Skocz do zawartości

[Olsztyn serwisy i sklepy] opinie i doświadczenia


lenowy

Rekomendowane odpowiedzi

Forumowicze:

 

Czytając Wasze wpisy postanowiłem zwiedzić olsztyńskie światynie rowerowe. Choć pogoda za oknem niemrawa to postanowiłem poszukać czegoś dla siebie jeszcze przed sezonem.

 

Jak pierwszy sklep Czesława Ciućkowskiego przy Lubelskiej.

Asortyment: jak dla mnie największy.

Znalazłem tam wszytskie marki, których szukałem: SCOTT, GIANT, CUBE, MERIDA, LAPIERRE, KONA, TREK, HAIBIKE, AUTHOR. No może poza Specem i Krosem.

Wybór jak dla mnie największy z oferowanych w mieście, wszystkie rowery były z nowej kolekcji, Sklep na parterze z łatwą możliowścią testowania na zewnątrz.

Ceny: Ceny standard, wszystko z katalogów, więc takie same znalazłem w innych sklepach. Z rozmów wynikało, że to kwestia dogadania.

Serwis: Brak opinii, nie korzystałem.

 

Drugi był Centrum Rowerowe:

Asortyment: Rowerów zdecydowanie mniej. Na salonie głównie KROSS, GRAND, SPEC i KTM. Mniej marek niż w CC, bo i powierzchnia slekpu mniejsza. No i dwa poziomy, musiałem zapie....z rowerami na plechach aby testować je na podwórku. Sprzedawca dziwnie naciskał mnie na KTMa, jak się póxniej okazało rowery są ze starej kolekcji.

Ceny: Jak pisałem powyżej, wszytsko idzie z katalogu, bo podobno takie są umowy handlowe. Chcesz mnieć taniej to się targuj chłopie.

Serwis: Brak opinii, nie korzystałem.

 

Jako trzeci był Deregowski:

Asortyment: Słysząłem jak reklamuje się na mieście, więc szedłem z nadzieją; nowy punkt, dobra oferta. Nic bardziej mylnego. Kilka Speców i Treków, które policzyć mogłem na palcach, więc to żadna konkurencja dla powyższych sklepów.

Ceny: Standard.

Serwis: Brak opinii, nie korzystałem. Choć kiedyś ostrzyłem narty i nie była to fachowa robota.

 

Reszta sklepów póki co się rozwija i trudno porównywać je do wyżej wymienionych,

 

PODSUMOWANIE:

 

OBSŁUGA: Można uznać, że wszędzie obsługa jest ok. Czytają komentarze poprzedników najbardziej obawiałem się Salonu Ciućkowskiego na Lubelskiej. I tu miłe zaskoczenie. Obsługiwała mnie urocza Pani eekspedientka, z bardzo dużą wiedzą. Uśmiechnięta i pewna siebe. Obsługa w Centrum rowerowym też niczego sobie, całkiem rzeczowy facet ale bez rewelacji. Podobnie u Deregowskiego.

 

 

 

ASORTYMENT: Zdecydowanie najwięszy wybor u Czesława Ciućkowskiego na Lubelskiej i w Centrum Rowerowym, ze wskazaniem na Ciućkowskiego za lepsze marki i zdecydowanie większą ilość rowerów w salonie.

 

CENA: Jak zaznaczałem wcześniej, w każdym salonie atakowano mnie cenami z katalogów. Rabart 7 czy 10 u jednego czy drugiegio nie stanowił aż takiej różnicy.

 

PS. KUPIŁEM SCOTTA ASPECT 610 i z utęsknieniem czekam z sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 20 Maja 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 20 Maja 2013 - Brak powodu

Do wielbicieli serwisu w Centrum Rowerowym.

Szlak mnie trafia jak czytam uwielbienia wypisywane na temat serwisu p.

Zdziarskiego. Opowiem Wam jedna historię. Parę lat temu kupiłem Gianta

na Lubelskiej u Ciućkowskiego. Po kilku tysiącach km. trzeba było

wymienić okładziny i wyregulować hamulce, napęd itp. Z racji bliskości

pojechałem do Centrum Rowerowego. Nie wiedziałem, że naklejka Salonu

przy Lubelskiej, która znajduje się na mojej ramie, tak podziała na

tych matołów (przepraszam za określenie) z Centrum Rowerowego.

