Skocz do zawartości

[rama] Sztywna "ęduro" - geometria i przemyślenia


adriansocho

Rekomendowane odpowiedzi

według mnie wszystko zależy od tego gdzie i jak się jeździ.

jeżeli jesteś mega wymiataczem z mega skilem, mega łydą i latasz po górach jak kozica (w górę i w dół) to owszem możesz wycisnąć z ramy co fabryka daje (max skoku, max obciążenia, MAX )

jeżeli jesteś mega wymiataczem z mega skilem, mega łydą ale rzadko śmigasz po górach to po co pakować chajsy i masę w rower który nie "żyje w swoim naturalnym środowisku"

a już na pewno nie pchać kasy i chajsów jeżeli nie mamy ani skila ani łydy i jeździmy po płaskim jak stół w 90% naszej pięknej Rzeczypospolitej

 

reasumując nie pchać sie w rower którego potencjału nie jesteśmy w stanie w pełni wykorzystać (poparte doświadczeniem)!!!

 

 

adriansocho.

piszesz o tym Blue Pig-u?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Rozumiem, że rowerowy.com tylko tak dla picu ma napisane "pytaj o dostepność"?

 

Znalazłem tak na szybko jedna sztukę... w Izraelu :icon_mrgreen:

 

Wyglada na to, że Ragley albo czeka już na modele 2016 albo zrezygnował z oferowania ram, gdyz nawet JuKejski dystry nie posiada niczego oprócz drobiazgów i przecenionych komponentów...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He,he ta z Izraela ( jeszcze Turcja i Rosja ) kusi od dawna.....sklep jakiś taki mało u nas popularny i niesprawdzony......

Wyczytałem gdzieś,że w Ragleyu w ogóle jest obsuwa i najbliższe prawdopodobne terminy to lato.

Jest (był) jeszcze jeden na Ebay w uk,ale wyjątkowo wrednie poskładany,a gość nie kwapi sie rozebrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie to i "mega wymiatacz" nic nie poradzi na podjezdzie jak będzie miał z przodu wsadzony wideł który go na byle górce kładzie na plecy.

Naprawę nie rozumiem tego parcia na widły w stylu 180mm w sztywniaku do jazdy po górach a nie do zjeżdżania z tych gór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że jeśli producent zakłada skok do 180mm to nigdy nie jest tak że przy tym 180 masz d... nad suportem. Chodzi mi właśnie o to i tylko o to.

Potem jest tak że jak nie położysz na takim rowerze klaty na kierownicy to odpadasz od zbocza, jak położysz to masz za lekki kuper i kręcisz kołem w miejscu.

Takie moje doświadczenia z ekscentryka i kombinacji z różnymi widelcami....

Z doświadczenia wiem że jeśli to ma zjeżdżać i podjeżdżać to lepiej ten skok gdzieś tam wypośrodkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adriansocho.

piszesz o tym Blue Pig-u?

 

Właśnie tak, kilka lat temu musiałem gdzieś przypadkiem zobaczyć rower z pomarańczową ramą (RAL 2009 lub RAL 2004), białym widelcem i napisami na ramie, od tamtego czasu przychodzą różne pomysły na rower i oczywiście to malowanie się wlecze za mną.

 

jeżeli jesteś mega wymiataczem z mega skilem, mega łydą ale rzadko śmigasz po górach to po co pakować chajsy i masę w rower który nie "żyje w swoim naturalnym środowisku"

 

Potem jest tak, że ludzie się kręcą na zjazdówkach po Warszawie i tylko od czasu do czasu, żeby sobie usprawiedliwić wyjmowanie tego roweru z domu, wyszukują jakieś miejscówki, gdzie zrobią dwa dropy >1,5 m. A tak to nie mają roweru na normalne wycieczki, albo po 30 km kończy im się para w nogach....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ale się panowie bryndzlujecie tutaj nad geo :icon_mrgreen:

 

Miałem 69era z ramy dedykowanej pod 100mm 26" z kołem 29 i amorem 110mm i bez problemów wiekszych jeździłem wszystkie te podjazdy które poprzednio na obu takich samych kołach robiłem. I nie jednego krosiarza na wydmuszce przgodziło sie objechac ku jego frustracji wielgachnej :P

 

Potem poskładałem sobie 29-era z ramy pod 100mm z amorem 120 i tak samo żadnych problemów. Wszystkie podjazdy - nawet lepiej niż na 26 czy 69 - objeżdżanie krosiarzy...

 

W końcu to nie iksteery napędzaja rowery, a skoro można o kant dóópy walnąć to so założył sobie producent - przynajmniej do pewnego stopnia, nie mówię o Hexagonie z Monsterem 220mm skoku - to nie ma co się tak pultać nad ramami dedykowanymi danemu zakresowi amortyzacji.

 

Prędzej łyda Wam spuchnie, niż osiągniecie faktyczne limity podjazdowe danej ramy :)

 

Poza tym, jak mówi Stare Przysłowie Pszczół - bez taszczenia grata na plecach nie ma ędóóro :P

 

Szacunek...

