xoar Napisano 16 Sierpnia 2010 Napisano 16 Sierpnia 2010 Jak w temacie, mam problemy z tarczami Ashima i hamulcami Formula R1, ten zestaw był już kilka razy przerabiany na forum, zastanawiam się, czy mam za dużo oleju? czy może tarcze nie mogą być tak grube lub krzywe, stać prośba o zmierzenie grubości tarcz. Nie mogę za bardzo znaleźć danych w sieci. u mnie: Tarcza: Ashima AiRotor 160mm Grubość: 2mm (1.99, 1.98, 2.00) Pozdrawiam Marcin
Sorcerer Napisano 16 Sierpnia 2010 Napisano 16 Sierpnia 2010 Ja tez mocno sie mecze z przednim zaciskiem, jednakze wzialbym przede wszystkim pod lupe czy tloczki ladnie odbijaja. Z drugiej strony, ustawienie tego setu to horror moim zdaniem. O ile tylni hampel zero klopotow ze 140mm, to przod I jesli sie nie myle, jesli byloby zbyt duzo dota to zawor pod obejma powinien puscic troche oleju.
enduroriderPL Napisano 17 Sierpnia 2010 Napisano 17 Sierpnia 2010 I jesli sie nie myle, jesli byloby zbyt duzo dota to zawor pod obejma powinien puscic troche oleju. Nie znam na wylot produktów Formula, ale wątpie żeby był taki patent jak zawór bezpieczeństwa, którego awaria mogłaby sie skończyć naprawde tragicznie. Najlepiej jest podłączyć zestaw do odpowietrzania, rozpechnąć tłoczki, zabezpieczyć je na sztywno tak aby nie dało sie przepełnić systemu i powinno być ok.
szczerb Napisano 17 Sierpnia 2010 Napisano 17 Sierpnia 2010 Nie znam na wylot produktów Formula, ale wątpie żeby był taki patent jak zawór bezpieczeństwa, którego awaria mogłaby sie skończyć naprawde tragicznie. Najlepiej jest podłączyć zestaw do odpowietrzania, rozpechnąć tłoczki, zabezpieczyć je na sztywno tak aby nie dało sie przepełnić systemu i powinno być ok. Zdziwiony zachowaniem moich starych Hayesów się niedawno dowiedziałem, że odpowiednio zagrzane wypuszczają nadmiar płynu nie mieszczący się w układzie - zamiast zacisnąć klocki na tarczy. Więc takie patenty są od wielu lat stosowane i zdecydowanie potrzebne...wyobraź sobie każdy długi zjazd (poza tymi na "krechę") zakończony OTB w trakcie ;] Ale jeśli klocków się nie da rozepchać to pewnie za dużo płynu.
Miecho87 Napisano 17 Sierpnia 2010 Napisano 17 Sierpnia 2010 A gdzie wypuszczają ten nadmiar płynu? Ciekawa teoria. Płyny hamulcowe mają ściśle narzucone właściwości fizyczne, w tym rozszerzalność. Sytuacja rozszerzenie objętości płynu do zaciśnięcia zacisku jest w praktyce absurdalna.
enduroriderPL Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 A gdzie wypuszczają ten nadmiar płynu? Ciekawa teoria. Płyny hamulcowe mają ściśle narzucone właściwości fizyczne, w tym rozszerzalność. Sytuacja rozszerzenie objętości płynu do zaciśnięcia zacisku jest w praktyce absurdalna. Dokładnie tak. Do tej pory NIGDZIE nie wyczytałem, że hamulce mają zawór bezpieczeństwwa, który popuści płynu. Dlaczego uważam, że to jest złe rozwiązanie w rowerze? Bo jeżeli zawór zawiedzie (o czym pisałem wcześnie) to wywali cały płyn i zostajesz bez hamulców i masz wesoło. Szczelny system musi utrzymać zwiększoną objętośc płynu oraz ciśnienie. Nie ma takiej opcji żeby zagrzać układ do tego stopnia, że robisz nagle OTB.
