tedzik3 Napisano 4 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Witam. Dzisiaj podczas jazdy przydarzyła mi się niemiła niespodzianka. w trakcie jazdy zauważyłem że amortyzator jest do połowy (prawie) goleni wbity i gdy zsiadłem z rowerku położenie amorka się nie zmieniło musiałem go ręką wyciągnąć do pozycji wyjściowej. próbowałem na sucho sprawdzić jak chodzi i okazało się że ledwo co udało mi się go wbić do połowy goleni (bardzo ciężko chodził) i w tej pozycji pozostał. dzień wcześniej sprawdzałem go na sucho i chodził rewelacyjnie dociskałem go do końca a jak puszczałem kierownice to odskakiwał a dzisiaj lipa. nie wiem o co chodzi. no nie powiem żebym jeździł delikatnie ale skoków lub czegoś w tym stylu nie praktykuje. na ostrzeżeniu napisane było "przeznaczony do XC" no i tak jeżdżę głównie leśne drogi które jak wiadomo nie są gładziutkie zbytnio:). nie wiem czy to ma wpływ ale dzisiaj jeździłem w dość bardzo mokrych i błotnistych warunkach. oczywiscie zdaje sobie sprawę że ten amorek to niska półka ale bez przesady, przejechane mam na nim dopiero 250 km i trochę mnie zdziwiło że mi "padł". więc byłbym wdzięczny jakby ktoś mi dał jakieś wskazówki co się mogło stać i czy nie lepiej odrazu zakupić coś konkretniejszego. i właśnie odnośnie tego zakupu to mam pytanko co byście mi zaproponowali "konkretnego" za powiedzmy 500 małe odstepstwa od tej kwoty mogą być. jeżeli chodzi o posiadany rowerek to jest to giant yukon 2008 (v brake) ... maszyna na dobry początek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.