Skocz do zawartości

[przerzutka tylna] Shimano Altus RD-M310


Vexil

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.. Zastanawiam się nad kupnem tej przerzutki. A teraz do sedna, czy to jest jakiś porządny sprzęt? Czy jak się tam dostanie trochę piasku no nadal będzie cacy ? I czy jest sens montować wolnobieg z 8 przekładniami? Na asfalcie czasem brakuje mi tej cięższej zębatki, choć generalnie jeżdżę w terenie.

 

Pozdrawiam

Napisano

Zależy jak jeździsz. Jeśli spokojnie, będzie działać. Jeśli będzie trochę jazdy w terenie, warto rozważyć chociażby Alivio.

 

Co do wolnobiegu, możliwe że 8 się nie zmieści. Najlepiej by było pomyśleć o przejściu na kasetę, co niestety wiąże się z wymianą piasty i ew. szprych.

Napisano

Na kasetę nie mam właśnie kasy... A jest jakaś przerzutka w tej cenie żeby dało się polatać w terenie bez żadnych przykrych incydentów? Obecnie mam coś takiegoi jeżdżę już trzeci sezon i po za tym, że wkręciła mi się 2 razy w szprychy nic przykrego się nie stało, myślę, że to kwestia wyregulowania...

Napisano

Altus to niska grupa, ale bez przesady, nie powinno być żadnych 'przykrych incydentów'. Chodzi o pracę przerzutki, szybkość zmiany przełożeń, napięcie łańcucha i samą wytrzymałość przerzutki. Altus będzie ciut lepszy od Tourneya.

 

Rzeczywiście, wkręcenia w szprychy można uniknąć przez odpowiednie wkręcenie śrubki L.

Napisano

Shimano Tourney to już naprawdę niska półka.

Co prawda da radę pojeździć, ale łapie luzy i szybko się zużywa poza tym -nieprecyzyjna, duża, cięzka, itp itd...

Ma jedną zaletę - jest tania jak barszcz, kolega który złożył sobie dodatkowy rower to tak zwanego podróżowania przez błoto i słotę, zabiera ze sobą zapasowego Tourneya :)

W każdym bądź razie -

Ten Altus jest spoko, to podstawowa przerzutka do normalnej, turystycznej jazdy.

Napisano

Kiedyś miałem Acere. I dawała rade nawet w lesie i w trudnych warunkach. No nie jest na pewno tak wyśmienita jak XT którego mam obecnie. Tak więc altusa/acere można śmiało brać.

  • 1 rok później...
Napisano

Trochę odświeżam temat, właśnie kupiłem tę przerzutkę, bo zakupiony wraz z rowerem sprzęcik Tourney (TX50) się skrzywił i przestał działać.

Przyznam się, że nie zastanawiałem się nad kupnem, podstawił mi sprzedawca, powiedział, że klasa wyżej niż Tourney więc wziąłem... a cena też nie jakaś wielka... (40 zł)

Jeżdżę tym rowerem po mieście codziennie ok. 15-20 km, mam więc nadzieję, że Altus się sprawdzi. A nie kosztuje znowu aż tyle, by nie zmienić go np. po 2 latach...

 

Tourney wytrzymał ok 8 miesięcy codziennej jazdy (razem... 2400-2600 km?). Ale za 20 złotowy sprzęt trzeba się z tym liczyć.

 

A na zimę następnym razem kupię Tourneya albo zrobię sobie single speeda.

Napisano

A może lepiej poszukać używanych przerzutek i ewentualnie dołożyć troszeczkę? Za 40-50 zł można mieć spokojnie używaną Alivio/Deore, a te ze starszych roczników są trwałe i na pewno lepsze niż Tourney, czy Altus.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...