djdan Napisano 12 Maja 2011 Napisano 12 Maja 2011 Witam! Od kwietnia składam nowego bike'a i potrzebuję jeszcze paru rzeczy, ale najważniejszą z nich jest amortyzator. A mianowicie, chciałem coś kupić w miarę lekkiego- <1700g, taniego- do 1100zł max, i o skoku najlepiej 100mm, ewentualnie do 120mm. Na allegro wciąż szukam okazji (najczęściej są to licytacje), ale wciąż nie wiem, co było by dla mnie najlepsze. Ważę ~78kg, wzrost ~182cm. Zastanawiałem się nad Rebą, później Reconem, R7. Szukam amora, na oś 9mm i żeby miał rurę sterową >19cm. Ważne, abym na amortyzatorze miał przebicie tak ze 200zł (np kupuję amor za 1000zł, a jest warty 1200zł itd.)- wiem, że to trudne takie coś znaleźć, ale prosiłbym chociaż tylko o wskazanie czego mam szukać Proszę o propozycje. Z góry dzięki- djdan
Furiath Napisano 12 Maja 2011 Napisano 12 Maja 2011 Co do przebicia: rozumiem, że chcesz kupić amortyzator taniej niż faktycznie jest wart. Jeśli dobrze zrozumiałem to pociesze Cię. Reba RL katalogowo kosztuje 499£, a na aukcji do wyrwania za 1200 zł. Czy to nie jest dobra cena? Co do wyboru: r7/reba > recon. Rozważajac pomiędzy r7 a reba to wybrałbym rebe m.in. dlatego, że reba wydaje się być bardziej pancerna i warta tych pieniędzy. R7 bardzo wczesna wiosna można było kupić masowo za 700 zł. Teraz kosztuje tyle co reba, a ja osobiście bym tyle za manitou nie dał. Pozdrower
kowal962 Napisano 12 Maja 2011 Napisano 12 Maja 2011 Zamiast R7 to Minute od manitou, równie pancerna co reba; waga zbliżona, świetnie pracuje i cenę ma podobną. Do tego jeszcze pięknie wygląda , ale to już kwestia gustu.
Furiath Napisano 12 Maja 2011 Napisano 12 Maja 2011 Minutka to również dobry sprzęt. Ogólnie to wszystkie w/w amortzatory coś sobą reprezentują. Kwestia do czego ma to służyć, o czym autor tematu nie wspomniał.
Arkadius88 Napisano 12 Maja 2011 Napisano 12 Maja 2011 Mając taki budżet nawet bym się nie zastanawiał nad wyborem.. PRZYKŁAD 1 PRZYKŁAD 2 Używki - fakt. Ale dla mnie są warte więcej niż nowa Reba/R7 itd. Z całym szacunkiem dla Reby oczywiście bo to świetny amor
djdan Napisano 13 Maja 2011 Autor Napisano 13 Maja 2011 Dzięki za te propozycje. Już od dawna rozglądałem się za FOX'em. No i w tej cenie znalazłem NOWEGO!!!!(no może kilka zł drożej, ale i tak się opłaca)
Deoksyryboza Napisano 14 Maja 2011 Napisano 14 Maja 2011 Pamiętaj, że serwisowanie FOXa jest bardzo drogie i trudne - są to wydatki rzędu nawet kilkuset zł na rok (gdzieś było o tym na forum). Do Reby można kupić bez problemu uszczelki za kilka zł, a serwis jest prosty.
Fenthin Napisano 14 Maja 2011 Napisano 14 Maja 2011 Tu bym akurat polemizował. Uszczelki: FOX Rock Shox A podstawowy serwis FOXa też można wykonać w domu.
Sonix Napisano 14 Maja 2011 Napisano 14 Maja 2011 Tu bym akurat polemizował. Tak ale do Reby kupisz uszczelki w sklepie z uszczelkami które kosztują parę złotych. Do foxa już nie ma Co do wyboru amorka posiadam Rebę i jestem mega zadowolony z jej pracy.
djdan Napisano 14 Maja 2011 Autor Napisano 14 Maja 2011 Eeee tam z uszczelkami. Kuzyn ma FOX'a takiego jak podał w 2 przykładach Arkadius88, tyle, że skok 100mm i jeździ już drugi sezon i nic w nim nie wymieniał (jeździ po szosie). A poza tym trafiła mi się mega okazja, więc chyba wezmę FOX'a. Mogę jeszcze kupić Manitou R7 MRD carbon, i nie wiem co wybrać. Co wy byście wzięli???
Furiath Napisano 14 Maja 2011 Napisano 14 Maja 2011 MRD jest lepszą wersją r7.nawet dużo lepszą. Spotkałem się z opiniami, że pracuje porównywalnie do foxa, a może nawet lepiej. Dlatego ja osobiscie wolałbym nowego R7 MRD od używanego foxa.
djdan Napisano 14 Maja 2011 Autor Napisano 14 Maja 2011 Ale i FOX i MRD są NOWE. Którego wybrać??? Oba mają skok 100mm i są bardzo lekkie.
