja wsiadam na rower i objeżdżam okoliczne wsie. Dzisiaj trasa standardowa, czyli Warszawa-->Stare Babice-->Lipków-->Wojcieszyn-->Mariew-->Zaborów-->Umiastów-->Warszawa. Po wczorajszych 80 km dzisiaj jest mniej, bo zwykle to kółko wychodzi około 50 km.
Nie jestem osobą wierzącą i praktykującą, mimo iż przyjąłem wszystkie sakramenty jako dziecko. Jak to zwykle bywa w Polsce, jeże
Jak wyjeżdżałem do pracy to słonko świeciło (prawie)... Opony Schwalbe Marathon Dureme nie radzą sobie na śniegu praktycznie zupełnie. O ile da się jeszcze jechać, gdy warstwa jest świeża i niezbyt głęboka, tak przy głębszym śniegu robi się ciepło, bo rowerem zaczyna rzucać na boki. Podobnie na zakrętach... Trzeba delikatnie... Smart Samy leżą na szafie. Nie opłaca mi się już mieniać, bo za tydzień ma być podobno kilkanaście stopni...
Dzisiaj byłem świadkiem sytuacji, która mnie zatrwożyła - trochę. Stanąłem na światłach, przede mną młody człowiek, około 15 roku życia na rowerze MTB. Czekamy, czekamy. Nagle chłopak zaczyna wydawać bardzo dziwne dźwięki. Udaje silnik samochodowy - niczym bolid F1 albo jakiś motor. "Przygazówki itp". Zielone, ruszył. Ja za nim w odległości mniej więcej 1,5 roweru. A on dalej daje "po garach", szczególnie gdy wyprzedzał innego rowerzystę. Co chwila oglądał się za siebie. Nie żeby mruczał pod nos
Podsumowując perypetie z rowerem MTB i przednią przerzutką... Od jakiegoś czasu dokuczało mi strzelanie, cykanie w okolicach przedniego napędu. Miało definitywnie dwa źródła. Pierwszym były niedokręcone pedały, czego pozbyłem się dość szybko - drugie pojawiające się co jakiś czas - do tej pory niezdiagnozowane. Wpadłem na pomysł spróbowania dokręcenia korby. No więc okręciłem. Efekt był taki, że korba doszła bliżej ramy i przednia przerzutka przestała współpracować i poddawać się jakiejkolwiek p
Chyba jeden z najgorszych zakupów jaki zrobiłem do roweru... Poskąpiłem. Kamera Drift X170 jest bardzo kiepska. Nie chodzi o to, że nie jest HD. SD wystarcza. Jednak jakość obrazu jest kiepska. Kamera ma słabą dynamikę obrazu. Nie radzi sobie ze scenami o dużej dynamice a wartość ekspozycji zmienia się skokowo, co jest widoczne w obrazie. Jako plus można zaliczyć kąt patrzenia. Praktycznie 180 stopni. Ślinka mi leci na HD170. Jest dużo droższa i jeżeli jest takiej samej jakości, co wersja X, to
Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1680
Wątku łożyskowego ciąg dalszy. Chciałbym się pochwalić nowym narzędziowym nabytkiem w postaci ekstraktora do łożysk. Chińczyk, ale wykonanie wystarczająco dobre. Poza tym podejrzewam, że większość narzędzi markowych i tak jest robione w chinach, a fabryka zmienia tylko nadruk. Jakiś czas temu nabyłem też praskę do łożysk HT2. Też przydatne narzędzie, tym bardziej, że Shimano ma ewidentną chrapkę do uczynienia HT2 standardem... A niestety
Mam trochę zaległości jeżeli chodzi o uzupełnianie wpisów. Odkładanie, odkładanie i odłożyły się trzy dni. A zatem jedziemy...
Czwartek.
Pojechałem remontowaną Sochaczewską. Dobrze, że jest remontowana, gdyż stan nawierzchni był opłakany. Prace są zakrojone na dużą skalę. Rowerem da się przejechać po chodniku. Jak ktoś ma leprze ogumienie może spróbować pojechać po tłuczniu. Jednak z obu stron jest zakaz wjazdu (nie dotyczy właścicieli posesji).
Piątek.
Po w
Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1631
Ostatnio na forum po raz kolejny przeczytałem, że ktoś chce rowerem za kilka tyś dojeżdżać do pracy i poszukuje zabezpieczenia. Budżet zacny, bo chyba około 500 PLN, ale czy właściciel rozważył wszelkie sytuacje? Czy taki rower jest warty ryzyka? Czasami czytam wątki o zabezpieczeniach i włos mi się jeży na głowie. W tym wpisie postarałem się umieścić kompilację z mojej pamięci, czyli jakie błędy popełniamy czy też czego nie doceniamy za
No i zgodnie z zapowiedzią pojawiły się rowery na Bemowie. Koszt wypożyczenia - 0 PLN za pierwsze 20 minut, potem 4 PLN/godzin. Cena dobra, dla ludzi, którzy na rowerze jeżdżą okazjonalnie. Problem w tym, że rowery są niestety na powietrzu, bez zadaszenia. Przetrwają w relatywnie dobrym stanie max 2 sezony. No i ciekawe ilu znajdzie się amatorów części/całych rowerów... Fotki robione w deszczu... Co powinno być widać. Więcej na portalu wypożyczalni: http://www.bemowobike.pl/
Mimo zerwania gwintu w suporcie, będzie żył!