Potraktowali mnie jak śmiecia, zagrożenie, a raczej taliba, który

wniósłby do sklepu bombę. Zero uprzejmości i szacunku dla klienta,

który w końcu płaci za swą usługę. „Idź sobie Pan do

Ciućkowskiego z naprawą” usłyszałem w pewnym momencie. Czy tak

zachowują się chwaleni przez Was profesjonaliści?

Od tamtego momentu serwis tyko przy Lubelskiej i zawsze bez zastrzeżeń.

 

krzysztof

Odnośnik do komentarza

no widzisz, ja średnią mam też opinie w CR co do serwisu, bo raczej wolę chłopaków dalej ze starego Arpisu. Co do sklepu na Lubelskiej (rower z naklejką CR) to jak przy kasie ustalam z gościem cenę za montaż pewnego elementu na 10zł i potem idę z nim razem do serwisu i przy mojej obecności brzydko szepcze do ucha serwisantowi "weźmiesz od niego 15zł" to co myślicie sobie pomyślałem ?

Cwaniactwa nie nawidzę i piętnuje to zawsze, a nieraz ktoś mnie się pyta jaki sklep lub serwis mu polecę, myślicie że co powiem w takiej sytuacji, sami sobie opinię wystawiają... Idealnego sklepu niestety nie spotkałem u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Napisano · Ukryte przez mrmorty, 20 Maja 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 20 Maja 2013 - Brak powodu

Czołem!

 

Byłem dzisiaj w sklepie Cenrum Rowerowego po byłym Arpisie. Trochę się dziwiłem jak zobaczyłem, że tam jest tylko KROSS i Unibike. Pytam sprzedawcę czy są jakieś inne marki. Ten mi pokazuje 3 Scotty w kącie i 4 Spece zupełnie w dziwnych rozmiarach. Jesli to ma byc punkt, w ktorym można liczyć na wybór marek i modeli z aktualnego sezonu to przepraszam ale nie tam. Gośc wciska mi Krossa mówiąć, że to świetny rower. OK. może i ma rację ale jak przychodzę do sklepu po koszule, to chce przymoierzyć te czarną, zielona, brązową, a może i tę w kratę. Nie spotkałem sklepu, w którym byłby tylko szare, a sprzedawca wmawiał mi, że teraz jest moda tylko na takie.

Pofatygowałem sie na Lubelską do Ciuckowskiego. Ludzie, pełana kolekcja Scotta, Gianta, Meridy, CUBA, Unibikea, o reszcie nie wspomnę. Dostrzegam dużą róznice pomiędzy tymi firmami, tym bardziej, że w salonie na Liubelskiej ruch jak cholera (w odrużnieniu od CR). Widać, że inni także potwierdzają moje spostrzeżenia z olsztyńskiego rynku.

 

Pozdro

 

PS. DZISIAJ ZACZYNAM SEZON NA NOWYM

Odnośnik do komentarza

Czołem!

 

Byłem dzisiaj w sklepie Cenrum Rowerowego po byłym Arpisie. Trochę się dziwiłem jak zobaczyłem, że tam jest tylko KROSS i Unibike. Pytam sprzedawcę czy są jakieś inne marki. Ten mi pokazuje 3 Scotty w kącie i 4 Spece zupełnie w dziwnych rozmiarach. Jesli to ma byc punkt, w ktorym można liczyć na wybór marek i modeli z aktualnego sezonu to przepraszam ale nie tam. Gośc wciska mi Krossa mówiąć, że to świetny rower. OK. może i ma rację ale jak przychodzę do sklepu po koszule, to chce przymoierzyć te czarną, zielona, brązową, a może i tę w kratę. Nie spotkałem sklepu, w którym byłby tylko szare, a sprzedawca wmawiał mi, że teraz jest moda tylko na takie.

Pofatygowałem sie na Lubelską do Ciuckowskiego. Ludzie, pełana kolekcja Scotta, Gianta, Meridy, CUBA, Unibikea, o reszcie nie wspomnę. Dostrzegam dużą róznice pomiędzy tymi firmami, tym bardziej, że w salonie na Liubelskiej ruch jak cholera (w odrużnieniu od CR). Widać, że inni także potwierdzają moje spostrzeżenia z olsztyńskiego rynku.

 

Pozdro

 

PS. DZISIAJ ZACZYNAM SEZON NA NOWYM

 

Bardzo fajnie, że pofatygowałeś się również i specjalnie zarejestrowałeś aby się tymi spostrzeżeniami podzielić.