n3mo Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 Żaden hamulec nie ma "zaworu bezpieczeństwa" bo po pierwsze byłby zagrożeniem, po drugie zwiększałby masę a po trzecie powodował szybkie pozbycie się płynu - przy rozgrzaniu płyn wyciekałby tym zaworem, a po schłodzeniu byłby z powrotem dociągany ze zbiorniczka. Nie mówiąc już o tym, że hamulce są projektowane w zgodzie z parametrami temperaturowymi płynu, fading występuje już właściwie tylko jeśli doprowadzamy płyn blisko temperatury wrzenia. A odnośnie pierwotnego pytania - grubość tarczy nie ma znaczenia, klocki ustawiają się relatywnie do punktu powstawania oporu, czyli teoretycznie przy tarczy 1mm byłyby w takiej samej od niej odległości jak przy tarczy 2mm. A Formule akurat łatwo przepełnić i efekt jest taki jak opisujesz, tym bardziej jeśli były napełniane na oryginalnych albo trochę zużytych klockach, analogiczny problem miałem po zmianie klocków na Swissstop w The One. Wystarczy spuścić trochę płynu i z głowy.
Sorcerer Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 Na tym zdjeciu widac system zabezpieczajacy przed przepelnieniem ukladu.
enduroriderPL Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 Na tym zdjeciu widac system zabezpieczajacy przed przepelnieniem ukladu. A jak ten system działa? Poważnie pytam. Poza tym to takie lekkie odejście od tematu "zaworu bezpieczeństwa" Przepełnieni systemu jest najprostsze w starszych hamulcach shimano ponieważ membrana miała bardzo dużo możliwosć ruchu. W Elixirach można nalać za dużo DOT wyłącznie wtedy kiedy tłoczki nie są zabezpieczone.
Sorcerer Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 Jak przepelnisz uklad popuszca niewielka ilosc plynu spod klamry. Ostatnio mialem tego efekt jak rozpychalem tloczki po mazovii w Lublinie po tragicznym blocie i fakcie ze 2tyg. rower stał czekajac na serwis hampli. Dodam tylko ze ledwo co mi blaszki zostaly wiec tloczki pracowaly strasznie. 1415chris takze mial wypuszczany plyn po zalaniu/odp.
enduroriderPL Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 Jak przepelnisz uklad popuszca niewielka ilosc plynu spod klamry. Ostatnio mialem tego efekt jak rozpychalem tloczki po mazovii w Lublinie po tragicznym blocie i fakcie ze 2tyg. rower stał czekajac na serwis hampli. Dodam tylko ze ledwo co mi blaszki zostaly wiec tloczki pracowaly strasznie. Hmm, trochę dziwny patent moim zdaniem. Jeżeli jesteś w stanie strzykawką wygenerowac takie ciśnienie że zawór się otwiera to na myśl przychodzi mi to, że masz mega siłę albo całe to ustrojstwo jest zbyt lekko wyregulowane. Teraz zastanawiam się jak to będzie się zachowywać w czasie ekstremalnej eksploatacji czyli mega długiego i stromego zjazdu kiedy będzie mix temparatura+cisnienie. Zawór będzie popuszczać płyn do chwili kiedy wartości zmniejszą się na tyle że przestanie pracować ale ile tego płynu zdązy wypłynąć w międzyczasie? Ciekawe czy po takiej jeździe trzeba płyn uzupełniać. Zainteresowała mnie ta sprawa więc jak byś mógł podać, który to konkretnie model hampla to byłbym zobowiazany
Sorcerer Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 Formula R1 oczywiscie. Co do sily, po 2tyg. stania tloczki w ogole nie odbijaly ze wzgledu na bloto i fakt ze byly bardzo wysuniete bo po 10km nie bylo klockow, tak wiec to byla kwestia brudu, blota i zastania systemu. Ledwo co udalo mi sie te tloczki troche wsunac srubokretem i wtedy z obejmy poszedl dot. Z nowych metali zostaly mi ledwo blaszki, sprezynek nie bylo po tym maratonie - FOTO.
enduroriderPL Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 Formula R1 oczywiscie. Co do sily, po 2tyg. stania tloczki w ogole nie odbijaly ze wzgledu na bloto i fakt ze byly bardzo wysuniete bo po 10km nie bylo klockow, tak wiec to byla kwestia brudu, blota i zastania systemu. Z nowych metali zostaly mi ledwo blaszki, sprezynek nie bylo po tym maratonie. Dzięki, wiedziałem ze formula, ale nie kojarzyłem które dokładnie Poczytam sobie o tym patencie Po wyczyszczeniu wszystkiego, złożeniu do kupy i zalewaniu systemu w moim odczuciu nie powinien się lać płyn spod klamki chyba że był przepychany naprawdę na siłę, ale jak powiedzialem poczytam sobie jeszcze na ten temat EDIT: pytanie - jak rozpychałeś klocki to miałeś wkręconą strzykwakę z płynem czy robiłes to na żywca? Jezeli na zywaca to rzeczywiście mogł płyn trochę polecieć. Moje wątpliwości wczesniejsze wzięły się stąd iż zaożyłem że robileś wszystko na wkręconej strzykawce przy "otwartym" systemie.
