lambda Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 Witam, jestem nowy tutaj. Czytałem istniejące tematy dotyczące rowerów trekingowych i porad odnośnie ram i sprzętu - żaden z nich nie traktuje o modelach, które mnie interesują ani nie wyczerpuje tematu. Poszukuję rowerów trekingowych (dla mnie i mojej dziewczyny) na wakacyjną wyprawę po Słowenii. Moja uwagę zwróciło kilka modeli. Gdybyście mogli rzucić fachowym okiem i ocenić zasadność zakupu któregoś z nich: - Unibike Globetrotter http://unibike.pl/globetrotterlds.html albo http://unibike.pl/globetrottergts.html - Merida Freeway http://www.rowerymerida.com.pl/rowery.php?...r=27&id=190 - Kellys Aeron - nie mogę wkleic linka, ale wejdziecie przez główną stronę kellys'a Proszę o doradzenie, ewentualnie odradzenie. Prawdę powiedziawszy najlepiej byłoby, gdyby rower miał koła 28", nieamortyzowany widelec (czy to niezbędne?) - wtedy może stalowy (może cała rama z Cro-Mo zamiast Al), wygodne siodełko zamiast amortyzowanej sztycy i osprzęt gdzieś w pobliżu Deore (nie wiem np. jakie cechy posiada osprzęt wykorzystany przy budowie Unibike'a - Nexave). Z tego co czytałem lepszy niż wolnobieg jest kaseta a do tego jakie hamulce powinien miec taki rower. Charakter jazdy jaki przewiduję to amatorska jazda po Słowenii a w przyszłości pewnie inne regiony o zbliżonym ukształtowaniu - generalnie asfalt, drogi leśne. Proszę o rady, jako "lajkonik" z góry przepraszam za ewentualne błędy merytoryczne. Pozdrawiam, Lambda
Huhu Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 Rozumiem, że mają być to wygodne rowery do spokojnego pożerania kilometrów? W tym wypadku mniej patrzcie na napęd, on jest ważniejszy dla osób jeżdżących sportowo, zmieniających biegi pod obciążeniem. Ja bym patrzał na takie rzeczy jak dynamo w pieście likwidujące problem braku oświetlenia jak się baterie wyczerpią. Nie rezygnowałbym z amortyzatora, ten typ roweru i tak nie jest lekki, a amortyzator to zdecydowanie większy komfort i bezpieczeństwo. Co do sztycy amortyzowanej to całkowita racja - niepotrzebny bajer, lepiej przetestowac kilka siodełek i wybrac najwygodniejsze. Polecaqłbym takie marki jak KTM, Cube np. Rowery może i w tej samej cenie gorzej wyposażone od innych, ale na pewno trwlsze.
Bax21 Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 trekking fajna rzecz na wyprawę, ale jeśli chcielibyście rozszerzyć poszukiwania na crossówki to polecam. Te rowerki też są świetnie przystosowane do turystyki a i wygląd niezgorszy. W cenie unibike`a np coś takiego: http://www.velo.com.pl/www/rower.php?m=0&s=7&id=236 na Deore LX i hydraulicznymi hamulcami Jeśli chodzi o wygodne siodełko to mogę polecić model San Marco http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=13&a...;p=%&id=845 Przetestowane w warunkach ekstremalnych na własnych 4 literach. Gdyby nie ono - nie odbyłbym swojej ostatniej wyprawy. 10/10 punktów.
Huhu Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 Ten rower ma jakąś kosmiczną wagę jak na tę cenę. I po co tarczówki do spokojnej jazdy ?:/. Każdy ma inne 4 litery. Siodełko to chyba najbardziej indywidualna sprawa w rowerze
Bax21 Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 Ten rower ma jakąś kosmiczną wagę jak na tę cenę. I po co tarczówki do spokojnej jazdy ?:/. dlaczego kosmiczną? Standard. 1kg w tą czy w tamtą nie robi w tym wypadku różnicy. Tarczówki, to tylko bajer ale są i to hydrauliczne. Gdybym miał wybierać czy w rowerze za 2500zł V-ki czy tarcze to odpowiedź jest oczywista. Każdy ma inne 4 litery. Siodełko to chyba najbardziej indywidualna sprawa w rowerze nie do końca. Jedne siodełka mają przeznaczenie sportowe inne typowo turystyczne. Mi polecono to siodełko jako świetny wybór dla długodystansowca i jestem w 100% zadowolony. W końcu nie mamy możliwości przetestować siodełka w sklepie, w tym wypadku pozostaje polegać na opiniach użytkowników. pozdrawiam!
Huhu Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 dlaczego kosmiczną? Standard. 1kg w tą czy w tamtą nie robi w tym wypadku różnicy. Tarczówki, to tylko bajer ale są i to hydrauliczne. Gdybym miał wybierać czy w rowerze za 2500zł V-ki czy tarcze to odpowiedź jest oczywista. Standardem w tej cenie jest waga ok 12.5-13 kg w tej chwili. Ten rower to ciężki kloc. Można znaleźć dużo lżejsze i tak samo wyposażone. Jak ktoś nie jeździ w terenie, albo bardzo dynamicznie po mieście zakup tarczówek jest całkowicie bezcelowy. Po co wozić dodatkowe kg i płacić za coś co nie jest komuś tak naprawdę przydatne. Można za tę cenę kupić lżejszy amortyzator np, a ten w przedstawionym przez ciebie rowerze jest bardzo słaby. nie do końca. Jedne siodełka mają przeznaczenie sportowe inne typowo turystyczne. Mi polecono to siodełko jako świetny wybór dla długodystansowca i jestem w 100% zadowolony. W końcu nie mamy możliwości przetestować siodełka w sklepie, w tym wypadku pozostaje polegać na opiniach użytkowników. pozdrawiam! Mam wrażenie, że nie chcesz mnie zrozumieć. To, że ci to siodełko pasuje nie znaczy, że każdemu będzie. Jedyna słuszną metoda jest testowanie na własnych 4 literach. Czasem trzeba kupić kilka sztuk by trafić na to właściwe. Polecać każdy będzie to co mu pasuje.
