Skocz do zawartości

[rower] rowery BTWIN z Decathlon


pawelfans

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma co wrzucać linków do starych opinii. Ktoś piszę że rower z 2009 był super.. ale nie wiem czy to jeszcze nie było z czasów kiedy Decathlon współpracował z Krossem który robił B'twiny. Później Kross był dla nich za drogi i biorą coś z Rumuni..  podejrzewam ze jakość poszła w dół.

Ja wolałbym coś z Krossa, albo Meridy.. ceny sa dosyć niskie, ale można kupić jeszcze taniej i ludzie sobie chwalą Kendsa, Lazaro lub Religh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowery nie są wcale takie złe jak za tą kasę.

Może nie są to topowe produkty ale są naprawdę przyzwoitej jakości w porównaniu do ceny.

Z reguły też (zdarzają się wyjątki) nie ma problemu z serwisem i reklamacją.

Na pewno wolał bym budżetowy produkt Decathlon niż tanie wynalazki w stylu Lazaro itp...

Tak jako ciekawostkę powiem że ramę na której jest składany FR10 używa kilku innych uznanych producentów rowerów, np: Haibike model Zone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ DarkoZZZZ jakie stare opinie? Temat przeze mnie wrzucony został założony 30 marca bieżącego roku i dotyczy tego samego tematu, który interesuje pawelfans.

 

Nie ktoś pisze, że rower z 2009 był dobry, tylko ja o tym pisałem. Nadal na nim jeżdżę i jestem z niego zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Legion84, Chodziło mi tylko o to czy to był jeszcze rower składany przez Krossa czy przez Rumunów. Zmiana fabryki mogła się odbić na jakości, tym bardziej że czytałem kiedyś wywiad z prezesem Krossa, który twierdził że stracili kontrakt, bo byli za drodzy. Niższa cena czasami może przekładać się na niższą jakość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Krosa pogięło z cenami swoich produktów. Składane u Rumunów? I co z tego? Co tam jest Rumuńskiego? Nie patrz na ludzi przez pryzmat Romów na dworcach.

Zresztą pierwsze słyszę żeby ramy decathlon to były ramy Krosa. Z tego co wiem to do tańszych modeli to jest i był od zawsze ich wyrób a do droższych zamawiali w Kinesis.

 

Z Krosem coś GoSport kooperował ale tez krótko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nie przesadzajmy ceny Krossa są i tak niższe niż Authora, Kelly'sa czy innych marek z PL/CZ/SK. A dla Decathlona pracowali i tak na niższych marżach.

BTW Nigdy nie miałem Krossa, jedynie widziałem je w sklepie i powiem, że mi się podobają jeżeli chodzi o design... to żeby nie było że jestem stronniczy :). Miałem kiedyś Authora na Altusie i powiem że był dużo lepszy niż kolegi B'Twin też na Altusie. Największa różnica - Author zaliczył kilka gleb, rzucanie o ziemię ( nie mam nóżki) i nie ma żadnych odprysków lakieru. Natomiast B'Twin zaliczał odpryski od linki zabezpieczającej rower od kradzieży :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpryski to takie samo kryterium jak każde inne, dla wielu estetyka się liczy i nie powinna cierpieć z byle powodu.

Jeden producent może o to zadbać inny nie - cóż...

 

Ogólnie rowery z Decathlonu są popularne i poszukiwane, szczególnie szosy są bezkonkurencyjne - a zawiedzionych właścicieli raczej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kontekstu politycznego w pełni sie zgadzam. Ale full sora, suport na hollowtech, widelec karbonowy dożywotnia gwara na rame, mostek, widel, serwis na miejscu. Mozliwosc przymiarki przed zakupem do kilku rozmiarów i przejażdżka. A to wszystko za 2000zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak większość tak kupuje to musi być dobrze?

Abstrahując, większość głosuje na jedyna słuszną partię a w kraju wcale nie jest dobrze, więc?

Owczy pęd to nie wyznacznik dobrego wyboru.

Nie..... Znaczy że wynalazki dostępne tylko w necie są lepsze bo lakier z nich nie odpada :wallbash:

Głosuj sobie na co chcesz, ja trochę rowerów widziałem, trochę zajezdziłem itd...

Tu masz gwarancję, serwis na miejscu a przede wszystkim naprawdę niezłą jakość jak za tą cenę.