 

Do ciućka idę tylko jak naprawdę muszę. Po pierwsze obsługa - 2 kobitki co to nawet na rowerze za dobrze nie jeździły tylko powtarzają to, co gdzieś przeczytały - zero praktycznej wiedzy. Jest jeszcze gość, który na pytanie o rower za kwotę ok 3000 (co nie jest kwotą małą) potrafi pokazać mi 2 modele, które spełniłyby moje wymagania, mimo pozornie tak ogromnego asortymentu. O właścicielu nawet nie wspomnę. Wpadłem zimą żeby zapytać o montaż tarczówek, co mogą zaoferować, za ile, itd. Kobitki oczywiście nic mi nie powiedziały tylko odesłały na serwis gdzie akurat właściciel gmerał coś przy jakimś rowerze. Z łaski w ogóle na mnie spojrzał, a o konkretach mogłem pomarzyć. Jak nie przyprowadzę roweru to on mi nie powie. No tak, bo będę specjalnie wiózł rower z drugiego końca miasta albo jechał w śniegu żeby usłyszeć opinię. Bo Pan Ciućkowski nie wie co ma w sklepie i jak mu powiem dokładną specyfikację roweru to nie ma rozmowy - on musi zobaczyć. No kurna... jedyne co przemawia na korzyść tego sklepu to duży wybór akcesoriów oraz odzieży.

Co do CR to oni ostatnio też się nieco popsuli jakby im nieco woda sodowa uderzyła do głowy. Nie za bardzo mieli co zaoferować jeśli chodzi o wybór roweru, ale przynajmniej mają fachową obsługę, która jeździ regularnie i ma dużą wiedzę teoretyczną, ale przede wszystkim praktyczną.

Ogólnie zarówno ciućkowski jak i CR sprawiają wrażenie zadufanych w sobie poprzez swoją wielkość. Podobnie rzecz ma się z cenami, są niewspółmiernie wysokie do usługi - tak jak pisałem wyżej 150 zł za przegląd?! No c'mon... w Kolarzyku w Cezalu zrobią mi to samo o połowę taniej i to w kilka godzin. Obsługa też jakby bardziej zaangażowana i z dużą wiedzą. Podobnie Deręgowski tu również od razu(!) zachęta do przymiarki i propozycja upustu - coś czego u ciućka nigdy nie usłyszysz nawet jeśli o to zapytasz.

Słowem podsumowania, warto poważnie przyjrzeć się nieco mniejszym salonom, bo nie sam ciuciek i CR są w Olsztynie. Duopol nie jest dobrym rozwiązaniem.

PS. Ostatecznie kupiłem rower na Żelanzej, czas pokaże czy to był dobry wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Specjalnie się zapisałem, żeby napisać tę opinię (choć pewnie zostanę, bo jeśli wreszcie doprowadzę rower do porządku, biorę się za pedałowanie ze zdwojonym entuzjazmem :)). Jestem zły jak cholera na Centrum Rowerowe naprzeciw Reala.

 

Dla mnie wizyta tam skończyła się totalną porażką. Trochę było w tym i mojej winy, bo zbyt łatwo zaufałem sprzedawcy. I jestem totalnym laikiem, ale w końcu po to są serwisanci i obsługa, żeby pomóc. Ale do rzeczy.

 

Najpierw serwis: Wchodzę, nikogo nie ma. Dalej widzę przejście i słyszę, że ktoś tam coś robi. Idę. Zamiast "dzień dobry" usłyszałem: "Tu nie wchodzimy, proszę się cofnąć!". Cóż robić, cofnąłem się. Zaraz przyszedł drugi pan i już normalnie, po ludzku przywitawszy się, zapytał w czym problem. Mam słabo działające hamulce bębnowe starego typu. Milszy pan człowiek skierował mnie z powrotem do tamtego, który zamknął "zabronione" przejście i zza kontuaru spojrzał na mnie tak, jakbym mu przeszkadzał w pracy. Nawet nie obejrzał roweru, zobaczył tylko z zewnątrz przedni hamulec (przednie koło miałem odkręcone, nie musiał się więc, niebożątko, schylać) i powiedział, że nic się nie da zrobić, bo nie ma już takich hamulców w sprzedaży. Zapytałem, czy dałoby się wyczyścić, zregenerować... Może to linka... (naprawdę jestem laikiem i mogłem coś źle przykręcić przy którejś zmianie dętki). Pokręcił głową.

- To znaczy, że co - rower się nie nadaje? Po bułki już nim tylko mogę jeździć?

- Nigdzie więcej pan nim już nie pojedzie.

