mot4ba Napisano 28 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 Umyć może umyjesz ale nie zakonserwuje amorka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unibikerka Napisano 29 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2011 lepiej myć ludwikiem bo przynajmniej uszczelek nie niszczy hmm, brzmi jakby brunox i inne smarki cokolwiek niszczyły...zawiało grozą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
detonator Napisano 31 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Dołożę w tym temacie kilka groszy od siebie. Buteleczkę Brunoxa mam już trzeci rok i zostało mi jeszcze 1/3 preparatu. Moim zdaniem nie ma sensu psikać co 100 km, bo po to jest olej w dolnych goleniach i po to są gąbki nasączone olejem, żeby to dobrze smarować, a Brunox tylko wypłukuje i rozpuszcza olej i smar z uszczelek kurzowych. Co innego w przypadku amortyzatorów niższej klasy, tam to nie ma chyba aż takiego znaczenia. TU, jak widać, nałożony jest świeży smar, który odpowiada za smarowanie i razem z gąbkami olejowymi, czyni pracę amortyzatora bardziej płynną. Wniosek jak dla mnie nasuwa się jeden: Zamiast psikać Brunoxem co 50 kilometrów, lepiej zajrzyj do amortyzatora i nasmaruj co trzeba, to pomoże o wiele bardziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.