A tak na marginesie ty głosujący na tą inną partię.... Miałeś okazję używać takiego roweru????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeśli chodzi o Tribana, to trudno o coś lepszego na tym osprzęcie i w tej cenie. Zbierają dobre opinie.

http://road.cc/content/review/116333-btwin-triban-500-se-road-bike

http://www.bikeradar.com/road/gear/category/bikes/road/product/review-btwin-triban-5-black-14-48520/

Co się tyczy rowerów górskich, to wyczytałem na którymś z zagranicznych forów, że darzyła się jakaś seria pękających hardtailowych ram (chyba w 2013r.). Ale generalnie ich rowery MTB, też cieszą się sporą popularnością i trudno trafić na jakieś negatywne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ta partią to tylko taki przykład dla pokazania, że nie zawsze to co wybiera większość jest dobre, przyznaje mój niefortunny wybór, mogłem użyć porównanie gdzie wszyscy przechodzą na czerwonym świetle, więc musi to być dobre bo tak robi większość.

 

Roonin owszem miałem i żeby się nie powtarzać

http://www.forumrowerowe.org/index.php?/topic/178586-

I dla twojej wiadomości, chodzę na wybory ale nie głosuję bo nie ma na kogo, koniec offtop...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem tylko coś z wyższej półki, a jezdziłem na kilku. Jeśli chodzi o mój to życzył bym sobie od wszystkich producentów o taki serwis podejście do klienta i wykonanie.

Pękają? Co nie pęka? Tu jest fajny wątek na forum o ww wymienionym krosie jak pęka. Czy to odstrasza ludzi od marki ? Nie!

Jeśli chodzi o budżetowe rowery to Dec naprawdę nie ma tu konkurencji.

 

 

Co do twojego linku..

Nie bardzo rozumiem... 

Kupiłeś Gianta, tyle wywnioskowałem.

Bo ci ktoś serwis odradził....

Oczywiście wiesz ile kosztuje dobra szosa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link miał być do pierwszego postu, nie wiem dlaczego kieruje do ostatniego.

Zobacz go i przeczytaj moje wrażenia z jazdy na tym "czymś".

Nie ironizujmy, piszesz o budżetowych to trzymajmy się tematu a nie wyskakujesz z pytaniem o dobrą szosę ale jeśli już chcesz się tego trzymać to odpowiem, że dobrej szosy nie kupisz w Decathlonie za 1500 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ przeczytałem. Przejechałeś  się niem po sklepie (bo przecież na testy cie nie wypuścili)  i na tej podstawie wysnuwasz opinię.

Daj spokój.

Ja nie mam interesu ich bronić bo na co dzień używam czegoś o kilka klas lepszego ale mam oczy i zmysł porównania i wiedzę na tyle rozwinięty żeby móc odróżnić produkt budżetowy od taniego szajsu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty masz oczy i zmysł i wiedzę i ok, ciesz się. Fakt jest taki, że ten makrokesz ma słabą ramę, która pode mną (88kg) się uginała jak stawałem na pedały, hamulce, mimo bardzo mocnego ścisku klamki działały bardzo źle, żeby nie powiedzieć że wcale.

I nie gadaj głupot jak nie wiesz, bo właśnie że jeździłem na nich po drodze, wprawdzie dojazdowej do sklepu ale zawsze.

Powiedz mi, bazując na swojej wiedzy, czy rower z miękką ramą i bez hamulców to produkt budżetowy czy tani szajs?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chodziło mi tylko o to czy to był jeszcze rower składany przez Krossa czy przez Rumunów. Zmiana fabryki mogła się odbić na jakości
Osobiście wolałbym aby był składany w Rumunii gdzie obowiązują europejskie normy itp itd niż np. w Bangladeszu <_<  

 

czytałem kiedyś wywiad z prezesem Krossa, który twierdził że stracili kontrakt, bo byli za drodzy
Kross jest coraz droższy więc co nie ma co się temu dziwić.

 

Niższa cena czasami może przekładać się na niższą jakość. 
przede wszystkim na niższej klasy osprzęt (tak jest we wszystkich markach rowerów). Większość firm na świecie obniża swoje koszty produkując lub składając w biedniejszych krajach gdzie siła robocza jest tańsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...