[Pedały] Egg Beater vs Look Quartz

[SteveY]

Witam.

Zastanawiam się nad przejściem z platform na pedały zatrzaskowe.

Wieki temu jeździłem na zwykłych spd ale koszmarnie bolały mnie kolana (no może z tym koszmarem nieco przesadzam).

Teraz w erze netu wyczytałem, że prawdopodobnie lepsze były by dla mnie nieco "luźniejsze" pedały.

 

Chciałbym wybrać model który:

- zapewnia jak największą swobodę stopie

- łatwo się wypina (dawno nie jeździłem na uwięzi

- waga do 300g - im mniej tym lepiej, wiadomo.

- idealnie było by gdyby można było na nich awaryjnie jechać w zwykłych butach.

- cena - no raczej więcej niż 500zł nie chciałbym wydać

 

 

Nie wiem czy pierwsze dwa warunki aby się nie wykluczają?

 

Czy na tych Look'ach da się od biedy jechać w zwykłych butach?

Do Crank'ów widziałem na alledrogo specjalne nakładki umożliwiające wyskoczenie "po bułki" w tenisówkach.

 

A może polecicie jakiś inny model. Priorytet ma warunek numer 1.

[fw66]

Mam Quartz'e.

Swoboda ruchu jest w sam raz (nie za duża, nie za mała).

Z wypinaniem nie ma problemu (ustawia się kąt wypięcia).

Awaryjnie można na nich jeździć w zwykłych butach.

 

Jestem z nich w 100% zadowolony.

[SteveY]

Dzięki za podpowiedź.

[qball]

Ja na crankach pare km zrobiłem w tenisówkach

 

Jak dla mnie CB nie nadwyrężają strasznie kolan, (przy dobrym ułożeniu reszty parametrów roweru ofc)

[beardman]

Co do bólu kolan to jest on z reguły spowodowany złym ustawieniem bloków w butach. Przy dobrym przykręceniu bloków luz w każdych pedałach jest wystarczający, żeby nie obciążać kolan ( a przynajmniej powinien być). Taką sytuację miałem przy ubijakach. Dwa razy dzwoniłem po transport do domu bo nie byłem w stanie pedałować z powodu bólu prawego kolana. Okazało się, że miałem źle przykręcony blok. Pięta była za bardzo na zewnątrz i kolano pracowało w złej płaszczyźnie. Po regulacji bloku w bucie problem zniknął.

A teraz moja ocena ubijaków:

Po 9 latach jazdy w spd-kach Ritcheya kupiłem ubijaki. Głównie przez to, że Ritchey'e w zimie zapychały mi się śniegiem. Ale po miesiącu wróciłem do starych spd-ków bo nie byłem w stanie za cholerę się do nich przyzwyczaić. Mają dość mocną sprężynę i dobrze trzymają ale ze względu na budowę cały czas czułem ich nacisk na podeszwie w bucie (mam trekkingowe buty, być może w sztywnych plastikowych butach problem nie występuje). Plastikowe podkładki mające chronić podeszwę zostały przez nie po tygodniu "zjedzone" i musiałem dorobić drugie z blachy aluminiowej, żeby nie zniszczyć butów. Co do jazdy w zwykłych butach to bez nakładek nie ma szansy. Dwa razy byłem zmuszony i nie polecam ;-). Jechać się da ale jest strasznie niewygodnie.

Co do looków to nie mam doświadczenia ale wyglądają podobnie do spd-ków, więc są pewno wygodniejsze. No i są dość chwalone przez użytkowników.

[miskov17]

Plastikowe podkładki nie służą do ochrony podeszwy! Tylko do podniesienie bloku, gdyby protektor buta był za wysoki i uniemożliwiał wpinanie się. Do ochrony można dokupić/dorobić blaszkę jak też poczyniłeś.

 

Ogólnie rzecz biorąc, jako zadowolony użytkownik CB trudno byłoby mi ich nie polecić. Zamiast zwykłych ubijaków - Egg beater, polecam jednak model Candy, który ma mini platformę i znacznie zwiększa powierzchnię styku but - pedał. Parę dni temu zamontowałem Egg beatery SL (na co dzień Candy C), zrobiłem przysłowiowe kółko wokół domu i byłem zaskoczony jak duża i wyczuwalna jest różnica w podparciu buta.

Odnośnie reszty plusów i minusów, możesz sporo poczytać o tym w innych tematach, dla mnie najważniejsze to: + praca w błocie, + luz na boki, + banalny serwis, + b.dobra dostępność części zamiennych, + cena/waga. Minusy to szybko zużywające się bloki i uszkadzanie podeszwy, w modelach poniżej SL skrzydełka lubią się urywać. Ogólna wytrzymałość cranków jest dobra, oczywiście jak dbasz tak masz

 

Looków nie używałem, zwykłe spd owszem i na pewno nie wróciłbym do nich.

[beardman]

@miskov17:

Pewno masz rację co do tych podkładek plastikowych. Dzięki za sprostowanie.

Co nie zmienia faktu, że po tygodniu podkładki te zostały zjechane przez pedały, a same pedały zaczęły mi niszczyć buty. Po dorobieniu podkładek problem zniknął.

No i rzeczywiście miałem najprostsze ubijaki. Candy C z platformą na pewno spisują się lepiej.

Co do wpinania i wypinania to nie mam im nic do zarzucenia. No i oczywiście nie zapychają się błotem czy śniegiem, jak spd-ki.