Mimo wszystko podziękowałem i poszedłem do sklepu kupić oponę i dętkę. Wziąłem ze sobą sprawne koło (to drugie, ze sprawną dętką i oponą) w razie gdybym coś pokręcił. Mimo tego, ze sklep wielki, sprzedawca miał problem ze znalezieniem pasujących elementów. Ale gdy wróciłem do domu, okazało się, że one wcale nie pasują - oryginalnie w rowerze miałem opony 1.90, na przednim kole zamontowałem 1.95. Gość sprzedał mi oponę 2.00 i nie wiem, czy to już nie nazbyt duży rozmiar. Póki co nie dowiem się, bo do tej opony dostałem za dużą dętkę! O promieniu znacznie przekraczającym promień koła i opony - po napompowaniu odstaje z 5 cm! Uwierzyłem gościowi na słowo, nie sprawdziłem parametrów w sklepie, mój błąd. Ale nie mieści mi się w głowie, jak można wcisnąć klientowi niepasujące elementy, choć klient specjalnie przychodzi jak durny z kołem do roweru.

 

Nie polecam, ostrzegam, osobiście nie toleruję takiej obsługi klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

no ja sobie poczekam aż minie ten zapał rejestrowania się tylko by dodać negatywną opinię.

 

z doświadczeń dzisiejszych - wpadam sobie na Lubelską i mówię że mam nietypowy problem - zacisk nie mieści mi się na adapterze. Dostałem kilka rad ale problemu nie rozwiązano

Wpadam na Dworcową i od ręki dostaję info że hfx potrzebuje nieco większego wycięcia na adapterze niż formula i problem z głowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja sobie poczekam aż minie ten zapał rejestrowania się tylko by dodać negatywną opinię.

 

Oj daj spokój, panowie (panie?) z Lubelskiej klikają ;) Pewnie szef jako pracę domową kazał się zarejestrować i napisać jakiś niepochlebny komentarz o konkurencji z zaznaczeniem, że na Lubelskiej najlepiej - taki buzz marketing w olsztyńskim wydaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 20 Maja 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 20 Maja 2013 - Brak powodu

Oj daj spokój, panowie (panie?) z Lubelskiej klikają ;) Pewnie szef jako pracę domową kazał się zarejestrować i napisać jakiś niepochlebny komentarz o konkurencji z zaznaczeniem, że na Lubelskiej najlepiej - taki buzz marketing w olsztyńskim wydaniu.

 

Oj, właśnie zapomniałem wspomnieć, że na Lubelskiej najlepiej. Pewnie mnie teraz szef wyrzuci z pracy, o ja nieszczęsna... :)

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Jest tam serwis należący do będącego w Realu na pasażu przy drugim wejściu sklepu "Narty"

Na Jarotach mają serwis narciarski i rowerowy. Z serwisu rowerowego nie kożystałem bo wszystko sam robie, natomist serwis narciarski bardzo dobry, uprzejmy i solidny. Polecam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze robią ? Bo chcę oddać rower na taki gruntowny przegląd z odpowietrzaniem hamulców i wymianą oleju w amorku itd. itp.

Jest tam serwis należący do będącego w Realu na pasażu przy drugim wejściu sklepu "Narty"

Na Jarotach mają serwis narciarski i rowerowy. Z serwisu rowerowego nie kożystałem bo wszystko sam robie, natomist serwis narciarski bardzo dobry, uprzejmy i solidny. Polecam !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 15 Lutego 2014 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 15 Lutego 2014 - Brak powodu

To może ja coś od siebie.

 

Ciućkowski: tam kupowałem rower, ze sprowadzeniem nie było żadnego problemu ale temat rabatu nie istnieje. Wybór rowerów spory jak i ceny. Serwis MASAKRA !!! tam wymieniałem swój pierwszy napęd. Wstawili mi taką korbę lub w taki sposób, że "jęczała" z wygięcia przy każdym mocniejszym pedałowaniu. Oczywiście przy wymianie powiedziano mi, że to porządna sztywna japońska korba. Obsługa jak by prowadziła sklep wielobranżowy (sprzedają też bagażniki samochodowe) na niczym dobrze się nie znają, Informacje czysto teoretyczne zasłyszane od kogoś lub gdzies przeczytane.

