Skocz do zawartości

[napęd] Nierozwiązywalny problem z przeskakującym łańcuchem ciąg dalszy...


karpik

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Temat ten stanowi kontynuację zamkniętego już wątku.

 

http://www.forumrowerowe.org/topic/139764-lancuch-nierozwiazywalny-problem-z-przeskakujacym-lancuchem/

 

Przez pewien okres miałem przerwę w rowerowaniu tzn. jeździłem bardzo rzadko i byłem w stanie "przełknąć" bolączkę mojego problemu. Niestety, wróciłem do jazdy i w związku z tym, zaczynam nienawidzić swój rower. Tyczy się to w dalszej mierze - przeskakującego łańcucha. Postępem w stosunku do poprzedniego wątku jest to, że wymieniłem bębenek na nowy. Nie rozwiązało to problemu, tak jak w ostatnim poście przewidywał kolega VTT. Tracę cierpliwość, a jednocześnie boję się inwestować w komponenty, których wymiana nie przyniesie poprawy, a narazi mnie jednocześnie na niepotrzebne koszty. W 2014 roku rower przeszedł serwis na Dereniowej w W-wie. Wspominałem o problemie tzn. był on głównym celem serwisu przy okazji wymiany bębenka. Nic z tego, jak przeskakiwał, tak przeskakuje. Pytanie, jaki powinien być kolejny krok?

 

Obecnie zamieszkuję okolice Poznania. Czy znany jest Wam naprawdę solidny, dobry serwis, który nie spocznie dopóty, dopóki nie rozwiąże problemu? Ewentualnie, czy znajdzie się jakiś kolega, forumowy mądrala i pasjonat, który pomógłby mi cieszyć się swoim rowerem na nowo? Wiele lat serwisowałem go samodzielnie, poza Fox'em, co zlecałem Cult Bikes z W-wy, ale zwyczajnie nie mam już siły z notorycznie nie dającym mi spokoju przeskokiem łańcucha w najbardziej nieodpowiednich momentach, co stanowi ogromny dyskomfort i pewne niebezpieczeństwo przy ostrzejszej jeździe.

 

Koledzy, pomyślałem, aby w pierwszej kolejności wymienić łańcuch na nowy np. CN-HG73. Obawiam się jednak, że efekt może być mizerny. Miałem 2 łańcuchy XTR i problem miał miejsce (jeden z nich zerwałem, drugi użytkuję do tej pory). Jest to jednak najtańsza z możliwych prób, jakie mogę podjąć. Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź dokładnie łańcuch oczko po oczku, kiedyś tak miałem, że jak kręciłem korbą na stojaku, to nie było problemu i wszystko wyglądało dobrze. Niestety też mi przeskakiwał łańcuch, a miałem nową kasetę i łańcuch, który tez właściwie był nowy. Okazało się jednak, że podczas szukania dziury w cały przeglądałem dokładnie łańcuch i okazało się, że jedno oczko przy danym zagięciu przycinało się i to ono było odpowiedzialne za przeskakiwanie. Usunąłem uszkodzone ogniwo i łańcuch śmigał bez problemów. A też w dwóch serwisach różne wymyślali teorie.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź korbe czy na ktoryms z wewnętrznych blatow nie ma wypukleń.Ostatnio ojciec kupił rower w decathlonie i okazało się iż lańcuch przeskakuje z tego powodu.Wymiana korby przyniosła rozwiązanie problemu.Rower miał przejechane z 50 km więc o zużyciu nie było mowy.W serwisie był sprawdzany hak, przerzutki i wlaśnie korba.Co do sprawdzenia tego daj rower do góry kołami i pedałuj rękami, zwracaj uwagę czy łańcuch nie przeskakuje na jakimś wybrzuszeniu na korbie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch przeskakuje na kasecie, korba nie ma tutaj znaczenia. W kwestii "sztywnego" ogniwa łańcucha, byłoby to nieprawdopodobne, gdyby dotyczyło obydwu łańcuchów, a wcześniejszy 9-rzedowy XTR został przeze mnie zerwany właśnie przez niespodziewany przeskok przy silnym obciążeniu łańcucha. Po tej przygodzie kupiłem drugi łańcuch. Co prawda nigdy go nie zerwałem, ale przeskakuje nadal. Zastanawiam się czy ten XTR nie jest za sztywny itp. Szukam przyczyn dosłownie wszędzie. Pomyślałem, czy hak przerzutki nie jest skrzywiony. Nie przypominam sobie jednak sytuacji, w której mógłbym go wykrzywić. Poza tym, w serwisie nie stwierdzono takiej wady.

