Skocz do zawartości
  • 0

Renowacja składaków


Gość Pawel

Pytanie

Witajcie!

 

Chciałbym zająć się renowacją składaków, które od wielu lat stały nieużywane. Co więcej, przez pewien czas (niestety) były wystawione na działania warunków atmosferycznych. Czy istnieje może jakiś poradnik renowacji rowerów tego typu? Moje pytania:

 

- jak pozbyć się korozji np. na pedałach, kołach lub kierownicy, która oryginalnie miała taki srebrzysty kolor?

- jak odnowić zardzewiały łańcuch?

- jakieś inne porady, jak się do tego zabrać?

- czy można dostać gdzieś jeszcze części Romet (oprócz allegro) do składaków typu Jubilat?

 

Dzięki z góry za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Miło, że ktoś pomyślał o starych dobrych składakach :D. Co do korozji to jeśli chciałbyś żeby to wyglądało jak oryginał to trzeba by było oddać to do niklowania jeśli są duże wżery. Jeśli to jakiś osad to może spróbuj pastą polerską. Ale możesz też objechać papierem i pomalować: nie wiem jaki efekt chcesz uzyskać. Łańcuch bym raczej zmienił niż próbował czyścić. Ogólnie to zależy czy robisz remont czy chcesz je tylko uruchomić. Co do części to musisz się sam raczej rozejrzeć w okolicy skoro nie chcesz używać allegro. Napisz skąd jesteś, może ktoś wie i pomoże. Myślę, że niektóre elementy, na pewno mógłbyś znaleźć ale to w takich specyficznych rowerowych (takich z dłuższą tradycją bo u nich może coś zostało). Co do porad to jak się pewnie domyślasz: rozbierz je co do śrubki, wyczyść stary smar, obejrzyj i złóż mechanizmy na nowym smarze, obejrzyj łożyska itp. Ogólnie składaki są proste w budowie więc nie będzie problemu ;D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpowiedź! :) Jestem ze Szczecina (właśnie dołączyłem do forum, bo pewnie będę miał z biegiem czasu jeszcze jakieś pytania). Co do korozji to stan jest średni, całość kierownicy nie jest skorodowana, ale jest mnóstwo malutkich punktów, które szpecą ogólny widok. Malowania raczej bym uniknął, bo chciałbym w miarę możliwości zachować oryginalny wygląd nie wymieniając przy tym zbyt wielu oryginalnych części (tylko musowo, tak jak piszesz np. łańcuch, chociaż jeszcze go sprawdzę, jak wygląda). Czy warto stosować jakieś odrdzewiacze (np. WD 40) czy jeżeli udam się do firmy, która nikluje, to pozbędą się rdzy w cenie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego nie wiem. Ogólnie to trzeba by sprawdzić koszt takiej operacji bo może warto by w tej cenie znaleźć coś do kupienia. Bo jak znalazłem na aukcji na allegro, że koszt takiej zabawy z kierownicą motocyklową (5 dm kwadratowych powierzchni) wynosi...

...100 pln, to np dla mnie, poddaje pod wątpliwość sens tej operacji (muszę przyznać, że myślałem, iż kosztuje to ciut mniej :S). Usługa niby obejmuje zdjęcie starej powłoki, szlifowanie i nałożenie powłoki miedź-nikiel-chrom ale nawet z tym to dużo w porównaniu do kupienia kierownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego nie wiem. Ogólnie to trzeba by sprawdzić koszt takiej operacji bo może warto by w tej cenie znaleźć coś do kupienia. Bo jak znalazłem na aukcji na allegro, że koszt takiej zabawy z kierownicą motocyklową (5 dm kwadratowych powierzchni) wynosi...

...100 pln, to np dla mnie, poddaje pod wątpliwość sens tej operacji (muszę przyznać, że myślałem, iż kosztuje to ciut mniej :S). Usługa niby obejmuje zdjęcie starej powłoki, szlifowanie i nałożenie powłoki miedź-nikiel-chrom ale nawet z tym to dużo w porównaniu do kupienia kierownicy.

 

Będę musiał rozeznać się w temacie, bo z drugiej strony zakup idealnie nowej kierownicy sprzed ponad 20 lat też graniczy z cudem :) i jej cena też będzie co najmniej kilkadziesiąt złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc!

 

Aktualnie tez robie komus Jubilata :) Osobiscie jezdze na Wigry 4 - w idelanym stanie, bo dbam o niego od ponad 30 lat :)

Odpowiadajac na Twoje pytanie o te mini wzery. Szkoda kasy na niklowanie - to nie sa wzery, ktore zniszcza elementy. Kupujesz paste polerska, polerke filcowa do wiertarki i bawisz sie tym troche. Wzery znikaja, a calosc lsni prawie jak nowka. Mam juz tak wyszykowana kiere i efekt jest naprawde zadowalajacy. Tylko pamietaj najpierw oczyscic z jakiegos starego brudu.

Co do czesci: nie wiem gdzie musialby ten rower byc przechowywany, zeby trzeba bylo je wymieniac ;) Moj rower byl zimowany na balkonie, czesto zostawiony przez kogos na zime w blocie itp. i ciagle jezdzi na oryginalnych czesciach, a wyglada lepiej niz 10-cio letni goral trzymany w domu. Te starocie sa niesamowicie trwale. Trzeba tylko dobrze wyczyscic (nafta), czasem drobnym papierem (ziarnistosc w okolicach 2000) usunac drobne wzery i juz mozna smarowac, skladac i jezdzic.

Na czyszczenie bardzo zasyfionego lancucha szkoda czasu - lepiej kupic nowy.

 

Tak przy okazji WITAM WSZYSTKICH z racji tego, ze jestem tu po raz pierwszy.

 

Pozdrawiam,

robal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...