[rama] przeróbka (?) główki

[BrandonFlowers]

a rama ta sama, co mowilismy....

 

kup sobie normalna rame, najtansza, widze ze pewnie chcesz jakas do czegokolwiek zwanego dual/dh/fr/szpan/strit

 

http://allegro.pl/item1040699984_rama_kross_panic_limited_edition.html

 

taka sie nada, mozna ja odmalowac i bedzie git

nigdy więcej sztywnego roweru xD mój tyłek (i kręgosłup) by tego nie zniósł.

 

hej, a jak to by było z tą wymianą rury sterowej, bo w sumie mógłbym kupić stery a head na 1" i nie psułbym ramy ;D amortyzator to xcr lo (2010). To jest prostsze rozwiązanie chyba, a co wtedy z mostkiem, też chyba musiałbym kupić inny? Szczerze mówiąc to trochę się zniechęciłem do spawania

[Hetman]

Szczerze mówiąc, to masz zaplecze i umiejętności techniczne na poziomie lepienia z plasteliny, skoro tak pomysłami na wiatr rzucasz.

Wymiana normalna, musisz mieć wszystko na cal, wtedy stery gwintowane. Do rury dotoczyć tulejkę redukcyjną z kołnierzem koniecznie i wcisnąć ją w widelec a potem rura sterowa idzie.

[BrandonFlowers]

Szczerze mówiąc, to masz zaplecze i umiejętności techniczne na poziomie lepienia z plasteliny, skoro tak pomysłami na wiatr rzucasz.

Wymiana normalna, musisz mieć wszystko na cal, wtedy stery gwintowane. Do rury dotoczyć tulejkę redukcyjną z kołnierzem koniecznie i wcisnąć ją w widelec a potem rura sterowa idzie.

kurcze, ale to był twój pomysł z tym amorem :/ serdeczne dzięki... Żebyś wiedział, że nie mam żadnego zaplecza technicznego, ale mam chęci. Chcę jeździć w różnorodnym terenie bez utraty wygody, dlatego tak się trzymam tej ramy. Wydaje mi się, że robicie wszystko aby mnie zniechęcić. Spotykam się tu wyłącznie z krytyką... Wsadziłem w ten rower 1,3k i jak sobie pomyślę, że za tą kasę mógłbym mieć ledwo Hexagona V6, to wolę swojego fulla z pełną grupą alivio, xcr-em z przodu i resztą syfu od ritcheya. Nawet jeśli na tył wrąbię zwykłą sprężynę. Niemniej jednak dzięki za pomysł wymianą rury.

[Hetman]

Hexagona ale nowego. Oprócz tego jest masa używanych możliwości w takich samych pieniądzach i takie głównie propozycje padały.

No ale nie będę już komentował jakości ani Twoich wyborów.

 

Nie przegnij z terenem bo calowa rura mimo że wydaje się minimalnie mniejsza to jest sporo mniej wytrzymała a dodatkowo gwint wprowadza jeszcze koszmarny karb. Niby kiedyś ludzie tak jeździli ale jakoś chyba mniej szaleli jak im sprzęt nie pozwalał. A o tych co im nie pozwolił nie za bardzo się słyszy, ani kiedyś ani teraz.

 

 

Pomysł oczywiście, że mój i żadnego cudu w tym nie ma. Musisz znaleźć tokarza i dorobić tuleję a potem ją wcisnąć. Gdzie tu filozofia?