ryba5374 Napisano 11 Lutego 2011 Napisano 11 Lutego 2011 Nie wiem czy to tu, ale mam pytanie. Kilka razy miałem taką sytuację, iż jadę sobie rowerem i jakiś rowerzysta z przeciwnego pasa podnosi rękę tak jak by się witał. Zdarzyło mi się tak kilka razy... Mieliście takie sytuacje? Może to głupie pytanie, ale jestem ciekaw... Pozdrawiam
DamianDro Napisano 11 Lutego 2011 Napisano 11 Lutego 2011 No ,jasne, ja tak robię zawsze. To dobry zwyczaj z zachodu, we Włoszech czy Francji to jest norma i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Kiedy w zeszłym roku jechałem przez Alpy Francuskie przez cały dzień aż do znudzenia powtarzałem tylko jedno słowo, witany przez francuzów - Bonjour Niestety w Polsce jak zwykle, tutaj to rzadkość.
Mod Team durnykot Napisano 11 Lutego 2011 Mod Team Napisano 11 Lutego 2011 W Niemczech "górale" nie pozdrawiają "szosowców" , w Szwecji tego zwyczaju nie ma w ogóle- co zresztą nie dziwi, bo 70% populacji miejskiej jeździ na rowerze,więc jedna ręka byłby cały czas w górze. W naszym grajdołku spotykam się z tym skądinąd niezłym zwyczajem dosyć rzadko,ale zauważam progres.
Gromosmok Napisano 11 Lutego 2011 Napisano 11 Lutego 2011 http://www.forumrowerowe.org/topic/75970-kultura-jazdy-pozdrowienia-na-drodze/
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.