rafalek940 Napisano 26 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2010 Ja zadawalem na karte rowerowa hmmm 6 lat temu pamiętam te czay najwięcej w pisemnym punktów mialem <cwaniak> hehe od tamtego czau nigdy nie jechalem z kartą rowerowa a co roku robie po polskich drogach 6/7 tys km Najbardziej ciekawilo by mnie takie cos jakby jechal jakis Juinor 17 lat na Polskich drogach taki wycinak mistrz Polski i wg na szosie by jechal i policja by go zatrzymala i dalaby mu mandat ze nie ma karty rowerowej haha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Warthog Napisano 27 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2010 Co do karty rowerowej to wszystko zostało już powiedziane. Co do jazdy parami, to w styczniu do sejmu trafiła nowelizacja ustawy, ale od kiedy to będzie obowiązywać, czy już obowiązuje... nie wiem. Oto interesujący fragment : Będzie legalna jazda rowerzystów parami, gdy nie przeszkadza to innym użytkownikom drogi. Art. 33. 3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się: 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu; innego roweru lub motoroweru, jeśli utrudnia to poruszanie się innym uczestnikom ruchu; a w przypadku rowerów wielośladowych w każdej sytuacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michal8 Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Witam chciałbym sie zapytac co mi moze zrobic policja,straz miejska zrobic jesli mnie złapia a nie posiadam przy sobie karty rowerowej(tzn nie odebralem z podstawowki:D:D)Mam 17 lat za 6 miesiecy koncze 18 lat.Co mi moga zrobic?Jest jakas kara? Pozdrawiam Dołączyłem Twój temat do już istniejącego Miecho87 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poczwar Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Według mnie jakbyś miał kask i lampki(w nocy) to nic by ci nie zrobili,nawet by cie nie zatrzymali...no ale jak trafisz na złe humory panów policjantów to mogą chyba wlepić mandat...ale nie jestem pewien bo nigdy nie byłem w takiej sytuacji i obym się nie znalazł...ehm...u mnie jeszcze 7 miesięcy czekania do 18 PoZdRo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Teoretycznie "Kierowanie bez uprawnień rowerem lub pojazdem zaprzęgowym (art. 87 ust. 1 i ust. 3 pkt 1) - 100 zł", ale powiedzmy sobie szczerze, praktycznie nikt nie kontroluje rowerzystów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
YankeZ Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 dokładnie. Jeśli będziesz miał obowiązkowe wyposażenie, albo nie będziesz jechał wężykiem, będąc na bańce, to szansa na 'rutynową kontrole' jest w praktyce równe 0 (słownie ZERO) Pozatym mając ukończone 17 lat znaczna większość osób, wygląda na >18 (a od tej magicznej bariery nie potrzeba żadnych specjalnych uprawnień) więc misie, z natury dość leniwe nie szukają sobie dodatkowej, zbędnej i mało dochodowej roboty ps. niecałe 2 tyg. temu skończyłem 17 lat a od dawna już nie wożę ze sobą karty rowerowej, nie sądzę żeby mi się jeszcze kiedykolwiek przydała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CORKY Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Koledzy zapomnieli dodać iż brak uprawnień, bądź karty rowerowej to nie tylko ryzyko otrzymania mandatu od stróżów prawa, lecz także ryzyko w przypadku ewentualnego wypadku, bądź stłuczki. Kierujący rowerem bez uprawnień, jest w tym przypadku sprawcą kolizji bądź wypadku. Roszczenie do odszkodowania jest w tym przypadku niemożliwe, nie wspominam już o ewentualnym uszkodzeniu mienia lub utracie zdrowia lub życia poszkodowanych z winy kierującego rowerem bez uprawnień. Aby Ci to naświetlić podam przykład. Kierujący rowerem bez uprawnień ma kolizję z pieszym, który w wyniku wypadku traci zdrowie lub życie. W tym przypadku odszkodowanie pokrywa kierujący z własnej kieszeni. Czego nikomu nie życzę. Myślę że to podstawowy powód aby zrobić, bądź odebrać kartę rowerową nawet tydzień przed 18 urodzinami. Pozdrawiam i życzę bezpiecznej jazdy! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poczwar Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Jak spojrzeć na to z tej strony to faktycznie... masz racje . