TocaS Napisano 12 Grudnia 2010 Napisano 12 Grudnia 2010 Najgorzej jak w amorze z jakiegoś powodu pękłaby sterówka. Co do kierownicy to teraz się zastanawiam nad wymianą, po przeczytaniu tego wątku, choć w sumie planowałem tam kiedyś to zaplanuje szybciej. Ramę alu niby też warto wymienić po 5 latach ponieważ traci podobno na sztywności.
Wafel Napisano 13 Grudnia 2010 Napisano 13 Grudnia 2010 Nigdy by mi nie wpadło do głowy, żeby wymieniać kierownicę, bo jeździ się na niej już dość długo "Wymienię kierownicę, bo może jeszcze mi się połamie podczas jazdy i zmasakruję sobie twarz" Równie dobrze trzeba by w ogóle nie jeździć na rowerze, bo sobie jeszcze kuku zrobimy Swoją drogą nie wiem jak trzeba jeździć, żeby martwić się o wytrzymałość swojej kierownicy (mówię tu o XC) Ja w każdym razie tak nie potrafię
Mod Team Odi Napisano 13 Grudnia 2010 Mod Team Napisano 13 Grudnia 2010 premier2 oczywiście masz prawo do swojego zdania, chcesz - wymieniaj Dla mnie to czysty marketing. Wymiana kierownic, ram, kasków itd. bo niby tracą swoje właściwości. Pewnie najbezpieczniej i najfajniej byłoby co 3 lata wymienić cały rower Tylko kogo na to stać?
premier2 Napisano 14 Grudnia 2010 Napisano 14 Grudnia 2010 Wafel, przeczytaj wątek od początku, to się dowiesz, że zdarza się złamać kierownicę. Miałem ten przypadek i wolę zapobiegać na przyszłość. Mowa o użytkowaniu przez kilka sezonów. Odi, tak, jak pisałem - każdy ocenia wg siebie. Każdy materiał pracuje, zwłaszcza pod obciążeniem. Na kierownicy spoczywa spory % wagi jeźdźca i po dłuższym użytkowaniu w terenie, może się zdarzyć, że zwyczajnie nastąpi zmęczenie materiału. http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/pregierz.html http://www.moje.net.pl/7_57729_0.html
rainier Napisano 14 Grudnia 2010 Napisano 14 Grudnia 2010 a nie lepiej zainwestować w klucz dynamometryczny i mieć problem z głowy, według mnie głównym powodem łamania kierownic jest zbyt mocne dokręcenie na mostku, idąc tropem wymiany to i sztyca-rama-amortyzator-mostek... też ulega obciążeniom i zmęczeniu, wymienić o co dwa lata, i kolejne pytanie co z wymienionym sprzętem??? na allegro? jak uważamy go za wadliwy to niech inny sie skrzywdzi? premier a ty co robisz z taką zdjętą kierą
premier2 Napisano 14 Grudnia 2010 Napisano 14 Grudnia 2010 hm, ta złamana leży na półce, jako pamiątka i przestroga zarazem . Dać zdjęcie? Jeżeli, a właściwie, kiedy będę wymieniał, to pewnie wstawię do zimówki lub sprzedam, zaznaczając, że kierownica jest używana. Co w tym złego? Co do wymienionych komponentów, to jakoś na allegro bez problemu można spotkać ramy używane przez sezon lub dwa do startów w maratonach. Ale zaznaczę jeszcze raz - na stosunkowo cienkiej i lekkiej rurce opierasz na zjeździe sporą część ciężaru ciała - wyobraź sobie co dzieje się z twoim ciałem, kiedy ta rurka pod tobą się łamie. Dalej porównujesz to do ramy, sztycy? Widziałem 2 ułamane sztyce na maratonie, 1 zawodnik nawet ukończył tak maraton . Ja też mogłem dalej jechać ze złamaną kierownicą(po asfalcie, oczywiście), ale tylko dlatego, że stało się to tam, gdzie się stało. 2 min później i nie wiem, czy bym tu teraz pisał... edit odnośnie za mocnego skręcania - mostek na 4 śruby, każda dokręcona z wyczuciem, ale bez klucza. Używana tak była przez 1.5 roku, kilkanaście maratonów(g. świętokrzyskie), trochę wypadów w góry. Wg mnie zwyczajne zmęczenie materiału..
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.