Dale Napisano 16 Grudnia 2010 Napisano 16 Grudnia 2010 Tej zimy zmieniam napęd w rowerze. Do wymiany idzie tylne koło na wolnobieg, tak więc od razu nowa kaseta, łańcuch, przerzutka tylna (mam low-normal i chcę z tym wreszcie skończyć), korby, przerzutka przednia. Chcę żeby po wymianie napędu i regulacji działało w miarę możliwości jak w całkiem nowym rowerze. Rozumiem przez to, żeby nie trzeba było dociągać manetką żeby jakiś bieg wskoczył, żeby nie było takich sytuacji że nie da się poprawnie naregulować, bo albo biegi nie wchodzą albo nie spadają, żeby regulacja nie pochłaniała kilku godzin i nie trzeba było jej co 2 tygodnie powtarzać. Rowerem jeżdżę głównie po asfalcie, zarówno w mieście gdzie jest w miarę równo, jak i poza miasto gdzie jest bardzo dużo stromych podjazdów. Nie gonię autobusów, nie dokręcam na zjazdach, więc stawiam na maksymalną ilość użytecznych przełożeń w normalnych warunkach. Obecnie mam korby 48/38/28 i wolnobieg 34/24/22/20/18/16/14. Moje preferowane przełożenie na płaskim bez wiatru to 48x18 (~2,67). Jeśli jest trochę z góry to zapinam 48x16 (3) żeby nie wytracić prędkości, ale też nie męczyć się niepotrzebnie wysokimi obrotami. Bardzo rzadko używam największego przełożenia 48x14 (~3,43) - nie da się na nim normalnie jechać, a użyteczne jest jedynie kiedy zbliżam się do jakiegoś skrzyżowania jadąc z trochę większej góry i potrzebuje zmienić pas kilkukrotnie - wtedy takie przełożenie pozwala uzyskać większą prędkość i ułatwia taki manewr kiedy z tyłu jedzie dużo aut. Właściwie przełożenia większe niż powiedzmy 3,5 nie są mi potrzebne w tym rowerze, najwyżej jakieś jedno w tych okolicach dla ułatwienia wykonywania wcześniej opisywanych manewrów w ruchu drogowym. Jeśli jest większa górka i prędkość sama się trzyma to wolę przestać kręcić, odpocząć i cieszyć się samą jazdą Tak więc użyteczne przełożenia kończą się dla mnie na przełożeniu 1:3 (jeden obrót korb = 3 obroty koła [koło 26"]). Z kolei najniższe przełożenie jakie mam to 1:~0,8 i na nim jestem w stanie podjechać praktycznie każdą górkę w promieniu 30km od mojego miejsca zamieszkania. W tym roku o ile pamiętam musiałem go użyć chyba tylko jeden raz. Nowy napęd będzie miał kasetę 8-rzędową, więc dojdą mi dodatkowe 3 przełożenia w porównaniu do obecnych. Chciałbym żeby wszystkie zawarły się w przedziale 1:0,8 - 1:3, a największe przełożenie (3x8) może być większe od 1:3. Myślę że najbardziej trafnym rozwiązaniem byłoby kupno korb 42/34/24 i kasety 11/13/15/17/20/23/26/30, mimo że aż 3 przełożenia znajdują się powyżej 1:3 (3x8, 3x7, 2x8), ale myślę że to by przeszło. Teraz konkret: Obecnie mam duże korby (48/38/28), ale i duży wolnobieg (14-34). Po wymianie napędu będę miał mniejsze korby (42/34/24), ale i mniejszą kasetę niż obecnie wolnobieg (11-30). Czy taka zmiana wpłynie pozytywnie na komfort zmiany przełożeń, tzn. czy lepiej chodzi napęd który ma mniejsze tryby, łatwiej go wyregulować etc., czy to nie ma znaczenia?
Hanzo Napisano 16 Grudnia 2010 Napisano 16 Grudnia 2010 Według mnie, wielkość trybów nie będzie miała wpływu na komfort zmiany przełożeń ani na łatwość regulacji. Zmiana przełożeń będzie najbardziej zależała od tego jakie części wybierzesz. Jesteś pewny że korbę będziesz miał 42/34/24 a nie 44/32/22? Jeżeli chodzi o łatwość regulacji to problem może sprawiać na przykład "zdezelowana" tylna przerzutka, stare linki i pancerze. Nie napisałeś jaki masz teraz osprzęt, jak jeździsz, więc ciężko coś powiedzieć. Określ też budżet to będzie można coś więcej powiedzieć.