I.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie takie proste z tymi podjazdami, też mi się udaje podjechać więcej niż typowy maratończyk mazowiecki, a i jak się raz wybrałem na ŚLR Nowiny, to też było kilka podjazdów, gdzie większość szła a ja nie, ale jednak zagadnienie jest nie do końca rozpracowane, bo mimo iż przykładowy rower enduro ważący 16 kg może podjeżdżać w marę śmiało (po przestawieniu widelca na 120), to o tyle ważący mniej więcej tyle samo Grubcio już sobie tak kolorowo nie radzi. I może to przez ten kąt podsiodłówki, w Grubcio jest pewnie z 69 stopni jak nie mniej. I pytanie raczej było na miejscu, no chyba że Ivan lubi kupować sprzęt najpierw, a dopiero potem się zastanawiać, czy będzie jeździł:)

 

A z innych, jak ktoś chce Mielcową replikę Kony Taro w rozmiarze 18 cali i tylko takim, to niech szykuje kilkaset złotych. Będzie do odebrania za jakiś miesiąc. Druga rama o dokładnie takich samych wymiarach jest tańsza o 100 pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A z innych, jak ktoś chce Mielcową replikę Kony Taro w rozmiarze 18 cali i tylko takim, to niech szykuje kilkaset złotych. Będzie do odebrania za jakiś miesiąc. Druga rama o dokładnie takich samych wymiarach jest tańsza o 100 pln.

 

Dobrze !

Przy rozważaniu gotowca to był jeden z faworytów.

Żle ! Dlaczego 18 ?.....jak żyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi bardziej podchodzi ten rozmiar, z długości też tak wychodzi. 18.8 już ciut za duża, a chciałbym mieć bliżej dolnej granicy pasującego mi zakresu. Mam 185 cm wzrostu i odległość od siusiaka do ziemi 81 cm. Jak chcesz 18.8 cm, to też możesz zamówić razem, będzie na pewno szybciej, bo gięcie rur i docinanie kształtek będzie robione jednocześnie.

   Moim faworytem byłoby też Nimble9 z pionowymi hakami, ale rzut monetą sprawił, że wybrałem Konę. Poza tym czuję się usprawiedliwiony zamawiając "replikę", bo Kona nie oferuje samych ram:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

To nie takie proste z tymi podjazdami,

 

Oczywiscie, że nie. Saam nawet najzayebistsza geometria nie wtarabani Cie pod górę. W końcu nie iksteery...

 

 

 

(po przestawieniu widelca na 120),

 

Miałem ten ficzer w jednym rowerze. Użyłem może ze 3 razy. Zawracanie gitary jak dla mnie, no ale wiem, że niektórzy maja i nie wyobrażaja sobie życia bez tego.

 

 

 

I może to przez ten kąt podsiodłówki, w Grubcio jest pewnie z 69 stopni jak nie mniej.

 

Nie może, ale na pewno... Bardzo zrelaksowany kat główki ramy oczywiście nie ułatwia podjazdów, ale podsiodłówka to jest dopiero dilbrejker.

 

A jak już zauważyłem, występujace w naszym zestawieniu hardkorowym ramy/rowery legitymuja się normalnymi, katami podsiodłówke a nie jakimis zjazdowymi...

 

Totez ciągle będe stał na stanowisku, że sie Koledzy brandzlujecie nad nieisteniejacym problemem...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem wcześniej, ja jestem raczej z tych, że podjeżdżam a nie podprowadzam, no chyba że rower mi w tym ewidentnie przeszkadza. Natomiast wątpliwość (dość istotna może nie dla innych, ale akurat dla mnie) polega na tym, że chciałbym wiedzieć, czy mogę się spodziewać, że taki sztywny funbike będzie mógł trochę zastępować rower xc. Wg mnie istotna będzie tutaj, jaką ciało rowerzysty/kolarza przyjmie względem wiatru - i mimo dużego koła i widelca 120 mm chciałbym, aby kierownica była nieprzesadnie wyżej od siodełka, a najlepiej niżej. Ale to już zależy od główki ramy i sterów, względnie mostka (Funn Stryge 55 mm z ujemnym kątem czy coś w tym stylu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, czy mogę się spodziewać, że taki sztywny funbike będzie mógł trochę zastępować rower xc. Wg mnie istotna będzie tutaj, jaką ciało rowerzysty/kolarza przyjmie względem wiatru - i mimo dużego koła i widelca 120 mm chciałbym, aby kierownica była nieprzesadnie wyżej od siodełka, a najlepiej niżej. 

Twoje obawy są chyba trochę na wyrost. Jeśli to będzie rama przeznaczona pod taki wideł i przeznaczona do AM/Enduro to nie ma obawy.

Mam widelec wyższy niż zamierzasz wsadzić i jeśli sytuacja ego wymaga tyłek mam zdecydowanie wyżej od kiery.

To tylko kwestia odpowiedniego geo ramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, dzięki za info. Rysunek w BikeCadzie też to potwierdza. W dodatku, przy takiej geometrii ramy, po zastosowaniu bardzo niskiego widelca lub wręcz sztywnego widła zrobi się niesamowity podjeżdżacz (podsiodłówka 76 stopni, i nadal normalny nie za ostry kąt główki). To chyba wyczerpuje moje dywagacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeszcze mam jedno pytanie, pozwolę sobie odkopać wątek. Jaki kąt główki powinien mieć taki rower (koła 29", widelec 120 mm), żeby mieć jako taką manewrowość do omijania przeszkód podczas jazdy po płaskim i ewentualnie pod górkę, i żeby czasami jakiś zjazd zaliczyć? Czyli - jeździłbym częściej po nizinach niż w górach. 66 stopni niepotrzebne. Modelowa Kona Taro ma 68 stopni, moim zdaniem kąt powinien być ciut łagodniejszy (mniejsza wartość). Jak myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...