 

Salon Rowerowy (na przeiwko Reala): wybór rowerów podobny jak u Ciućkowskiego ceny odrobine mneijsze. Serwis godny polecenia, tam wymieniałem nieszczęsny napęd od Ciućkowskiego i długo byłem zadowolony pozatym kilka regulacji przerzutek i innych dronych napraw, niedawno kasacja luzu na tylniej piaście która już umiera i ktorej nigdzie indziej nie chciano mi dokręcic. Do tej pory niemam naniej luzu. Bywają długie kolejki w serwisie po 2-3 tyg w sezonie. Obsługa na pewno z fachową wiedzą tutaj niemam najmneijszych zastzrezeń ale podejscie do klienta pozostawia wiele do życzenia.

 

Sklep narciarsko-rowerowy (w Realu) wybór częsci jak i rowerów znikomy, ale składają na zamówienie całe rowery lub np kompletne koła. Można trafić na okazje cenowe (pracownicy mówią, że szef jak coś za długo leży pozbywa sie tego po kosztach wlasnych). Serwis w moim odczyciu godny polecenia kilka drobnych napraw u nich wykonywałem i wszystko było w pożadku, choć mój kolega u którego kasowali luz w tylniej piaście w kilku miesięcznym rowerze narzekał. Obsługa na pewno bardzo sympatyczna, rozmawia się z nimi jak z kolegami i co ważne podcas rozmowy z klientem w pelni się tej rozmowie poświęcają tzn: zaprzestają czynności które wykonywali i rozmawiaja twarzą w twarz.Co do ich fachowej wiedzy mam mieszane uczycia. na pewno posiadają ją z własnych doświadczeń (jeden Pan bardzo lubi podkreślać, że jedzi juz ponad 18 lat i w jakich odmianach MTB to się On nie ścigał). Lecz ostatnio w trakcie dyskusji o korbie SLX stwierdzili, że bzdurą jest jakoby 42-24T była dedykowana do 10rz napędów a 44-22T do 9rz i kilka innych szczegółow niezgodnych z ogolnie znanymi prawdami. Wię lekko ucierpiało mojie zdanie o nich, jednak " nie popełnia błędów jedynie ten co nic nie robi".

 

Deręgowski: Wybór rowerów mały choć zawsze mają ciekawe modele. To co mi sie u nich podoba to zawsze spory wybór Trek-ów (daże dużym zaufaniem tą firmę choć sam mam rower innej firmy). Cen nie znam więc to przemilczę tak jak i jakość serwisu z ktorego nigdy nie korzystałem. Co mnie urzekło w tym sklepie to to, że Pan tam pracujący (taki dość spory całkiem jeszcze młody) nie wypuści klienta szukającego roweru puki ten nie przetestuje conajmniej 3-5 jego rowerów. Co ciekawe tak te rowery do testów dobiera, że klient ma pełny obraz czym się różnia od siebie rowery na pozur bardzo podobne do siebie i w tym samym przedziale cenowym. Z całą pewnościa o wyżej wymienionym Panu mogę powiedzieć: entuzjasta. Gdy mój kolega testował kolejne jego rowery ja z nim rozmawiałem spokojnie ponad godzinę. Opowiadał duzo ciekawostek i miedzy inymi chwalił się ciekawym rozwiązaniem amortyzowanej sztycy od siodła ktora to sztycę skąś tam sprowadza, oczywiście musiałem ją przetestować :)

 

To tyle odemnie z resztą sklepów nie miałem styczności.

 

 

Drogi Hubercie miałbym prozbę abyś mi wyjaśnił czemu 42-24 jest dedykowana dla 10rz a 44-22 dla 9rz . Dziękuje.

 

Odnośnik do komentarza
  • Mod Team

poczyściłem nieco temat bo jak się okazało zapał nowo zarejestrowanych szybko minął po odrobieniu pracy domowej. ;)

Wcześniej w superlatywach rozpisywałem się o nowym sklepie na Dworcowej.  Niestety bardzo się na nich zawiodłem. Cenę jaką mi zarzucili za przeplecenie koła omal mnie nie zwaliła z nóg. No kurcze blade dziewięć dych(90 zł) za 32 najtańsze szprychy na sklepie z zapleceniem to mocna przesada. Umawiałem się na zaplecenie na 4 krzyże - miałem to obiecane po starej znajomości(chodziłem do chłopaków jeszcze jak pracowali w dawnym Arpisie). Oczywiście z zaplotu nici a zwykły na 3 krzyże to i ja umiem zrobić. Odbierając koło poprosiłem o szprychy które siedziały w tym kole wcześniej bo były dopiero co zaplecione - okazało się że serwisant pociął je fleksem bo nie wpadł na pomysł że mogą mi się przydać. Wówczas byłem już jak tykająca bomba ale kilka wdechów i podziękowałem na zimno Mariuszowi i wyszedłem...
W domu zerknąłem na koło i zobaczyłem że oddali mi je bez opaski...
Piszę to na zimno, dobre kilka dni po zdarzeniu, bo "na gorąco" to bym opisał wszystko w mniej wybrednych słowach. No zawiodłem się na nich totalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczyściłem nieco temat bo jak się okazało zapał nowo zarejestrowanych szybko minął po odrobieniu pracy domowej. ;)

