Skocz do zawartości

[Amor] do masywniejszego trekinga - wybór


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

po latach jeżdżenia na stalowym sztywniaku (niezniszczalna Biria MTB) chciałbym wreszcie zażyć luksusu amortyzowanej kierownicy. Do rzeczy: planuję złożenie roweru, prawodopodobnie na tej ramie (rozmiar 20, waga 85 kg), w założeniu trekingowego do jazdy po asfaltach, leśnych i szutrowych drogach - albo po nieco bardziej kamienistych w sudeckich pagórach - bez szaleństw, skoków i zwiariowanych zjazdów... Czasem jeżdżę "wyprawowo" z sakwami (pełen zestaw) i często z przyczepką cougar 2 (tatuś :icon_cool: ...).

Szukam amora możliwie pancernego jak na rower trekingowy, który jednak nie wypaczyłby ramy roweru. Z tego co widzę to treki standartowo dostają mx 63mm, ale np. Biria do tej samej ramy w rowerach crossowych daje tego amora o skoku 75 mm - co miałoby IMHO dobry wpływ na ewentualną jazdę nieco bardziej terenową.

Nie ukrywam, że o wiele bardziej podobają mi się nieco pancerniejsze amorki, dedykowane pod "słabe" 29: czyli jeden z modeli rs tora, albo ten rst. POzostaje jednak problem przegięcia z wysokością skoku, który może zdecydowanie zaburzyć z założenia "ergonomiczną" geometrię ramy trekingowej.

 

Wartości progowe - pod tarcze (max 180), ale z piwotami (do mocowania lowridera) i raczej zestaw sprężyna/olej - w domyśle nieco mniej awaryjny gdzieś w dalszej trasie.

Please, nie każcie mi składać dwóch rowerów - założenie jest takie, by rower był tylko jeden ani nie każcie kupować 29tki - nie do końca mnie na nią stać, chyba, że ktoś ma tanią ramę od 29tki do sprzedania (raczej rarytas)...

 

Wielkie dzięki za ewentualne rady...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...