Skocz do zawartości

[opony] maxiss crossmark vs schwalbe smart sam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

interesuje mnie opinia osób które używały jednych i drugich.

te opinie będa po porostu najcenniejsze.

 

chcę zakupić maxiss crossmark Rozmiar: 26" x 2.10 Waga: 630 g. Materiał: 70a. Używam schwalbe smart sam 2.1 (dla mnie ok)'

jak sie na nich jeździ, jak się ścierają? jak jeździ się po mokrym.

która opona jest lepsza?

Napisano

Ja sam też mam Smart Sam'a. I tak średnio mi się sprawują. W miare przyczepne. Tylko najgorsze kamienie, piasek i korzenie. W przedostatnim bikeBoard był test kilku opon w tym Maxxis Crossmark. Fajne są też Kendy Small Block Eight (lżejsze od Maxxisa - ważą 520 g) Link

Napisano

Ja jeżdżę na Crossmarkach. Powiem tak: na początku są super. Świetnie trzymają w zakrętach, radzą sobie w błocie, na podjazdach są spoko, ale... No właśnie "ale" po 2 miesiącach jazdy bardzo intensywnej (treningi zawody) centralne klocki tylnej opony są praktycznie gładkie (tzn. praktycznie ich nie ma). Katuje je już 5 miesięcy dzień w dzień i jeszcze nie udało mi się jej przebić, a zdarzało się najechać na szkło, jeździć po ostrych kamieniach. Ogólem: oponka świetna, jednak raczej nie na dłuższą metę.

Napisano

A starles je w jakich warunkach.tzn gdzie tak szybko się starły? I jaki masz rodzaj crossmaskow?

Napisano
radzą sobie w błocie

chyba nie wiesz, co piszesz ;).

Może w takim delikatnym błotku, tak żeby zdążyły się z niego oczyścić na trasie, ale na mokrej, błotnistej trasie to prawdziwy hardkor, przód zachowywał się jak na lodzie, a przy hamowaniu na zjazdach kolo uślizgiwało się na boki. Za to na suchym idą naprawdę świetnie i nie straszne im żadne kamienie, czy korzenie.

Napisano
chyba nie wiesz, co piszesz smile.gif.

 

Wiem co piszę. Jeździłem podczas deszczu, w sporym błocie i radziły sobie. Nie były może idealne w tych warunkach, ale dawały radę.

Napisano

Chyba nie wiesz co to błoto...

Mam te opony i wczoraj na nich startowałem w maratonie pod Kielcami, podczas którego cały czas padał deszcz i na trasie było mnóstwo błota i mokrej ziemi. One się na takie warunki NIE nadają. Co innego przejazd przez kilka błotnych kałuż lub jazda po niezbyt głębokim błocie, ale zjazd na tych oponach po błotnistym szlaku to zadanie dla samobójcy, a na podjeździe po prostu tylna kręciła się w miejscu lub uślizgiwał się przód.

Napisano

No nie mówię tu o TAKIM błocie. Ale raczej o takim, który można napotkać w lasach, na treningach itp. Zgadzam się, że na opisane przez Ciebie warunki się nie nadają, bo mają bieżnik niedostosowany do tego.

Napisano
Zwijane.... J

zwijane sa w dwu wersjach - 60TPI i 120TPI ( wersja exception) Ta druga zdecydowanie miększa, o dużo lepszej przyczepnośi, lekka - 460g - cena nieco wieksza, okolo 100-110 zł.

Napisano

Mam Smart Samy 2.1, snake skin(wzmocnione boki), zwijane.Waga ok. 530g.Szukałem opon na których da się pojeździć w terenie, ale dałoby się też bez bólu potrenować na asfalcie. Typowe semislicki mają za słaby bieżnik na teren, dlatego wybrałem Smarty. Na asfalcie są super dzięki niskim oporom toczenia. W terenie sprawdzają się zadziwiająco dobrze. Przyczepność jest lepsza niż można by oczekiwać po ich bieżniku. Boczne klocki świetnie trzymają w zakrętach i na trawersach.Tak dobrze jest niestety tylko na suchym podłożu. W błocie ślizgają się i tracą przyczepność. Trzeba szczególnie uważać przy hamowaniu. Osobiście jestem z nich bardzo zadowolony. Producent umieszcza ich przeznaczenie na pograniczu XC i maratonu, pewnie z powodu dość niskiej masy, niskich oporów toczenia i sporej uniwersalności. Dodatkowym atutem Samów jest ich niesamowita trwałość.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...