Skocz do zawartości

[Rower] Lazaro Integral V


Rekomendowane odpowiedzi

No przyszła pora na kolejną większą modyfikację (zdjęcia są na moim profilu) 

- prosta kierownica 600 mm, PROCRAFT aluminium podwójnie cieniowana,

- mostek FSA OS-140, kąt +/- 6st. ustawiony na "minus" aluminiowy z karbonową głowicą :)

Po pierwszych kilometrach wrażenia - nie wiem jak mogłem się męczyć z tym Zoom'owym mostkiem? Choć trzeba przyznać ze FSA jest kosmicznie długi i jeszcze bardziej wpłynęło to na jego podsterowność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ten mostek "wyciąga" ręce :)

Ale faktycznie po zmianie na mniejszy kont mostka ten rower zyskuje +10 do atrakcyjności.

Ja zmieniłem na ten sprzęt co ma Piehurson (mostek truvativ XR 110mm i kierownicę Zoom Alloy BT aluminiową prostą).

Dziwię się natomiast, że nadal męczysz się z goframi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, rano parę km na nowych oponkach:

rewelka... w porównaniu do tych co miałem poprzednio CST (622-40). Jednak szerokość opony ma kolosalne znaczenie. Opony trzymaja się dobrze obręczy wszedłem na nich w dość ciasne/małe rondo z prędkością ok 40km/h musiałem się dość mocno złożyć i nie spadły z obręczy więc będzie ok, dodatkowo mozna je dobić do 6 bar. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kris jak cienkie zalozyles ?



ja mam 29x2,25 i 26x2,40. jezdzi sie mi na nich nader przyjemnie. cisnienie 3,5 bara. 



docelowo beda 29x2,40 i 26x2,50. choc to dopiero za jakis czas. mam 4 sztuki pod duze kolo i nowe 26-stki...choc z 2 strony, mam dosc zaawansowana cykloze, i byc moze juz na jesien nowe laczki zakupie. cos od continentala. na cos takiego : http://allegro.pl/continental-diesel-26x2-50-drut-i3399496179.html  i  http://allegro.pl/continental-opona-29er-x-king-29x2-4-drutowa-cr-i3410306620.html .

 

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum. 

 

Czy jest tu może ktoś kto kupił Lazaro Integral w ciągu ostatnich dwóch tygodni, bo zastanawiam się czy dostał już swój rower?

 

Ja swój kupiłem tydzien temu w poniedziałek 22.07, niestety w piątek, po deklarowanych, przez sprzedawcę, pięciu dniach, dostałem maila, że rower zostanie wysłany dzisiaj. Niestety nikt z firmy bf_bike nie odpisuje na maile ani nie odbiera telefonów, sygnał jest. 

 

Sytuacja jest niepokojąca, ale przed podjęciem poważniejszych kroków postanowiłem tu na forum zpaytać czy jest ktoś w podobnej sytuacji jak ja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co, początkowo to teren wymusił niejako zmianę opon bo przy każdej dłuższej wycieczce ~40-50 km dochodziło do sytuacji, że w lasach okalających jeziora topiliśmy się w sypkim piachu po kostki. O ile ja jako tako jakoś sobie radziłem na stockowych 700x40 o tyle moja szacowna wymiękała i kończyło się z jej strony na prowadzeniu roweru czasami nawet przez kilka kilometrów a po drodze padały bluzgi jakich ja bym się wstydził wypowiedzieć ;) Pierwej wymieniliśmy jej opony w ramach testu i pełne zaskoczenie jak olbrzymia jest różnica w terenie na takich oponach. Od tego momentu żaden piach nie był jej straszny, nie wspominając o korzeniach, błocie, dziurach etc. :) Raz w środku lasu, jadąc przez piach po kostki pożyczyłem od niej rower żeby samemu spróbować i nastąpił efekt "wow", przez ten piach udało mi się pruć ponad 30 km/h, gdzie wcześniej musiałem się nieźle nagimnastykować żeby mi roweru nie złożyło. Wtedy też podła decyzja o dokupieniu kompletu dla mnie. I faktycznie w tej chwili częściej zjeżdżamy z asfaltu, praktycznie na trasie 40-50km więcej niż połowę dystansu pokonujemy terenowo.

Reasumując zatem i odpowiadając na Twoje pytanie: tak, wymiana opon wpłynęła na zmianę terenu :)

Jednakże przyznaję, że balony zakładam na weekendowe wycieczki (oj przydałby się drugi komplet kół). Na dojazdy do pracy wracam na stockowe 700x40 ale przymierzam się do zakupu jakichś węższych slicków.

 

W sumie to nie wiem czy mi się uda ale chciałbym od jesieni zacząć składać jakiegoś 29er'a ale po pierwsze muszę uzyskać zgodę małżonki, bo jednak 3 rowery w mieszkaniu to już jest problem a po drugie muszę skalkulować ile by to wszystko wyniosło. Wiadomo, że składanie roweru wychodzi drożej niż kupno w całości ale ma ten plus, że nie trzeba wykładać całej kasy od razu a poza tym można w 100% pod siebie skonfigurować.... no chyba, że Kands/Lazaro dołoży do swojej stajni jakąś grubą kiszkę w dobrej cenie  :D

Edytowane przez Piehursson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...