[miasto] buspas a rower

[Felix]

witam

Jak sobie radzicie z buspasami? jeździcie przy krawężniku czy lewym pasem?

Ja staram się nie jeździć po nich ale nie zawsze mam taką możliwość, np. na poniatowskim w strone centrum jak są rano korki to jadę lewym żeby nie blokować autobusu ale jak się robi trochę luźniej to zjeżdżam na prawo bo z kolei osobowe mają problem, na jerozolimskich jeżdżę zawsze lewym ale tylko w stronę wisły bo w przeciwną już po prawej bo dużo miejsca i ogólnie kombinuję i się denerwuje a busy trąbią i trąbią. Inni rowerzyści też mają z tym problem bo każdy inaczej. I jak się mają do tego przepisy drogowe, ktoś wie? Ja uważam że powinno być tak jak teraz na emilii plater, na jezdni kolejno ścieżka-buspas-jezdnia i nie ma problemu a tak to dodatkowy kłopot dla rowerzystów.

[eloo]

Aleje jerozolimskie to mało przyjazne miejsce dla rowerzystów więc nie pojawiam się jak nie musze. Wolę nowym światem przejechać na świętokrzyską. Na poniatowskim jest dość dobrze zrobiony chodnik i zwykle jest pusty więc jadę chodnikiem.

Co do buspasów to jadę przy krawędzi jezdni ale często oglądam sie za siebie i jak nadjeżdża autobus zmieniam pas na lewy.

[krzych0]

Mix. Często jeżdżę buspasami, bo jest szybciej i zazwyczaj bezpieczniej, ale mam świadomość że autobus ma na buspasie pierwszeństwo więc jak widzę, że któryś się zbliża, to staram się go przepuścić. Jeśli chodzi o przepisy, to z tego co mi wiadomo powinno się jechać lewym. Miesiąc temu jechałem Jerozolimskimi buspasem, patrzę a tu z chodnika wychodzi policjant z lizakiem i mi macha, zaczynam hamować, a on do mnie tylko "jedź, jedź, jedź!". Okazało się, że po prostu zatrzymywał jakiś samochód który jechał za mną. Osobiście traktuje przepisy jako jakąś "pomoc", najważniejszy i tak jest zdrowy rozsądek, dotyczy to zarówno jazdy rowerem, jak i samochodem, i czymkolwiek innym.

[Felix]

Na poniatowskim jest dość dobrze zrobiony chodnik i zwykle jest pusty więc jadę chodnikiem.

tak tylko że jak się rozpędzisz to zawsze ktoś wejdzie pod koła przy wieżyczkach;) przez te buspasy troche mi zbrzydł poniatowski do jazdy