Dale Napisano 16 Grudnia 2010 Autor Napisano 16 Grudnia 2010 Nie wiem dlaczego, ale patrząc chociażby na Allegro korby 44/32/22 są cholernie drogie, poza tym zębatka 44T jest zbyt duża jak dla mnie. Btw. chcę wziąć właśnie coś takiego http://allegro.pl/korby-korba-shimano-tourney-fc-m151-42-34-24-170-i1356135253.html - czy te korby Shimano Tourney są coś warte? Bo cena jakaś wielka nie jest, a widzę że większość korb chodzi raczej po wyższych cenach. Swoją drogą nie chcę wydawać więcej na korby. Przerzutkę tylną mam Shimano Deore low normal, ale chcę ją zamienić na top normal. Jeżdżę jak pisałem głównie po asfalcie z kadencjami 80-100, zarówno po płaskim jak i po sporych górach (jak dla mnie). Długość ramienia w obecnych korbach mam 170mm.
Fenthin Napisano 16 Grudnia 2010 Napisano 16 Grudnia 2010 W jakie grupy osprzętu celujesz i jaki masz budżet. Bo mówisz o korbie 42/34/24, a takie stopniowanie widziałem jedynie w Tourneyu. A te korby są strasznie miękkie. I nie widzę żadnej wzmianki o manetkach, jak wygląda ta kwestia? EDIT: jak myślałem, Tourney. Jeszcze jedno, jaki masz teraz osprzęt?
Sagitt77 Napisano 17 Grudnia 2010 Napisano 17 Grudnia 2010 Ceny wytrzymałych, sztywnych korb niestety zaczynają się od 220 zł (Deore). Myślę, że do Twojego stylu jazdy będzie pasowała grupa Shimano LX.
M333 Napisano 17 Grudnia 2010 Napisano 17 Grudnia 2010 Korby tourneya sobie odpuść, za 20-30zł więcej znajdziesz rozbieralne acery fc-m340 albo m360, alivio m410, na kwadrat bądź na nawet na octalink, o tarczach 22-32-42, z osłoną na blacie lub bez. Długość ramion dobrać do własnych preferencji. Ja również jeżdżę z wysoką kadencją, 170mm bardziej mi odpowiadają. Przy kupnie korby musisz pamiętać, że dojdzie nowy wydatek- suport (20-40zł podwyższa koszt). Kaseta: za 40-45zł masz alivio hg50, z genialnym moim zdaniem stopniowaniem 11-28 (11-13-15-17-19-21-24-28). Do tego łańuch hg50 (30-35zł) czy nawet hg40. Z zaproponowanych przeze mnie komponentów korzystam od kilku tysięcy km, nie jest to więc propozycja teoretyka. Jeżeli zdecydujesz się na korbę kwadrat musisz tylko pamiętać, żeby 3 razy dociągnąć śruby ramion, aby nie wyrobić kwadratu (po 5, 50 i 500km). Jeżeli wszystko zostanie należycie wyregulowane, na nowych linkach i pancerzach, prostym haku i sprawnych manetkach to będzie działać jak w nowym rowerze. Temu, który twierdzi że do takiej jazdy jak Twoja (miasto i lekki teren) potrzebna jest grupa lx, sugeruję trochę pojeździć na tych niższych grupach a nie tylko czytać katalogi i "zalecenia" shimano.
Sagitt77 Napisano 17 Grudnia 2010 Napisano 17 Grudnia 2010 Temu, który twierdzi że do takiej jazdy jak Twoja (miasto i lekki teren) potrzebna jest grupa lx, sugeruję trochę pojeździć na tych niższych grupach a nie tylko czytać katalogi i "zalecenia" shimano. No właśnie jeździłem na niższych grupach i dlatego teraz doradzam te wyższe niż acera i alivio. Jeśli komuś zależy na dłuższym użytkowaniu to trzeba kupować bardziej zaawansowane technicznie części. Zalecenia producentów osprzętu jednak nie są wzięte z kosmosu. A skąd kolega zna źródło mojej wiedzy na ten temat??? My się chyba nie poznaliśmy...