Sorcerer Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 System byl nie ruszany, akurat mam 'baze' w lublinie wiec mialem tam narzedzia, ale do tej pory nie mam narzedzi aby serwisowac hample. Tak wiec rozpychalem tloczki na zywca przy zamknietym ukladzie, mialem wymienic klocki i jakos dojechac do znajomego serwisu, aby przy okazji sprawdzic czy suport/piasty jeszcze zyja (PS. suport SLX'a zaczal stukac po 2km przed dojechalem do serwisu, 250km przebiegu z czego 60km w blocie)
enduroriderPL Napisano 18 Sierpnia 2010 Napisano 18 Sierpnia 2010 System byl nie ruszany, akurat mam 'baze' w lublinie wiec mialem tam narzedzia, ale do tej pory nie mam narzedzi aby serwisowac hample. Tak wiec rozpychalem tloczki na zywca przy zamknietym ukladzie, mialem wymienic klocki i jakos dojechac do znajomego serwisu A widzisz - to pewnie dlatego poszedł płyn Przy takich hamulcach zestaw do odpowietrzania jest niezbędny. Bez tego mało co da sie zrobić.
ugupu Napisano 19 Sierpnia 2010 Napisano 19 Sierpnia 2010 A ja sobie poczytałam manuala i obejrzałem bebechy klamki na tech docs Formuli i tam cisza o takim systemie. http://www.formula-brake.it/en/bikes/r1
Andrew Napisano 19 Sierpnia 2010 Napisano 19 Sierpnia 2010 Bo nie ma żadnego zaworu. Po prostu jeśli w układzie wzrośnie ciśnienie, to membrana nie jest w stanie zatrzymać płynu i popuszcza. W niektórych Juicy membrany są tak zniszczone, że przy zerowym ciśnieniu płyn sączy się spod pokrywki zbiorniczka wyrównawczego. Rozpychanie tłoczków na siłę skończy się uszkodzeniem membrany.
enduroriderPL Napisano 19 Sierpnia 2010 Napisano 19 Sierpnia 2010 Bo nie ma żadnego zaworu. Po prostu jeśli w układzie wzrośnie ciśnienie, to membrana nie jest w stanie zatrzymać płynu i popuszcza. W niektórych Juicy membrany są tak zniszczone, że przy zerowym ciśnieniu płyn sączy się spod pokrywki zbiorniczka wyrównawczego. Rozpychanie tłoczków na siłę skończy się uszkodzeniem membrany. Byłem przekonany o tym, że nie ma takiego "zaworu bezpieczeństwa", ale nie chciałem sie upierać z uwagi na moją nieznajomosć produktów formuli BTW: po tym jak płyn poleci to wypadałoby rozebrać wszystko i sprawdzić czy membrana jest ok.
enduroriderPL Napisano 19 Sierpnia 2010 Napisano 19 Sierpnia 2010 no dobrze, a grubość tarcz? A co ma być ? Zazwyczaj oscyluje w okolicach 2mm Problemy z włożeniem między klocki są wtedy kiedy system jest przepełniony czyli był zalewany z wysuniętymi tłoczkami.
Andrew Napisano 19 Sierpnia 2010 Napisano 19 Sierpnia 2010 pytacie o grubość tarcz, a nikt nigdy nie pytał o grubość okładzin, a przecież to tu są najwieksze rozbieżności między oryginalnymi i zamiennikami. W większości hamulców nawet mając nowe klocki bez problemu uda się wsadzić tarczę o grubości 3mm i zostanie jeszcze luz. Nie ma znaczenia czy tarcza ma 3. czy 1,5mm. Poprawnie zalany hamulec przyjmie KAŻDĄ tarczę.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.