Kowalik85 Napisano 10 Maja 2010 Napisano 10 Maja 2010 zastanawiam się jakie oponki kupić do trekingowego roweru, tak abym nie zakopywał się na bezdrożach. Nie chciałbym też żeby treking wyglądał jak maluch z oponami od żuka...;)aha. opony 28'
czaro1989 Napisano 10 Maja 2010 Napisano 10 Maja 2010 posiadam ten sam model roweru . fabrycznie mam założone opony Rubena antyprzebiciowe z odblaskowym paskiem na bokach. jestem z nich bardzo zadowolony, gdyż system Antipuncture nie zawiódł ani razu przez 5012 km w terenie radzą sobie kiepsko ze względu na szerokość 1,75". Tobie proponuję coś semi silca- typ opony nadający się w teren ale jednocześnie o małych oporach toczenia tak żeby na asfalcie dały radę przejżyj ofertę Maxxisa Semi Silc'i mają fajne:)
tompoe Napisano 11 Maja 2010 Napisano 11 Maja 2010 Po pierwsze semislicki nie nadają się do terenu w którym można się zakopać. Po drugie potrzebujesz opon z wyraźnym bieżnikiem. Po trzecie ciśnienie w oponach jest tez bardzo ważne.
Kowalik85 Napisano 11 Maja 2010 Autor Napisano 11 Maja 2010 Obecnie też mam opony fabryczne. Jeżdżąc po asfalcie albo po śmieszkach nie mogę na nie powiedzieć złego słowa. No ale... czasem chciało by się pojeździć po lesie, czasem nie ma innego wyjścia tylko droga przez las... Powiem tylko tyle że raz w dzikie róże wpadłem i drugi nie mam zamiaru:D A co do sedna czytałem nie gdzie indziej jak na tym forum że ciśnienie w oponach to rzecz indywidualna. rozwiń proszę temat Tompoe
tompoe Napisano 11 Maja 2010 Napisano 11 Maja 2010 W dużym skrócie mniejsze ciśnienie lepsza przyczepność bo większa część opony wgryza się w podłoże. Minusem są większe opory. Dlatego kolarze nabijaja 7 atm w góre a górale bywa, ze poniżej 2. Jednak pamiętaj, ze niskie ciśnienie w oponie w połączeniu z brakiem bieżnika(albo małym) i tak nie pomoże. Napisz dokładniej o jaki typ nawierzchni chodzi tzn .czy piasek , luźny żwir, błoto etc. Wtedy się coś dobierze. Pozdrawiam
Kowalik85 Napisano 11 Maja 2010 Autor Napisano 11 Maja 2010 wiesz... mieszkam na pomorzu. mamy tu lasy w których jest brudne i mokre błoto, piaszczyste wydmy(ale po bardzo piaskowych ternach nie jeżdżę bo szkoda łańcucha), żwir i wszystko czego dusza zapragnie. Tak więc nie mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie. opona ma być uniwersalna. A ja mogę się pomęczyć. w sumie po to wsiadam na rower. tak jak pisałem nie chce drugi raz wpaść w te róże;)
Moskit Napisano 11 Maja 2010 Napisano 11 Maja 2010 Wygląda na to, że potrzebujesz Smart Sama od Schwalbe lub CINDER X od Panaracera. Panaracery uniwersalne nie są raczej, ale ilość zakopań zapewne spadnie.
czaro1989 Napisano 11 Maja 2010 Napisano 11 Maja 2010 mniejsze ciśnienie powoduje że opona jest bardziej podatna na przebicie... Smart Sam to wybór nie najgorszy... małe opory toczenia i lekkość to ich główne zalety...
knurek Napisano 15 Maja 2010 Napisano 15 Maja 2010 Polecam Schwalbe Marathon Extreme. Zmieniłem na jesieni z Marathon Plus'ów (semi-slick), i jestem super zadowolony. Super przyczepność, choć może ciut głośniejsze od Plusów. Na asfalt pompuję 4.5 Bar i jest OK; w terenie zawsze można trochę spuścić.
tompoe Napisano 15 Maja 2010 Napisano 15 Maja 2010 Ja również używam Marathon Extreme i jestem zadowolony, chociaż żałuję bo wziąłem sobie trochę małą szerokość. Generalnie jestem ostrożny w polecaniu tego typu opon, bo jesli chodzi o jakość to jest super, ale stosunek jakość/cena to już bym dyskutował.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.