M333 Napisano 17 Grudnia 2010 Napisano 17 Grudnia 2010 No właśnie jeździłem na niższych grupach i dlatego teraz doradzam te wyższe niż acera i alivio. Jeśli komuś zależy na dłuższym użytkowaniu to trzeba kupować bardziej zaawansowane technicznie części. Zalecenia producentów osprzętu jednak nie są wzięte z kosmosu. A skąd kolega zna źródło mojej wiedzy na ten temat??? My się chyba nie poznaliśmy... Podtrzymuje swoje zdanie na ten temat. Ani kaseta deore, ani zintegrowana korba deore nie będą bardziej trwałe (wytrzymałość stalowych koronek vs aluminiowych, trwałość suportów schowanych w mufie vs miski zewnętrzne) niż poprawnie zamontowane alivio. Wyższa grupa w hierarchii producenta nie oznacza automatycznie dłuższej żywotności. Dale poszukuje korby z blatem 42. Takie występują tylko do grupy alivio (nie licząc nowego m430 i nowości dynasys).
Dale Napisano 17 Grudnia 2010 Autor Napisano 17 Grudnia 2010 W 2007 kiedy zmieniałem napęd nie patrzyłem zbytnio co kupowałem, bo chciałem tylko mieć sprawny rower na wakacje. Korby które teraz mam to bodajże właśnie Shimano Tourney 48/38/28, bo kupiłem je właśnie w takiej cenie (50zł) i o nich złego słowa powiedzieć nie mogę. Suport i tak niestety mam do wymiany, bo nie był wymieniany w 2007 kiedy wymieniałem napęd i wydaje się że jest trochę za długi. Tylną przerzutkę mam shimano deore lx low-normal, jak mi się stara wkręciła w szprychy to nic innego na low normal w rowerowym nie mieli, wiec mimo ze droga była to wziąłem. Przednia jest z zestawu Shimano C-101, ma 10 lat i idzie do wymiany razem z napędem. Mam już w domu nową Shimano Alivio przednią. Manetki mam zwykłe Shimano Gripshift ale pod top-normal, kupione w tym roku kiedy stare 10-letnie się rozwaliły. Starczy kupić w rowerowym nową manetkę tylną shimano na 8 przełożeń i będzie grać. Chcę jeszcze wspomnianą przerzutkę tylną low-normal zamienić na top-normal, bo znalezienie manetek low-normal graniczy z cudem, a takie dziwactwo mam odkąd kupiłem ten rower. Nawet jeśli nowa nie będzie z grupy Deore, być nie musi. Obecną spróbuję sprzedać na allegro. Aha - co do mojego stylu jazdy to w terenie nie jeżdżę prawie wogóle, 99% asfalt. Co najwyżej teren górzysty, ale asfalt. Ogólnie na razie wygląda to tak: - koło tylne na piaście Shimano Deore LX, obręcz Alexrims (identyczne mam przednie) - kaseta alivio HG50 11-30 (lub 11-28 jeśli korby 42/32/22 zamiast 42/34/24) - łańcuch HG50 - korby nie wiem jeszcze jakie, na pewno blat nie większy niż 42. - suport - linki mam wszystkie nowe założone w tym roku, prawie wszystkie pancerze również (trzeba wymienić jeszcze ze 2 chyba) - przerzutka przednia Shimano Alivio Top Swing - jest - przerzutka tylna w systemie TOP-NORMAL (nie musi być deore, tą którą mam teraz spróbuję spylić na allegro) - manetka 8-biega do przerzutek tylnych
Fenthin Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Manetki Alivio. Korby Acera lub Alivio, do tego suport o odpowiedniej długości. Kiedy wymieniałeś pancerze? Jeśli na początku sezonu, dla świętego spokoju założyłbym nowe. Kaseta i łańcuch ok. I teraz pytanie, jaki budżet? Bo od tego zależy, jaka korba i tylna przerzutka, ale... ...tego low-normal bym się tak nie czepiał, bo nowe manetki powinny to obsłuzyć. Jaki przebieg miał wolnobieg przed założeniem nowej przerzutki? Być może problemy z wyregulowaniem nie są związane z typem przerzutki, a ze zużyciem napędu (w tym i przerzutki) i aktualnymi manetkami. Powiedzmy sobie szczerze - GripShifty są beznadziejne.
TocaS Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Korbę patrz chociaż minimum Acera Alivio czy też Truvativ IsoFlow. Co do kasety zwróć uwagę na jej stopniowanie. Przy jeździe 99% po asfalcie celowałbym głównie w kasety szosowe np Shimano SORA CS-HG50-8 13-14-15-16-17-19-21-23T wówczas z korbą 48. Sam do asfaltu jak jeździłem używałem kasety ultegry 9rzęd 12-27 z korbą 48 i fajnie się jechało schodząc w dół z koronki 15 na 14 i 13, a nie z 14 np nagle na 12.
