Skocz do zawartości

[rower]Horizon Crazy z 2004r. a dziś?


Artisto

Rekomendowane odpowiedzi

Konkretnie chodzi mi o uzyskanie informacji czy ten rower jest warty trzymania i pakowania w niego gotówki i czy był to kiedykolwiek - zwłaszcza jak na 2004 rok - dobry rower?

Jak wiadomo jest to makrokesz, ale raczej niebywale dobrej jakości - mam go 10 lat, woził moje niegdyś 100kg cielsko i nic nigdy się nie rozpadło.

Dziś przy wzroście ~185cm rama roweru wydaje się być przyjemnie duża przy której inne rowery wydają się być małe i niewygodne.

Z tego wyczytałem i co widzę to teraz ciężko o stalowe ramy dobrej jakości - albo aluminium albo karbon za krocie.

Sam rower obecnie waży 15kg co było dla mnie sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że karbonowy rower znajomego o mniejszym rozmiarze ramy - hardtail - ważył (aż?) 10kg.

 

Więc jak to z nim jest? Czy to dobra stalowa rama którą warto trzymać i pielęgnować czy lepiej zbierać kasę na jakieś aluminiowe coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare rowery mają to do siebie, że są bardzo solidne - sam jeżdżę po asfalcie na rowerze z '98 roku i rama trzyma się dzielnie :thumbsup:

 

Co do wagi roweru kolegi to 5 kg różnicy to przepaść nie do przeskoczenia niesamowicie odczuwalna, więc nie ma się co dziwić :sweat: (mój waży 13 kg po modyfikacjach, a jest 6 lat starszy niż Twój)

 

Jeśli chodzi o opłacalność renowacji to bardzo dużo zależy od tego co musiałbyś wymienić. Jeśli tylko napęd to do przełknięcia o ile nie musisz zmieniać koła, żeby przejść na kasetę. Jeśli rama Ci naprawdę tak pasuje to bardzo mocny argument. Znaczącym faktem, jest też mała dostępność widelców pod stery 1' jeśli takie masz i w przypadku,kiedy chwiałbyś wymienić amortyzator może być lipa w wyborze :whistling:.

Jeśli masz sztywny widelec to należysz do grona wybrańców, którzy nie ulegają komercji i zostaw jak jest :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś zrobić jakieś zdjęcie tego roweru? Marka Horizon kojarzy mi się wyłącznie z marketowymi rowerami.

 

Owszem, stare rowery były pancerne, ale stal stali nierówna i o ile w porządną ramę z Cro-mo warto inwestować, o tyle pakowanie pieniędzy w marketowy Hi-Ten mija się z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img26.olx.pl/images_tablicapl/133777537_1_644x461_rower-horizon-crazy-mosina.jpg - jest to ten model (zdjęcie nie moje). Obecnie pewne rzeczy zostały wymienione jak korba, łańcuch czy całe tylne koło (co akurat było zbędne no ale...)

Co ciekawe pedały są aluminiowe i do dziś trzymają się świetnie. Tak samo siodełko - żadnego zniszczenia, żadnych zdarć, zadrapań. Powtarzając się - jak na makrokesza to niemożliwie solidne to jest.

Napotkałem się też na informację, że jest to rower od Krossa produkowany dla Horizon.

 

@seraph - w prawdzie 5 kg różnicy to dużo, ale mówimy tu o nie tylko różnicy w wielkości ramy jak i jej typu - full zawsze będzie cięższy od hardtaila. Czyli raczej jak na stal o takim rozmiarze te 15 kg to zaskakująco lekko?

 

Wydaje mi się, że do pełnego szczęścia brakuje właśnie amortyzatora z lżejszego materiału i przerobienia przedniej tarczówki na hydraulika. V-brake z tyłu i tarczówka z przodu to ponoć bardzo dobra kombinacja? :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm nie napisałeś, że to pseudo-full, a w taki rower praktycznie nigdy nie ma sensu inwestować, bo może tego nie odczuwasz aż tak, ale to "zawieszenie" z tyłu pożera ogromną część energii włożonej w pedałowanie :bye2: Nie przez przypadek fulle zaczynają się od kilku tyś zł dopiero...

 

Takie rowery są solidne, bo w nich nie ma się co popsuć, ale dlatego głównie, że od początku praktycznie nie działa tak jak można by tego wymagać. Ja taki rower ostatecznie zostawiłbym sobie na zimówkę skoro rama Ci pasuje, a do normalnej jazdy całorocznej uzbierał na przyzwoity rower na sztywnej ramie (za 1300 zł już są). Gwarantuje Ci, że bez "bujaka" Twoje osiągi znacznie się poprawią :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutek :(

Ale co jest złe w takim pseudo-fullu? Amortyzator? Sama konstrukcja ramy?

