[1300-1900] agresywnie po lesie + miasto

[Butelka]

Witam,

 

Bracia i siostry obserwuję forum od jakiegoś czasu w poszukiwaniu podpowiedzi. Jak to bywa zazwyczaj lepsze jest wrogiem dobrego i mimo, iż wiem więcej czuje się totalnie zagubiony

Ale do sedna.

W chwili obecnej jestem mało szczęśliwym posiadaczem Treka 3700. Zakupu dokonałem w roku ubiegłym bez zastanowienia co w chwili obecnej skutkuje totalnym niezadowoleniem. Począwszy od pozycji na rowerze, poprzez jakość wykonania do usterek i centry koła włącznie Na szczęście mam już kupca więc rozglądam się za nowym rowerem.

Mam 182 cm wzrostu i około 77 kg wagi. Szukam roweru do miasta ( dość agresywna jazda) oraz do lasu ( ścieżki oraz lekki downhil). W 2007 roku miałem Gianta Rincona bez tarczy i byłem z niego megazadowolony. Rower sprzedałem przed wyjazdem do UK.

Czy może ktoś z Was poleci mi coś trwałego a zarazem nie Krossa ( trauma z dzieciństwa ).

W chwili obecnej mam na celowniku:

Kona Fire Mountain 2009

Cube AIM 2010

Moongoose Tyax 2009

 

Czy z waszego doświadczenia jest na tej liście rower wart uwagi. Mocny, na dość dobrym osprzęcie oraz na tyle uniwersalny aby poradził sobie i w mieście przy lotach z wyższych krawężników i jazdy na wheelie jak do zjazdów leśnych po korzeniach i kamieniach?

A może macie propozycję ciekawszą, lepszą, bardziej opłacalną?

 

Nie jestem specem, nie znam specyfikacji części jak i dobrych/złych producentów.

Jeżeli moglibyście pomóc będę wdzięczny. Nie chciałbym znów podjąć decyzji marnej w skutkach jak w przypadku Treka 3700 ( na marginesie nie polecam )

 

Z góry dzięki i liczę na wasze kompetencje w temacie gdyż moje sa niemalże żadne

 

Pozdrawiam

Butelka

[koko]

Pozostaje pytanie czy potrzebujesz lepszego osprzętu, bo naprzykład w tej konie i cube nie jest za ciekawy.