Skocz do zawartości

[siodełko] Problem: zgięty jeden pręt


ernest90s

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć jestem tu nowy i od razu miałbym pytanie:) Jakiś czas temu jechałem z rowerem naszym kochanym PKP...pomimo opłaty 9zł za przewóz nie dali wagonu na rowery i musiałem przypiąć rower pomiędzy wagonami, niestety przewrócił się i uderzył w ściane, a że na bagażniku miałem namiot i śpiwór to zgięła się sztyca(już naprawione) i jeden drut od siodełka. Jak się domyślacie pozycja podczas jazdy jest przekrzywiona na jedną stronę...dodam że siodełko mnie kosztowało 200 zł więc chciałbym je naprawić. I teraz moje pytanie czy druty od siodełka SELLE ITALIA TRANS AM XR model 09' można zdjąć? no i oczywiście jaką metodą je wyprostować? jak ktoś miał podobny problem lub ma pomysł jak to zrobić to proszę pisać. Załączam zdjęcie tego siodełka. Liczę na jakieś sensowne odpowiedzi:)

post-133407-1283087195,35_thumb.jpg

  • Mod Team
Napisano

Imadło, młotek, śrubokręt, jakakolwiek dźwignia i prostuj. Wymienić prętów raczej się nie da, przynajmniej nie słyszałem o takiej możliwości, ale z wyprostowaniem nie będzie problemu. W SLR Gel Flow prostowałem oba pręty z Vanoxu i jeszcze 2 lata ujeżdżałem to siodło zanim po kolejnym niefortunnym lądowaniu tyłkiem na siodle jeden pręt pękł.

Napisano

Próbowałem już prostować ale ani drgnęło...nawet zrobiłem taką konstrukcje w której ściągałem śrubą ale śruba się wykrzywiła i tyle z tego wyszło. Cholernie mocne są te druty FeC Alloy, nie wiem jak to musiało uderzyć że się tak wygięło ;/

Napisano

Jak kupisz nowe siodło to możesz to zostawić na eksperymenty. Im bardziej siłowo będziesz z tym walczyć tym szybciej pęknie ten pręt. Gdybyś je teraz załozył i jeździł dalej to za jakiś czas po prostu by pękł i byłoby po sprawie :whistling:

  • 9 miesięcy temu...
Napisano

Czyli taki pręt może przy dalszej jeździe pęknąć? Siodełko to tioga twin tail, jarzmo z motylkami. Mam trochę mniejsze zgięcie jak na zdjęciu w pierwszym poście.

Napisano

nie słyszałem jeszcze, o pękniętym pręcie siodła, co innego mocowanie. jeśli nie da się wyprostować w imadle, to zawsze możesz wgiąć ten drugi, żeby było w miarę równo, ale trzeba pamiętać o miejscu na jarzmo sztycy. jeździłem kilka lat na siodle, które było lekko krzywe. idealne wyprostowanie wymaga zdjęcie obu i zabawy na imadle. po wszystkim trzeba będzie pomalować. najlepiej proszkowo. najprościej kupić nowe siodło. pozdr.

  • Mod Team
Napisano

Po małym dachowaniu miałem podobny problem. Przy próbie prostowania puściło mocowanie pręta z przodu siodła. Reasumując -złom ale warto próbować medycyna zna takie przypadki.;)

Napisano

Genialny pomysł z tym gięciem drugiego pręta, z malowaniem proszkowym z resztą też. Dzięki.

 

pamiętaj tylko, żeby nie przyginać za mocno, bo musi się jeszcze jarzmo sztycy zmieścić. inaczej będziesz je czuł na tyłku. malowanie proszkowe bez dejmowania tych prętów może być trudne do wykonania, ale trzeba się spytać w zakładzie lakiernictwa proszkowego. wiem natomiast, że proszek to jedyna farba, która może wytrzymać na takich eleementach.

Napisano

Gra nie warta świeczki :) To jak byś się bawił sprężyną w ostateczności próbować na gorąco wtedy materiał stanie się bardziej kruchy co może być niebezpieczne.

Napisano

pamiętaj tylko, żeby nie przyginać za mocno, bo musi się jeszcze jarzmo sztycy zmieścić. inaczej będziesz je czuł na tyłku. malowanie proszkowe bez dejmowania tych prętów może być trudne do wykonania, ale trzeba się spytać w zakładzie lakiernictwa proszkowego. wiem natomiast, że proszek to jedyna farba, która może wytrzymać na takich eleementach.

 

Dla ścisłości, to nie było na poważnie z mojej strony <_<

Napisano

ja miałem już kiedyś kilka takich przypadków, że przy lądowaniu nie trafiłem w pedał i wylądowałem na siodle z całym impetem. freerider'om często zdarza się mocniej przysiąść i wtedy mało które siodło to wytrzymuje (chyba że pivotal). Najczęściej wyginają się pręty i trudno tak przysiąść, żeby się równo ugięły, ale można próbować dalej, żeby było w miarę równo. idealnie już nie będzie, ale trochę krzywo może być jeszcze długo i nie będzie przeszkadzać. żeby to naprawić porządnie to trzeba by wyjąć te pręty i na zimno prostować, po czym pomalować proszkowo, ale to będzie trudne do wykonania, bo pręty są przewaznie niewyjmowalne, bo siedzą w plastykowych gniazdach.

 

z tym malowanie proszkowym to też bym się raczej nie przejmował. zanim te pręty przerdzewieją, to zdąrzysz już kupić nowy rower.

Napisano

Jedna sprawa: krzywy pręt przechyla siodło i ciężar rozkłada się nierówno zatem mogą wystąpić różne fajne akcji jak np drętwienie nadgarstków a wszystko dzięki krzywemu siodłu. Z moich doświadczeń wynika tyle, że jak pręt się poddał raz to w niedługim czasie strzeli i to zazwyczaj w środku lasu co bezpośrednio przekłada się na konkretny dyskomfort z jazdy - na stojąco w skrajnym przypadku ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...