Skocz do zawartości

[rower] romet sport - prośba o pomoc w konwersji


marcinburz

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

 

zwracam się o pomoc w konwersji roweru Romet Sport na OK.

 

Rower dostałem w opłakanym stanie, troche go poczyściłem, usunąłem stary

lakier i niepotrzebne części. Wolnobieg odkręciłem za pomocą imadła, niestety

uległ zniszczeniu. Obecnie pozostał mi jeden problem, a mianowicie linia łańcucha.

 

Zębatka (taka najańsza) nakręcona na piastę tylnią i zakątrowana nakrętką.

Na korbę założony mniejszy blat, oczywiście po stronie wewnętrznej krzyżaka.

Obróciłem oś suportu, żeby maksymalnie zliżyć blat do wewnątrz ale nadal brakuję

tak na oko, 1-1.5cm aby uzyskać prostą linię łąncucha. Chyba idę w złym kierunku.

Tak sobie myślę, że pewnie trzeba na piastę nakręcić wolnobieg z zębatką i go

w środku jakoś zblokować albo jest jakiś inny patent. Koła wolałbym nie przeplatać

na inną piaste.

 

pozdrawiam

 

MarcinBurz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1-1,5cm? na oko?

Z takim podejściem to ciężko będzie coś zaradzić, weź wymierz porządnie tą linię, gdyby jednak sytuacja okazała się bez wyjścia to trzeba przeciągnąć/przepleść tylne koło, tak żeby piasta była symetrycznie względem obręczy, innych sposób nie znam.

Pozdrower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przełóż oś jeszcze 6 razy

a ostatecznie sprawdz czy "lewa" strona różni się od "prawej"

sprawdź, czy możesz założyć krótszy suport

a ostatecznie załóż szeroki łańcuch

1,5mm to nie tragedia (bo chodziło ci o milimetry, tak??)

jeśli naprawdę 1,5 cm tzn że masz za długi suport

najlepiej zapodaj foto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ponownie, przesyłam parę zdjęć. Dokładny pomiar

linii łańcucha zrobię dzisiaj po południu. Ze zdjęć wynika, że

brakuję mniej więcej szerokość ogniwa (7-8mm). Więc

może krótszy suport razem z przeleceniem koła załatwiłby

sprawę?

 

Piasta:

piasta.jpg

 

Od strony zębatki:

piasta2.jpg

 

Korba:

korba.jpg

 

Orientacyjny widok linii łańcucha:

korba2.jpg

 

 

pozdrawiam

 

MarcinBurz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jak dla mnie dł suportu jest raczej ok i pewnie nie trzeba zmieniać;)

aleeeee! wywal te podkładki z osi tylnej piasty od strony zębatki na druga stronę (bez zębatki) i przecentruj koło i będzie git:D

jak zdjąłeś wolnobieg i nakręcasz zębatkę pojedynczą w jego miejsce to musisz zawsze te podkładki wywalić na druga stronę i trochę "przecentrować" koło naciągając i szprychy z drugiej strony i luzując te od strony zębatki bo inaczej się nie da :P

aha no i przesuwa się wtedy oś z tyłu przekręcając konusy i nakrętki ...ale to oczywiste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak miedzy nami to bez przesady z tą linią łancucha. to nie jest kontra. ba, nawet kontry nie musi być. ale jest taka zasada 20/80, że 20 procent wysiłków daje 80 procent efektu koncowego wiec z tą linią łańcucha te pierwsze 20 procent naprawde wystarczy:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady!

 

Też myślałem, żeby odwrócić oś, ale miałem wątpliwości czy

przecentrowanie koła może skompensować przesunięcie felgi

o szerokość jednej podkładki.

 

Spróbuje i z uzyskanego efektu na pewno pochwalę się na forum.

 

pozdrawiam

 

MarcinBurz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do ostrego wolałbym mieć oś z nakrętkami niż na zacisk, poza tym wtedy masz większą możliwość manipulacji jeśli chodzi o rozstaw no i linię łańcucha.

mój poprzedni post był jednak nie do końca przemyślany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, rzeczywiście zacisk to nienajlepszy pomysł do OK, ale

projekt miał być z założenia niskobudżetowy, a novatec, sprychy, zaplot

to jakieś 200 złotych.