Deoksyryboza Napisano 14 Maja 2011 Napisano 14 Maja 2011 Eeee tam z uszczelkami. Kuzyn ma FOX'a takiego jak podał w 2 przykładach Arkadius88, tyle, że skok 100mm i jeździ już drugi sezon i nic w nim nie wymieniał (jeździ po szosie). A poza tym trafiła mi się mega okazja, więc chyba wezmę FOX'a. Mogę jeszcze kupić Manitou R7 MRD carbon, i nie wiem co wybrać. Co wy byście wzięli??? Świetny przykład - nic się nie dzieje, bo jeździ po szosie. Z tego co czytałem już nie raz wynika, że przynajmniej raz w roku należy wymieniać uszczelki, bo po jakimś czasie amorek "wypluwa" olej, a nieserwisowanie FOXa jest niezbyt mądre, bo znane są przypadki zniszczenia dolnych lag - właśnie z powodu braku serwisu... A co do uszczelek to (chyba!) większość do Reby można kupić w każdym sklepie hydraulicznym. Do FOXa nie można kupić żadnych w takim sklepie...
djdan Napisano 14 Maja 2011 Autor Napisano 14 Maja 2011 Ale ja nie mam możliwości taniej kupić Reby, tylko albo R7 MRD albo FOX. I nie wiem, który wybrać. Który wy byście wzięli???
Sonix Napisano 15 Maja 2011 Napisano 15 Maja 2011 Ja + dla Fox'a Kuzyn ma FOX'a takiego jak podał w 2 przykładach Arkadius88, tyle, że skok 100mm i jeździ już drugi sezon i nic w nim nie wymieniał. To niech dalej tak robi zobaczymy kiedy zacznie płakać, że amorek mu nie chodzi jak powinien i dowie się że już jest za późno na jego reanimację.
djdan Napisano 15 Maja 2011 Autor Napisano 15 Maja 2011 Nawet jak się nie jeździ w kurzu/ pyle/ błocie to też trzeba serwisować amorek tak często (co sezon)
Sonix Napisano 15 Maja 2011 Napisano 15 Maja 2011 Aby nie jeździć w kurzu i pyle to musiałbyś jeździć chyba tylko na hali, a i tam się znajdą te cząsteczki. Co do serwisowania to serwis przeprowadza się nie po ilości sezonu tylko roboczogodzinach.
M333 Napisano 15 Maja 2011 Napisano 15 Maja 2011 Serwis serwisem, zgadzam się. Czyli coroczne rozebranie, wyczyszczenie i wymiana oleju jak najbardziej wskazana. W przypadku większych przebiegów, albo jazdy w wybitnie trudnych warunkach można 2-3 razy w roku zdjąć dolne golenie i wyczyścić uszczelki. Ale co roku profilaktycznie wymieniać uszczelki (kurzowe/olejowe)? Jaki jest sens takiego zabiegu?
djdan Napisano 15 Maja 2011 Autor Napisano 15 Maja 2011 A czym się różni wersja R7 MRD carbon od zwykłej R7? No i jeszcze nie wiem co w końcu wybrać: czy to MRD czy FOXa??
senjiro Napisano 15 Maja 2011 Napisano 15 Maja 2011 Carbon ma dolne lagi wykonane (jak sama nazwa wskazuje) z carbonu. Dzięki temu ma niższą wagę, o ile dobrze pamiętam o około 150gram. Powiem tak, sam jeżdżę na R7 MRD (obecnie wrzuciłem tłumik absolute+) i jestem zadowolony. Do szczęścia brakuje mi tylko skoku 100mm (mam 80). Budowa prosta jak cep, więc samodzielny serwis nie jest problemem. Na temat Foxa się nie wypowiadam bo nie jeździłem. Przypuszczam, że chodzi odrobinę lepiej, ale nie wziąłbym go właśnie ze względu na kłopotliwy serwis (chociaż pewnie z czasem oponowałbym i jego )
djdan Napisano 16 Maja 2011 Autor Napisano 16 Maja 2011 A powiedz mi, czy jest czuły nawet na najmniejsze nierówności? Mówisz, że serwis jest prosty. To dobrze, bo właśnie sam chciałbym go robić, chociaż nigdy tego nie robiłem ponieważ składam mój pierwszy rower. Do tej pory jeździłem na starym Marin'ie przez 7 lat!!!(od 4 klasy podstawówki) I nigdy nic nie robiłem z amortyzatorem. Jak na tyle lat, to nawet dość dobrze pracuje. I jest to właśnie Manitou, chyba Magnum (czy jakiś taki)
senjiro Napisano 16 Maja 2011 Napisano 16 Maja 2011 A powiedz mi, czy jest czuły nawet na najmniejsze nierówności? Wszystko zależy od tego jak sobie go ustawisz
djdan Napisano 16 Maja 2011 Autor Napisano 16 Maja 2011 Czyli ogólnie, to jesteś zadowolony z jego pracy/ wyglądu/ itp? A jak długo go już używasz? Czy ma jakieś luzy/ ślady zużycia?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.