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CORKY Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Ciesze się że udało mi się pokazać drugą stronę medalu i co poniektórych uświadomić w tak ważnej kwestii. Mam nadzieję że wszyscy nasi koledzy mają już swoje rowerowe prawko, lub dowód osobisty. Z tym dowodem osobistym jako swego rodzaju uprawnieniem do kierowania rowerem to nie do końca się zgadzam, ale to już inna sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sorcerer Napisano 23 Marca 2010 Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Koledzy zapomnieli dodać iż brak uprawnień, bądź karty rowerowej to nie tylko ryzyko otrzymania mandatu od stróżów prawa, lecz także ryzyko w przypadku ewentualnego wypadku, bądź stłuczki. Kierujący rowerem bez uprawnień, jest w tym przypadku sprawcą kolizji bądź wypadku. Roszczenie do odszkodowania jest w tym przypadku niemożliwe, nie wspominam już o ewentualnym uszkodzeniu mienia lub utracie zdrowia lub życia poszkodowanych z winy kierującego rowerem bez uprawnień. Aby Ci to naświetlić podam przykład. Kierujący rowerem bez uprawnień ma kolizję z pieszym, który w wyniku wypadku traci zdrowie lub życie. W tym przypadku odszkodowanie pokrywa kierujący z własnej kieszeni. Czego nikomu nie życzę. Myślę że to podstawowy powód aby zrobić, bądź odebrać kartę rowerową nawet tydzień przed 18 urodzinami. Pozdrawiam i życzę bezpiecznej jazdy! Sorry, ale z Ciebie taki znawca jak z koziej pupy trabka. Teraz pierwsza rzecz, tekst pogrubiony. Wytlumacz mi prosze czym rozni sie to od sytuacji kiedy to rowerzysta pelnoletni badz z uprawnieniami powoduje wypadek/kolizje? Nadal bulisz z wlasnej kieszenii jako sprawca CHYBA ze masz O/C. Co do orzeczenia winy, wcale tak nie jest... bo nawet pijany kierowca wcale nie musi byc uznany sprawca kolizji/wypadku. Zostaje tylko kwestia iz dzialanie zmierzajace w tym kierunku na pewno jest dluzsze niz normalnie przy takiej sprawie, aczkolwiek brak uprawnien w tym przypadku nie determinuje niemozliwosci odwolania sie od orzeczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CORKY Napisano 24 Marca 2010 Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Kolega Sorcerer napisał: " bo nawet pijany kierowca wcale nie musi byc uznany sprawca kolizji/wypadku. " Kierujący bez uprawnień, bądź pod wpływem alkoholu nie ma prawa kierować pojazdem. Tutaj kończę swój wywód na ten temat. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 24 Marca 2010 Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Ale przecież nawet pijany kierowca nie jest automatycznie uznawany za sprawcę kolizji czy też wypadku. Faktem jest, że będzie miał problemy z powodu prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu, ale to odrębna sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sorcerer Napisano 24 Marca 2010 Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Kolega Sorcerer napisał: " bo nawet pijany kierowca wcale nie musi byc uznany sprawca kolizji/wypadku. " Kierujący bez uprawnień, bądź pod wpływem alkoholu nie ma prawa kierować pojazdem. Tutaj kończę swój wywód na ten temat. Pozdrawiam A co powiesz na temat tego iz pewne czesci %. nie sa przestepstwem, a tylko wykroczeniem? I co ma jedno do drugiego? Bycie bez uprawnien to jedno, bycie strona w kolizji/wypadku to odrebna sprawa nie kwalifikujaca finalnego orzeczenia na podstawie odrebnej kwestii, jedynie moze to byc przeslanka. I zasmuce Cie, tak, mozna byc uczestnikiem ruchu drogowego (ogolnie jak i konkretnie) po pijaku i nie byc winnym SPOWODOWANIA KOLIZJI/WYPADKU. Zapytam sie wiec Ciebie. Jezyk prawniczy = jezyk prawny? Tak/Nie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qball Napisano 26 Marca 2010 Udostępnij Napisano 26 Marca 2010 przy kolizji/wypadku znaczenie beda miec ustalenia faktyczne np. wymuszenie pierwszenstwa, a kwestia karty rowerowej to drugorzedna sprawa - co za roznica czy wymusze pierwszenstwo majac karte lub jej nie majac , nie zastosowalem sie do przepisow PoRD i przez moje zachowanie powstalo w/w zdarzenie. @corky - kierujacy pojazdem bez uprawnien, nie ma zakazu prowadzenia pojazdow, on po prostu naraza sie na konsekwencje prawne tego co robi (no i zdrowie innych ale to inna sprawa), chyba ze ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdow mechanicznych itp. wtedy rzeczywiscie jesli zasiadzie za kolkiem mimo zakazu to jest to przestepstwo juz samo w sobie @sorcerer - aczkolwiek rowerzysta pijany (pow 0,5) vs kierowca trzezwy ktory przekroczyl dozwolona predkosc o np. 20km = wina rowerzysty - nie wybroni sie w IRL i ENG mozna natomiast cisnac do 0,8.. nie wiem czy to dobre rozwiazanie bo przy takiej dawce raczej kierowanie juz odbiega od normy (pomijam kierowcow tirow bo to inna liga ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.