 

Nie wiem, może to wina geometrii roweru. Naprawdę nie mam pojęcia gdzie szukać przyczyny. Najchętniej wypożyczyłbym od kogoś korbę, łańcuch oraz kasetę i wymieniając poszczególne elementy, wyeliminował ten wadliwy. To jednak dość duży kłopot. Nie mam nikogo, z kim mógłbym pobawić się w taką diagnozę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio sporo czasu poświęciłem na dokładne wyczyszczenie całego roweru, w tym napędu. Wszystko dokładnie przesmarowałem, wyregulowałem. Pomyślałem, teraz musi być dobrze. Na stojaku serwisowym przełożenia chodziły cicho, płynnie - idealnie! Zabrałem rower w trasę po lesie, napęd był głośny, przy obciążeniu nie chodził tak płynnie jak podczas regulacji. Co więcej, łańcuch zaczął mi się blokować w korbie, co nigdy nie miało miejsca! Szczerze? Zgłupiałem... Napęd wyregulowany, wyczyszczony i przesmarowany, niemal jak nowy, a tu takie sytuacje. Oczywiście w międzyczasie, podczas 20 kilometrowej przejażdżki po lasach, łańcuch przeskoczył kilkukrotnie. Spinkę SRAM wymieniałem na inną, mam 3. Ale nie jestem pewien czy to wina spinki, zerwany XTR skuty był pinem, a przeskakiwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może zwyczajnie masz jednak za długi łańcuch ? duży masz luz na najlżejszych przełożeniach ?

 

Hmm... Pytałem o to serwisanta, który rzekomo zęby zjadł na serwisie. Twierdził, że długość łańcucha jest prawidlowa. Nie wykazuje on niepojącego luzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daj zdjecia kasety i korby

 

W moim poprzednim wątku zamieszczałem fotografie całego napędu. Nikt nie stwierdził zużycia czy nieprawidłowości.

Wyczyszczę napęd raz jeszcze, dostał dużo piachu przy jeździe testowej. Wówczas powtórzę zdjęcia, zamieszczę je w tym wątku ponownie.

A może są za duże opory linku w pancerzu i się blokuje?

 

W ubiegłym roku wszystkie pancerze zostały wymieniane na nowe, linki również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam nie mam zaufania do serwisów, ale to akurat dość prosto sprawdzić, zobacz czy jak masz z tyłu na przed ostatniej a z przodu na najmniejszej, to czy łańcuch jest napięty czy jednak ma luz (powinien mieć linię prostą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak pojemności przerzutek? Co tam masz w rowerze dokładnie? Może jakiś geniusz źle dobrał zestaw?

 

Przerzutka przód i tył XTR z tych samych lat, kaseta XT, korba LX, łańcuch XTR. Wrzucam na szybko kilka fotografii.

 

post-110093-0-43965200-1438290848_thumb.jpg

post-110093-0-83673400-1438290849_thumb.jpg

post-110093-0-36013000-1438290851_thumb.jpg

post-110093-0-98202200-1438290852_thumb.jpg

post-110093-0-65131900-1438290854_thumb.jpg

 

a kiedy Ci przeskakuje łańcuch? Tylko przy dużym obciążeniu? i na wszystkich zębatkach z korby? i rozumiem że kasetę i łańcuch wymieniłeś prawie jednocześnie?