Rama Ridley, po renowacji. Niestety lakier nie jest najwyższych lotów - zwykły. Zaleta - dał się szybko i bezboleśnie usunąć. Wada - trzeba na niego uważać. Rama jest lekka będzie fajny rowerek. Smuci mnie tylko to, że nie bardzo wiem, w jakim stanie była rama przed renowacją... Jeżeli była spawana, to została pospawana całkiem nieźle, gdyż nie widać, by spawy różniły się stylem wykonania. Albo szpachla przykryła wszystko... Nie mniej je
Dodałem do bloga stałą pozycję dostępną w menu pod tytułem "Prognoza pogody".
Strona dostępna pod adresem: http://blog.bosorowerem.pl/?page_id=1060
* Model UM
* Burze nad polską
* Prognoza długoterminowa
Chyba najważniejsze pozycje.
Zacznę najpierw od czegoś niebywałego, czego byłem dzisiaj świadkiem. Jak na załączonym obrazku widać, ukradli krany! Na co to komu? Kradzież, której na celu jest głównie wandalizm powinna być karana podwójnie!
http://youtu.be/AOzEoSXqZ6g
Kolejny temat pod tytułem "Burak na drodze". Tym razem jednak burak na parkingu. Dzisiaj jest jeszcze normalnie. Zawsze stoją 2-3 samochody mimo że jest zakaz. Czasami chodnik jest zastawiony od barierki aż do końca chodnika.
Rambo... Pierwsza krew. Straty w ludziach. Trup ściele się gęsto.
Dzisiaj kontynuacja wątku w kontekście bezsensowności wożenia ze sobą apteczki i innego zbędnego ciężkiego "staffu". Jeszcze wczoraj o niej wspominałem. Druga gleba w SPD. Znów na piasku. Znów przy małej prędkości. Próbowałem zrobić ostry nawrót w ubitą ścieżkę... Prędkość za mała, a skręt za ostry, no więc się położyłem... Tym razem dążyłem już się wypiąć, ale zabrakło tych 0,2s na podparcie się. Pech chciał, że kła
Trzeba było wykonać robotę ziemną - no to wykonano. Ale przywrócić stan pierwotny.... No to przywrócono. Dziury nie ma. Stolyca. Ścieżka na Popularnej.
W piątek miałem mały wypad do KPN. Łańcuch po czyszczeniu... Prosto w piach i błoto. Po powrocie zauważyłem, że coś strzela. Myśle sobie - pewnie łańcuch. Ale trochę nietypowo, bo strzela na wszystkich przełożeniach. Dzisiaj pakuję się na rower... Strzela dalej. Na każdym przełożeniu - nie da się jechać. Poszedł suport? Dobra. Trzeba umyć napęd. Umyłem. Pakuję się na rower gotowy do drogi - dalej strzela. No! Suport poleciał jak nic. Ale dźwięk znajomy, jakby pedały. No więc odpinam jeden but. S
Przez dłuższy czas na Piastów Śląskich panowała patologia w oznakowaniu. Zgłosiłem do ratusza (w zły sposób, bo przez Twarzoksiążkę), zgłosiłem w serwisie naprawmyto.pl, ale jako że w Warszawie to oficjalnie nie działa, to nikt się nie zainteresował. Zatem zdenerwowałem się i napisałem pismo do ZDM'u. No i w niecały miesiąc sprawa została rozwiązana od ręki. Nie wiem kiedy to zrobiono, ale dzisiaj 22.12.2012 oznakowanie jest już poprawione. Niestety pozostał tam znak DDRiP. Zauważam to, co zauwa
Jak to mówią... Tylko krowa nie zmienia zdania...
W tym roku zacząłem dumać nad swoim rowerem transportowym. Jest nim Kross Trans Alp z 2011 roku. Za chwilę czeka mnie wymiana napędu. Ten żył się ciut szybciej niż poprzedni. Powód? Jeden potencjalny - ze względu na lenistwo/brak czasu zacząłem mniej o niego dbać. Czyszczenie fundowałem mu raz na kilkaset km, to dość rzadko. Przy moich dystansach powinienem to robić raz na dwa tygodnie. Jakie rozwiązanie? Wywrócenie roweru do góry nogami czyli: