jerzyjerzy2 Napisano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Tak kłócicie się o te światła, tylko najpierw trzeba pomyśleć o tym kto na nich się zatrzymuje? Bo to jest raczej bardzo rzadko spotykane i wynikające tylko z tego powodu, że się jedzie na umówione miejsce dużo przed czasem... Gdyby były ustawione tak jak samochodowe tzn. czerwone oznaczało by kolizję to inaczej by były postrzegane a tak ... są tylko spowolniaczami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2010 Ale dalej się będę upierał, że na takich skrzyżowaniach jak napisałem ten przycisk jest tylko utrudnieniem, a nie gwarantem bezpieczeństwa, dodam kolejny przykład, południowy zjazd z mostu Świętokrzyskiego na Pragę, żeby tam przejechać na zielonym świetle w stronę ul. Sokola trzeba nacisnąć przycisk, i czekać, a jak się już zapali zielone dla pieszych i rowerów to i tak masz jeszcze zielone światło dla lewoskrętu z ul.Sokola na Wał miedzeszyński, i jeszcze zieloną strzałkę dla skręcających w prawo z mostu, gdzie tu sens i logika takiego bezpieczeństwa gdzie i tak mogą Cię rozjechać na zielonym świetle i to z dwóch kierunków. Tak jasne lewoskręty z wydzielonej sygnalizacji są bezkolizyjne więc nie może być ani zielonego dla rowerów pieszych za skrzyżowaniem, ani zielonej strzałki dla samochodów z przeciwka. Problem kolizyjności wynika tam z tego że rowery i samochody jadące z mostu mają zielone, a kierowcy skręcający w prawo jakoś zapominają, że przed przejazdem trzeba się zatrzymać. Albo jeżdżący tamtędy często zauważyli, że piesi i rowerzyści stoją na czerwonym (bo nikt nie nacisnął) i mają wrażenie jakby niezmotoryzowani mieli własną fazę zielonego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.