 

Przeskakuje przy obciążeniu. Podczas gdy "pedałuję" na stojaku, problem nie występuje. Łańcuch skacze na żebatkach kasety, nie dotyczy jednego ułożenia przód/tył, a wielu. Kaseta, korba i łańcuch wymieniane były w podobnym czasie.

 

ja tam nie mam zaufania do serwisów, ale to akurat dość prosto sprawdzić, zobacz czy jak masz z tyłu na przed ostatniej a z przodu na najmniejszej, to czy łańcuch jest napięty czy jednak ma luz (powinien mieć linię prostą)

 

Tak jak pisałem, nie zauważyłem luzu, a łańcuch jest napięty. :) Również nie ufam serwisantom, choć po tych przykrych przygodach zacząłem wątpić w swoją wiedzę i umiejętności, stąd chciałem zasięgnąć porady u kogoś bardziej doświadczonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, a powiedz proszę: 

1) Jaki masz łańcuch? Pod ile rzędów on jest? 

2) Czy łańcuch skacze na kasecie, czy na korbie? Warto ustalić, gdzie jest problemik z zazębianiem. 

3) Jakich używasz manetek? 

 

Z kanapowo-teoretycznego punktu widzenia, masz 9 rzędów z tyłu, a XTR 95x były pod 8, ale historia chyba nie zna przypadku, kiedy by 8 nie była kompatybilna z 9 w Shimano. 

Z praktycznego punktu widzenia, przeskakiwanie na kasecie obserwowałem u mnie jak miałem za gruby łańcuch. 

No i przychodzi mi jeszcze na myśl, że faktycznie przerzutka może mieć za słabą sprężynę i/lub (wspomnianą  tu już) za dużą odległość między górnym kółkiem i kasetą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co więcej, łańcuch zaczął mi się blokować w korbie

Na tyle ile się orientuję, to może być wina jakiegoś sztywnego ogniwa, ewentualnie jednak zużyta korba (na moje niewprawne oko środkowa i blat już nieco zjechane) lub jakiś zadzior na zębatce zabiera łańcuch.

Sprawdź dokładnie, bez zbędnego gdybania, że na 2 łańcuchach z rzędu to niemożliwe, jedyne co tracisz to czas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, a powiedz proszę: 

1) Jaki masz łańcuch? Pod ile rzędów on jest? 

2) Czy łańcuch skacze na kasecie, czy na korbie? Warto ustalić, gdzie jest problemik z zazębianiem. 

3) Jakich używasz manetek? 

 

Tak jak wspominałem - łańcuch XTR, 9 rzędów. Przeskakuje na kasecie, nie korbie. Manetki posiadam XT.

Z kanapowo-teoretycznego punktu widzenia, masz 9 rzędów z tyłu, a XTR 95x były pod 8, ale historia chyba nie zna przypadku, kiedy by 8 nie była kompatybilna z 9 w Shimano. 

Z praktycznego punktu widzenia, przeskakiwanie na kasecie obserwowałem u mnie jak miałem za gruby łańcuch. 

No i przychodzi mi jeszcze na myśl, że faktycznie przerzutka może mieć za słabą sprężynę i/lub (wspomnianą  tu już) za dużą odległość między górnym kółkiem i kasetą.

 

Wózek przerzutki zdaje się obsługiwać pełen zakres 9 rzędowej kasety. Myślisz, że to wina "8 rzędowej" przerzutki? Jaka jest wg Was żywotność srężyny? Jak to ustalić oraz gdzie ewentualnie można zakupić nową?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko stwierdziłem, że nominalnie ta przerzutka była pod 8 biegów. Nie słyszałem nigdy by kompatybilność Shimano 8/9sp była problemem. 

 

Nic co piszesz, nie sugeruje jakiegokolwiek problemu. Ostatnie co mi przychodzi na myśl, to linia łańcucha - czy np. Twój suport ma odpowiednią szerokość dla korby. 

Jeśli to nie to, to szukałbym stricte przyczyny w zużytych (?) łańcuchach, zębatkach i czarnej magii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie to, to szukałbym stricte przyczyny w zużytych (?) łańcuchach, zębatkach i czarnej magii.

