piter240294 Napisano 27 Października 2009 Napisano 27 Października 2009 Witam. Dotychczas rowerem jeździłem bardziej rekreacyjnie teraz bardzo zaciekawiła mnie jazda ekstremalna. Lecz niestety nie stać mnie na rower za pare tysięcy. Posiadam rower kellys quartz z roku 2008 i chciałbym go zmodyfikować tak aby nadawał się na ekstremalną jazdę w terenie. Jeszcze nie wiem dokładnie w jakim kierunku zmieniać rower czy DH czy Freeride czy Street, po prostu chce żeby rower sprawdzał się w terenie jak i mieście (np. skoki ze schodów). Mam nadzieje że mi pomożecie, bo szczerze to nie wiem dokładnie co zmienić. Rower posiada V’ki, a wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem byłyby tarczówki. Kierownica myślę, że też nie jest najlepsza co do tej dziedziny MTB, bo jest dość krótka. Tak samo jeżeli chodzi o ramę – nie wiem czy ma dobrą konstrukcję. Oto specyfikacja Kellysa. Waga:14,32 kg Rama : aluminium Alutec 17,5 Skok 100mm Kierownica: stalowa, prosta Hamulce:Apse, V-Brake Kąt główki:71° Kąt podsiodłowy:73° Rura górna:590 mm Rura podsiodłowa:495 mm Pomóżcie !
Adamos05 Napisano 27 Października 2009 Napisano 27 Października 2009 Rower na takiej ramie nigdy nie będzie sie nadawał do jakiegokolwiek typu jazdy spośród tych które wymieniłeś, jakbyś sie uparł to dałoby sie złożyc takie quasi-enduro, ale naprawde mocno naciągane...to jest typowy rower ATB, do jazdy po płaskim, niewymagającym terenie. Do skakania też sie nie nadaje, rama prędzej czy później nie wytrzyma, do zabawy w skate-parku również z tego samego powodu, pozatym nie chcesz chyba stracic jaj co ??...najpierw sie zastanów w jakim kierunku będziesz sie rozwijał i zacznij od kupna nowej ramy a potem zmieniaj resztę...jeśli nie wiesz co ci sie spodoba to kup coś "uniwersalnego" jak DC Amstaff, Dartmoor Street Fighter itp.
piter240294 Napisano 28 Października 2009 Autor Napisano 28 Października 2009 Tak myślałem że rama nie zda egzaminu. No właśnie zastanawiałem się też nad złożeniem roweru. I chyba jeżeli będę to robił to właśnie na ramie DC Amstaff. Czy mogę jakieś części przenieść z tego kellysa do amstaffa? Myślę że amor o 100mm skoku będzie za słaby, więc zastanawiałem się nad 150mm. Podajcie mi jakieś amorki sprawdzone i niedrogie.
Adamos05 Napisano 28 Października 2009 Napisano 28 Października 2009 Myśle ża napęd możesz przenieśc jak leci, co do amortyzatora to ja przez ponad rok jeździłem z Bomberem 105mm zamontowanym do mojego Amstaffa i nie było tragedii ale widelec to jest poprostu dziadostwo więc chocby z tego względu warto zainwestowac w coś lepszego, jeśli portfel pozwoli to kokpit do wymiany, głównie ze względu na wage, za 150zł można kupic już jakiś fajny zestaw mostek+kierownica typu Ritchey Comp czy coś w ten deseń. Koła możesz zostawic, hamulce też, nie kupuj mechanicznych tarcz tylko uzbieraj i kup odrazu hydraulike... Generalnie to na twoim miejscu sprzedałbym tego Quartza, dozbierał troche kasy i kupił jakieś sztywne enduro...Romet teraz robi jakiegoś hardtaila do enduro...rozejrzyj sie poprostu...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.