Dale Napisano 18 Grudnia 2010 Autor Napisano 18 Grudnia 2010 Dla mnie nie widzę innej opcji poruszania się po mieście jak z gripshiiftami. Dojeżdżam do świateł i w sekunde zrzucam z 2x7 na 2x1, zwykła manetką musiałbym się tyle naklikać że djupa mała. A światła czasem są co kilkaset metrów. Budżet jeszcze nie wiem, ale na pewno minimum 300zł, przy odrobinie szczęścia może dobiję do 400zł albo 500zł na wszystko.
TocaS Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Korba Shimano Alivio 90 zł Kaseta Shimano Sora 70 zł Łańcuch HG 50 40 zł Przerzutka tył Alivio 70 zł 270 zł
M333 Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Korba Shimano Alivio 90 zł Kaseta Shimano Sora 70 zł Łańcuch HG 50 40 zł Przerzutka tył Alivio 70 zł 270 zł Jeszcze suport powinien być. Ja też zaproponuje swoją wersję: korba shimano acera octalink (w cykloturze są po ~65zł) suport bb-es25/30 35zł kaseta hg50 11-28 45zł Co do reszty to się zgadzam. Nie widzę sensu podwyższania budżetu. Do takich zastosowań nic ponad alivio moim zdaniem nie potrzeba.
TocaS Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Co do suportu to Futura będzie lepsza, ja natomiast dalej wybrałbym kasetę szosową dla lepszego stopniowania.
RadekSki Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Doliczając do tego co wyżej jeszcze manetkę i ewentualną przesyłkę wg mnie nie ma szans na zmieszczenie się w 300 zł. Dalsza kwestia to, że jeśli nie masz odpowiednich kluczy lub chęci/umiejętnośći to będziesz musiał zapłacić jeszcze koło 50 zł za montaż lub kupić narzędzia. Swoją drogą gdzie zamierzasz robić zakupy ? Ktoś tu w ogóle bierze pod uwagę kwestię dostępności w jednym sklepie ? Teoretyzować sobie możemy do woli ale jeśli zakupy mają być przez internet to będzie o tej porze roku trudno o skompletowanie "idealnego" zestawu w jednym sklepie a w dodatku w cenach podanych wyżej (przykładowo korba Alivio może kosztować 90 zł a są i sklepy które chcą za nią i 120).
M333 Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Co do suportu to Futura będzie lepsza, ja natomiast dalej wybrałbym kasetę szosową dla lepszego stopniowania. Na kwadrat, masz rację,futura będzie lepsza. Przy czym ja poleciłem korbę na octalink (w cenie niższej niż korba na kwadrat), tutaj już nie ma wyboru, musi być shimano. Kaseta jak to kaseta, klasowo to samo, zdecydują pewnie indywidualne preferencję kupującego. Jak weźmie kasetę szosową to może się nawet pokusić o szosową tylną przerzutkę sora, krótki wózek (nowa za 55zł). Niech się najlepiej wypowie sam Dale, kilka rozsądnych opcji dostał, musi się na coś zdecydować.
TocaS Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Ktoś tu w ogóle bierze pod uwagę kwestię dostępności w jednym sklepie ? Tak Cyklotur, autor ma na wydanie 300 zł jest wstanie jak napisał przy odrobinie szczęścia skubnąć 400/500 zł.
RadekSki Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Proponujesz łańcuch HG 50 i jego zakup w Cykloturze ? To niestety niemożliwe... Kasetę i przerzutkę przy których widnieje napis: "nie dostępne". Co prawda teoretycznie jest u dostawcy co w praktyce oznacza, że szybko na sklepie się nie pojawi (a jak się pojawi to będzie to już sprzęt 2011 i cena będzie inna...). Dla ścisłości: wymieniałem niedawo napęd w podobnej półce cenowej i sam się przekonałem, że między teorią a tym co jest i będzie w nabliższym czasie jest dość spora różnica... Wychodzi na te, że zakupy w cykloturze są niestety niewykonalne. Ponadto zdaję się, że autor chce zakupić także manetkę. Chyba, że coś źle zrozumiałem - manetka 8-biega do przerzutek tylnych Jeżeli brać pod uwagę ową manetkę, przysłkę, dostępność zaprezentowaną na przykładzie Cykloturu i ewentualne inne czynniki (klucze/montaż) trzeba szykować 400 zł zapewne. Bazujmy na realiach a nie na pobożnych życzeniach.