 

To już będę wiedział, że na tym forum znajdę wyłącznie opinie starannie wyselekcjonowane przez "władzę". Ale cóż - zapewne sponsoring zobowiązuje. Albo inne powiązania z serwisem, który skrytykowałem. Więcej tu nie zaglądam. Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

żadne powiązania czy sponsoring.

Wspomniana przez Ciebie "władza" ma sporo narzędzi przydatnych w autokratycznych rządach i np widziałem że zarejestrowałeś się tylko po to by dodac jedną opinię, akurat w czasie "wysypu" niepochlebnych opinii przez "jednorazowych" użytkowników.

Od chwili rejestracji czyli od miesiąca przeszło nie pojawiłeś się na forum więc zaliczyłem automatycznie Ciebie do tego grona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żadne powiązania czy sponsoring.

Wspomniana przez Ciebie "władza" ma sporo narzędzi przydatnych w autokratycznych rządach i np widziałem że zarejestrowałeś się tylko po to by dodac jedną opinię, akurat w czasie "wysypu" niepochlebnych opinii przez "jednorazowych" użytkowników.

Od chwili rejestracji czyli od miesiąca przeszło nie pojawiłeś się na forum więc zaliczyłem automatycznie Ciebie do tego grona

 

A ja po prostu jestem użytkownikiem roweru i internetu, który gdy mocno czymś się zaskoczy pozytywnie lub negatywnie, poleca lub odradza dane doświadczenie, gdzie się da. Na fora się rejestruję, gdy mam coś do powiedzenia. Miałem tyle, że w serwisie naprzeciw Reala potraktowano mnie jak kretyna, a w sklepie sprzedano złą oponę, mimo że przyniosłem koło. 

 

Nawiasem mówiąc, w Lidzbarku Warmińskim przy rynku otrzymałem gratis szczegółową poradę "na sucho", bez roweru, dzięki której po rozkręceniu hamulca wiem już, jak można go naprawić. Nie muszę wyrzucać roweru za 600 zeta, jak mi zasugerował pan w Olsztynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Napisano · Ukryte przez mrmorty, 15 Lutego 2014 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 15 Lutego 2014 - Brak powodu

dzien dobry

zdecydowanie nie!polecam serwisu na ul. Wilczynskiego

megalomania, mizerne kompetencje, bezczelnosc i arogancja

czuje sie po prostu przez nich oszukany

 

historie naprawy roweru opisze chwile pozniej, jak znajde czas

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Hehe, cóż spora konkurencja się zrobiła w Olsztynie :D

 

Co do serwisu, oddałem niedawno do MarBike tyle koło do wymiany szprychy bo były trochę pocięte od spadającego łańcucha , wymienili 8szt, koło przejechało ze mną ze Świnoujścia do Helu obciążone też na bagażniku około 18kg + ja z plecakiem około 6-7kg, koło wytrzymało bez problemu :)

 

Wysłane z mojego GT-7100 SAMSUNG Galaxy Note 2. za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Co do zaplotu to nie mam najmniejszych zastrzeżeń - jest git i bez poprawek koło jest równe do tej pory ale samo podejście to mocno kuleje. No kurcze żeby nie zapytac mnie i pociąc szprychy na których koło zostało zaplecione - tego długo nie daruję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 15 Lutego 2014 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 15 Lutego 2014 - Brak powodu

dzien dobry

zdecydowanie nie!polecam serwisu na ul. Wilczynskiego

megalomania, mizerne kompetencje, bezczelnosc i arogancja

czuje sie po prostu przez nich oszukany

 

historie naprawy roweru opisze chwile pozniej, jak znajde czas

 

Znam historię tej naprawy i od początku nadzorowałem ten serwis, jakby ktoś był zainteresowany tę negatywną opinią z obiektywnej strony, to proszę o osobisty kontakt ze mną.

 

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...