Nawet jeżeli się zakręci amortyzator na sztywno to dalej będzie coś nie tak?

I ew. ile kosztuje dobra rama hard-tail sama? Nie chcę kupować całego roweru skoro mogę "przeszczepić" części z obecnego ;]

 

 

Takie rowery są solidne, bo w nich nie ma się co popsuć, ale dlatego głównie, że od początku praktycznie nie działa tak jak można by tego wymagać

Ale nie-gnące się pedały czy niezdzierające się siodełko to raczej nie jest kwestia tego, że to było zepsute od początku czy coś? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano siodełko i pedały to wiadomo, że tanie też mogą być dobre :)

 

Konstrukcja tylnego zawieszenia jest tak prosta, że to wręcz nie może dobrze działać. Zauważ, że suport jest częścią wahacza i oś jego obrotu jest tuż przed nim. To sprawia, że nogami zapierasz się o tylną część ramy, a siedzisz i trzymasz rękami za przednią - przy pedałowaniu rower chce się "złamać" i w to łamanie idzie spora część energii, która powinna zostać przeniesiona na obroty tylnego koła. Konstruktorzy zawieszenia rowerowego od lat dwoją się i troją i wymyślają coraz to ciekawsze konstrukcje, żeby ten problem wyeliminować. Półśrodkiem jest też szybkie pedałowanie (jazda na niskich biegach), a nie siłowe.

Można zakręcić tę sprężynę na sztywno, ale po co wozić balast. Do tego to nie usunie problemu sztywności bocznej.

 

Sama rama nie wystarczy, bo amortyzator przedni pasował nie będzie. Nowe ramy mają główkę pod rurę sterową 1 1/8', a Ty masz 1'. Do tego też sztyca podsiodłowa i mostek kierownicy, ale to drobiazgi. Ramy pod 26' nie są jakieś drogie strasznie np:

 

http://velo.pl/czesci/ramy/accent/el-norte

http://velo.pl/czesci/ramy/accent/ranger

 

Możesz też poszukać używanej (stalowej?) i będzie jeszcze taniej (może nawet 2x) jeśli rozmiar utrafisz. Amortyzatory z prawdziwego zdarzenia są zwykle droższe, ale tez możesz szukać używki lub jakiegoś przyzwoitego budżetowca (Suntour XCR, Rock Shox XC) za niecałe 300 zł. Tu też pojawia się problem hamulca, bo coraz mniej jest amortyzatorów pod V-brake... Za to różnica w pracy między nimi, a TYM co masz teraz jest kolosalna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brat ma aluminiowego Scotta który leży i tylko rdzewieje... czy raczej się utlenia. Więc może uda mi się uniknąć kupna całej ramy, ale wątpię ;]

Ale jakby jednak to oczywiście, że amortyzator też nowy, zwłaszcza, że ten obecny prawie nie pracuje - aczkolwiek nie wlewałem w niego jeszcze jakiegoś porządnego, rzadkiego oleju do amorków, więc ciężko stwierdzić.

A ramy karbonowe? To chyba jednak bajoński wydatek? I czy aluminium warto ufać? Stal ma tę zaletę, że się najpierw ugnie niż pęknie, w dodatku ciężko ją zniszczyć zmęczeniowo i niby coś tam pomaga w wygaszaniu drgań w trakcie jazdy. Jak to ma się w praktyce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego co masz nie ma sensu nic lać - to nigdy pracować nie będzie. Najwyżej świrować uginając się jak szalone :woot:

 

Sporo ludzi tutaj jeździ na chińskim karbonie, ale ja chyba bym się nie odważył. Tanie to na pewno nie jest.

No stal jest na pewno dużo przyjemniejsza od aluminium, ale dobra stal jest dość droga i niestety rzadka. Dobrego gatunku - chromowo-molibdenowa - jest prawie tak lekka jak aluminium, a tłumi drgania tak, że ludzie wręcz jeżdżą na stalowych rowerach MTB bez jakiejkolwiek amortyzacji (najwyżej opony szersze). Wyszukaj sobie rower KONA UNIT :thumbsup:

 

Możesz poszukać stalowej ramy, ale te z lat 90-tych mają często główkę ramy pod 1' i są projektowane pod amortyzatory o niskim skoku. Często też są w ogóle, ze sztywnym widelcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By nie zakładać nowego tematu - czy ktoś potrafi zidentyfikować tego Scotta ew. gdzie szukać jakichś cech które pomogą rozeznać model?

Chcę wiedzieć ile on jest dziś wart i ile wyadałoby zapłacić za niego bratu :D Oczywiście o ile się to opłaca bardziej niż kupno nowej ramy i amortyzatora :]


IMG_20140902_185533.jpg
IMG_20140902_185544.jpg
IMG_20140902_185540.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...