 

Poszedłem za waszą radą, nie przekładałem jednak podkładek ponieważ te

oryginalne od strony kasety byłyby za szerokie. W sklepie, w Bydgoszczy

na ulicy Wiślanej (bydgoszczanie na pewno znają) Panowie skonfigurowali

mi odpowiednio podkładki i przepletli koło, aby w ramie pozostało symetryczne.

Powiedział im, że "na oko" to trzeba przesunąć o grubość łańcucha, ustaliliśmy,

że będzie to 9 mm. Właśnie zakułem łańcuch i "na oko" wyszło idealnie.

 

Poniżej zmiany w piaście:

 

zmiany.jpg

 

W tym rowerze wszystko jest trochę krzywe, zębatka wytłoczona z blachy

ma lekkie bicie, ale taki jego urok. Jutro pierwsza moja jazda na ostrym,

w najbliższym czasie postaram się zrobić zdjęcie całego roweru.

 

pozdrawiam

 

MarcinBurz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... rzeczywiście zacisk to nienajlepszy pomysł do OK ...

Może sam zacisk to faktycznie niezbyt trafiony pomysł, chociaż sam śmigałem na tym patencie jakiś czas i sie dobrze trzymało kółko, ale zacisk z napinaczami to już całkiem fajny zestaw. Mam takie rozwiazanie w Huraganie - spisuje się genialnie i nie musiałem bawić się w wymianę osiek. A i koszt znikomy - napinacze na haki kosztowały mnie 12ziko/komplet. Jak zrobie fejslifting rowerów to wrzucę kilka fot do obczajenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, a gdzie można kupić napinacze na pionowe haki pod oś 5mm?

 

pozdrawiam

 

MarcinBurz

Skąd wziąłeś to 5mm? Masz taką ośkę? Bo jeśli chodzi Ci o ten pręcik samozacisku to inna bajka. Ale potwierdź moje podejrzenia to wtedy się ustosunkuję do tego i coś więcej napiszę :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pionowe haki nie dają żadnego zakresu regulacji koła przód-tył, więc de facto koło jest zawsze w jednej i tej samej pozycji, więc nie wiem skąd ten pomysł z napinaczem? Można jedynie liczyć na łut szczęścia, że długość łańcucha akurat podpasuje i będzie dobrze napięty, można jeszcze zamontować przerzutkę zablokowaną na jednym biegu lub napinacz montowany w miejsce przerzutki. Inaczej się ma sprawa z hakami poziomymi lub ewentualnie skośnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, ja rozumiem, że mój nick to jest jakieś złudzenie optyczne i że piszecie z błędem przypadkowo, ale nie pisze się, ani "MarciN", ani też "MarcinM", tylko "MarcinN" słownie mówiąc dwa razy "n" na końcu, z czego ostatnie z dużej litery. Z góry mówię, że się nie obrażam, ani nie wymagam przeprosin, po prostu uważajcie na przyszłość :wacko:

 

Jak kupowałem ośkę jakiś czas temu to kosztowała mnie 12 zł i też wymieniałem ze standardowej przelotowej, po wymianie zdecydowana poprawa trzymania(w tej chwili się w ogóle nie rusza nic). Czyli za oś zapłaci się dwa razy mniej niż za napinacze dartmoor'a, więc się opłaca.

pOstro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za rady, chyba najlepiej takie rozwiązanie: tylko szybkozamykacz - wiele fixów na fixedgeargallery

ma właśnie takie najprostsze rozwiązanie, a jak z czasem wyjdą jakieś problemy to wtedy wymiana na oś

10 mm plus ewentualnie napinacz.

 

Dzisiaj pierwszy raz miałem czas aby przejechać się moim ostrym kołem. Wrażenia mam różne.

Po pierwsze rower nic nie waży. Brak tego całego szpeju, który jest w góralu lub szosie powoduje,

że właściwie roweru nie ma - znikł. Trzeba na nowo się nauczyć jeździć, zapomnieć stare nawyki

nabrać nowe. Przede wszystkim muszę wybiegać myślą naprzód, przewidywać, reagować z

wyprzedzeniem. Coś mi się wydaje, że jazda na ostrym to wchodzenie w nowy stan umysłu i ducha.

I przy okazji zauważyłem, że dociągnięcie kontry na maksa to za mało - odkręca się, pewnie czeka

mnie klejenie.

 

pozdrawiam

 

MarcinBurz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...