Dale Napisano 18 Grudnia 2010 Autor Napisano 18 Grudnia 2010 Kurczę daliście mi do myślenia z tą kasetą szosową, w tym roku trochę właśnie odczuwałem brak przełożeń stopniowanych o 1 ząbek. Ale z drugiej strony jeśli do takiej kasety jak chociażby podana wcześniej 13-23T potrzeba korb 48/38/28 to problem będzie z niskimi przełożeniami. Chciałbym mieć chociaż jedno przełożenie poniżej 1:1, w tej chwili jest to 1:0,82 i na nim jestem w stanie podjechać każdą górkę bez zsiadania czy nawet zatrzymywania się w trakcie podjazdu. Na 1:1,3 już miałem problemy z podjechaniem jeden z serpentyn w okolicach Parku Ojcowskiego, trzeba było się zatrzymać ze 3 razy po drodze, a wjazd był istną mordęgą. Jak na drugi raz wziąłem go na najniższym przełożeniu to z palcem w nosie poszło, mimo że z prędkością około 10km/h. Podjazd jest koński, jadąc z góry moim rowerem można by spokojnie osiągnąć z 70km/h bez pedałowania, oczywiście gdyby nie serpentyna. Także zaznaczam, że w takich miejscach też jeżdżę i zależy mi też na "dole" jeśli chodzi o przełożenia. Przełożenia górne to raczej tak do prędkości 32km/h na prostej bez wiatru, to w końcu góral a nie szosówka i jazda powyżej tej prędkości generuje już zbyt duże opory powietrza i jest po prostu nieekonomiczna - opór rośnie nieadekwatnie do prędkości. Jakby dało się taką szosową kasetę z niższym dołem kupić to byłoby gites, ale jeśli mówimy o korbie 48/38/28 to najniższa koronka musiałaby być przynajmniej 34T, więc chyba jednak powstrzymam się od tego. Co do grupy osprzętu to kupiłem chociażby v-brake alivio w tym roku i jestem w pełni zadowolony. Ogólnie jeśli chodzi o narzędzia to dysponuję jedynie kluczem do wolnobiegu/kasety i kluczem do skręcania konusów Więc chociażby zmiana suportu skończyć się musi u mechaniora.
Fenthin Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Nikt przecież nie powiedział, że potrzebna jest korba o takim stopniowaniu. Jak najbardziej 42/44-32-22 obsłuży tę kasetę.
Sandacz Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Sora 8sp. jest też w wersji 12...25T. Z tego co zauważyłem, dość popularna w szosówkach...
TocaS Napisano 18 Grudnia 2010 Napisano 18 Grudnia 2010 Proponujesz łańcuch HG 50 i jego zakup w Cykloturze ? To niestety niemożliwe... Faktycznie, jeszcze niedawno był, ale Connexa można wziąć miast hg50, większość trzeba by zamówić u nich bo na stanie nie ma, robiłem niedawno tam zakupy to czekałem tydzień na części bo musieli zamówić i dało radę, np korba XT, piasta XT i przerzutka przednia XT. Napis jest u dostawcy i wysyłka od 5 do 10 dni nie oznacza, że nie przyjdzie szybciej. Choć generalnie w swojej wypowiedzi racje masz.
Dale Napisano 3 Stycznia 2011 Autor Napisano 3 Stycznia 2011 Rozpisałem sobie dokładnie przełożenia jakie mam teraz z wolnobiegiem 34-14 i korbą 48/38/28 oraz te z kasety 28-11 przy korbie 42/32/22 i średnio mi się to podoba. Przełożenia przy wolnobiegu miałem wręcz idealne do oporów jazdy tego roweru. Wygląda na to ze będę musiał końsko mieszać obydwoma manetkami np. 3x5->2x7->3x6->2x8. Z wolnobiegiem mogłem komfortowo jeździć często bez użycia przedniej przerzutki. Oczywiście mówię tutaj o rozsądnej prędkości maksymalnej na płaskim bez wiatru. Najlepsze co udało mi się znaleźć to kaseta szosowa 13-26 i korby 42/34/24 (dokładnie takie). Jednak kaseta wydaje się odrobinę za krótka. Przydałoby się zamiast koronki 26 mieć 27 albo nawet 28, reszta jest ok. Wtedy mógłbym na przedniej koronce 34 jechać od zatrzymania do prędkości maksymalnej (32km/h) wykorzystując wszystkie przełożenia. Na blacie miałbym jeszcze 3 dodatkowe przełożenia powyżej 2x8 i to w bardzo rozsądnej rozpiętości. Czy w kasetach można wymieniać koronki na inne? Czy we wszystkich czy tylko w niektórych?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.