 

Ha, "czarna magia" brzmi najbardziej przekonywująco!

 

A tak na poważnie...

 

Nic co piszesz, nie sugeruje jakiegokolwiek problemu. Ostatnie co mi przychodzi na myśl, to linia łańcucha - czy np. Twój suport ma odpowiednią szerokość dla korby.

 

Wizualnie rzecz biorąc, zastanawiałem się już wcześniej czy linia, w której biegnie łańcuch jest prawidłowa? Nie jestem pewien, ale rzeczywiście - to mógłby być kolejny powód problemów z przeskakującym łańcuchem.

Obecna korba LX posiada suport w technologii Hollowtech. W tym wypadku szerokość mufy regulujemy podkładkami?

Ja tylko stwierdziłem, że nominalnie ta przerzutka była pod 8 biegów. Nie słyszałem nigdy by kompatybilność Shimano 8/9sp była problemem. 

 

Nic co piszesz, nie sugeruje jakiegokolwiek problemu. Ostatnie co mi przychodzi na myśl, to linia łańcucha - czy np. Twój suport ma odpowiednią szerokość dla korby. 

Jeśli to nie to, to szukałbym stricte przyczyny w zużytych (?) łańcuchach, zębatkach i czarnej magii. 

 

Czy zamieszczając fotografię na konkretnych przełożeniach (jakich?), będziecie w stanie stwierdzić jak biegnie ten łańcuch, czy prawidłowo? Nie mam co do tego pewności, chciałbym się upewnić.

Rama roweru jest dość stara, z 2001 roku jeśli dobrze pamiętam. W tym czasie nie były dostepne korby Hollowtech, a tradycyjne suporty, oryginalny był na kwadrat. Moje pytanie, czy posiadana przeze mnie korba LX może mieć szerszy suport niż ten oryginalny jaki miałem (przy założeniu, ze nie posiada żadnych podkładek)? Nie pamiętam jego rozmiaru, ale czy te standardy mogły ulec zmianie i np. nie będę w stanie dopasować korby Hollowtech? To pytania czysto hipotetyczne. Należałoby się martwić, gdyby łańcuch rzeczywiście biegł nie po lini prostej. Czarnego pierścienia przy samej korbie nie widzę, jest przy przeciwległym ramieniu, ale to nie powinno mieć wpływu na długość suportu i nawet nie jestem pewien czy służy do jakiejkolwiek regulacji szerokości. Wnioskuję zatem, że korba jest możliwie najbliżej mufy suportu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeśli masz 68 dajesz 3 podkładki 2 z prawej i jedną z lewej a jeśli 73 to tylko jedną z prawej

W moim przypadku podkładka jest jedna, założona po stronie przeciwnej do korby. Czy nie powinna zatem znajdować się przy suporcie od strony korby właśnie, skoro jest jedna?

Możesz zrobić lepsze zdjęcia samych kółeczek przerzutki? Nie wyglądają za ciekawie na tych zdjęciach.

Jutro podeślę. Na tych zdjęciach rzeczywiście nie wyglądają, ale wg mnie są OK.

A przerzutka tylna wyregulowana śrubą "napinającą"? A spinkę masz? Może z nią coś jest nie tak?

Czy sugerujesz raz jeszcze przeprowadzić regulację? Podpowiesz jak wg Ciebie powinna zostać ustawiona sprężyna napinająca tzn. w jakiej pozycji, od czego to zależy? Spinka na łańcuchu, tak? Mam 4 spinki SRAM, testowane na wszystkich, jest tak samo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałbyś poczytać z tym ustawianiem naprężenia. Ogólnie jest tak że po zdjęciu łańcucha ( wtedy lepiej widać) kółko przerzutki nie powinno być dalej niż 0,5-1cm od koronek z tego co pamiętam.

Myślę że gdybyś pobrał sobie Manuala do swojej przerzutki to tam będzie wszystko dokładnie opisane.

 

http://porady.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,regulacja-tylnej-przerzutki-srubka-b

 

Właśnie, a może masz krzywy hak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...