Bax21 Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 trochę odbiegamy od tematu. Autor nie odpowiedział nawet czy bierze pod uwagę crossówki Standardem w tej cenie jest waga ok 12.5-13 kg w tej chwili. Ten rower to ciężki kloc. Można znaleźć dużo lżejsze i tak samo wyposażone. lżejszy masz nawet za połowę ceny. Nie upieram się konkretnie przy tym modelu, ale nie ukrywam ze stawiałbym na tą markę. Poza tym 0,5-1 kg nie zrobi różnicy przy sakwach ważących ok.20kg (+akcesoria) Mam wrażenie, że nie chcesz mnie zrozumieć. To, że ci to siodełko pasuje nie znaczy, że każdemu będzie. Jedyna słuszną metoda jest testowanie na własnych 4 literach. Czasem trzeba kupić kilka sztuk by trafić na to właściwe. Polecać każdy będzie to co mu pasuje. Rozumiem co miałeś na myśli. Natomiast chodzi o to, że kupując powinniśmy kierować sie przeznaczeniem siodełka. To które zaproponowałem jest przeznaczone do turystyki. Lepiej chyba posłuchać czyichś opinii i poczytać testy niż kupować na chybił-trafił? Kupowanie kilku sztuk żeby wybrać najodpowiedniejsze... to może zadziałać, jeśli masz na to kilka lat czasu.
lambda Napisano 18 Lutego 2008 Autor Napisano 18 Lutego 2008 Po pierwsze cieszę się że jest odzew. Po drugie faktycznie crossowek nie biorę pod uwagę - do pożerania kilometrów potrzebuje roweru, który ma już osprzęt w postaci bagażnik, oświetlenia itd. Wybrałem te trzy firmy z prostego powodu - wolę zapłacić faktycznie za osprzęt i produkt bez dopłacania za napis na ramie. Z drugiej strony firmowy rower mogę ze spokojem serwisować za granicą - w takim sensie że także i tm będzie to marka znana i rozwiązania zastosowane będą uniwersalne. Odnośnie Unibike'a to nie wiem ile waży, ale nie podejrzewam by był to czołg, jakkolwiek jeśli masa nie jest podana to pewnie nie ma się czym chwalić. Czy osprzęt poniżej Deore to już cos kiepskiego? Czy ktos może naświetlić mi różnice między Choćby tym Nexave czy Intego a Deore? Dzięki za odpowiedzi, Pozdrawiam.
Bax21 Napisano 18 Lutego 2008 Napisano 18 Lutego 2008 Odnośnie Unibike'a to nie wiem ile waży, ale nie podejrzewam by był to czołg, jakkolwiek jeśli masa nie jest podana to pewnie nie ma się czym chwalić. zapewne masz racje, dodatkowo unbike nie ma bagażnika i podpórki; trzeba to doliczyć. Czy osprzęt poniżej Deore to już cos kiepskiego? Czy ktos może naświetlić mi różnice między Choćby tym Nexave czy Intego a Deore? osprzęt z wyższej półki to raczej zabawa dla profesjonalistów albo maniaków. Jeśli cena jest dla Ciebie istotnym czynnikiem najlepiej wybrać coś optymalnego. Ja np. od jakichś 14 lat jeżdżę właśnie na osprzęcie poniżej Deore i nie mogę narzekać. Mam przejechane ponad 30000km i nie miałem nigdy poważniejszych usterek. Może istnieje pewna różnica w sprawności działania, ale wątpię aby jeżdżąc turystycznie było to na tyle odczuwalne aby warto za to przepłacać. Jeśli chodź o Nexave i Intego to nie mam doświadczeń z tego typu grupami.
Huhu Napisano 19 Lutego 2008 Napisano 19 Lutego 2008 Po pierwsze cieszę się że jest odzew. Po drugie faktycznie crossowek nie biorę pod uwagę - do pożerania kilometrów potrzebuje roweru, który ma już osprzęt w postaci bagażnik, oświetlenia itd. Wybrałem te trzy firmy z prostego powodu - wolę zapłacić faktycznie za osprzęt i produkt bez dopłacania za napis na ramie. Z drugiej strony firmowy rower mogę ze spokojem serwisować za granicą - w takim sensie że także i tm będzie to marka znana i rozwiązania zastosowane będą uniwersalne. W tej chwili w zasadzie żadna powazna firma nie stosuje niestandardowych rozwiązań, bo to się nie opłaca. (no może cannondale, ale to trochę inna półka cenowa). A rower dobrej firmy opłaca się kupić nie tylko ze względu na napis na ramie. Rowery lepszych marek po prostu są bardziej dopracowane. Części są lepiej spasowane i mniej z nimi problemów z czasem jest. Odnośnie Unibike'a to nie wiem ile waży, ale nie podejrzewam by był to czołg, jakkolwiek jeśli masa nie jest podana to pewnie nie ma się czym chwalić. Czy osprzęt poniżej Deore to już cos kiepskiego? Czy ktos może naświetlić mi różnice między Choćby tym Nexave czy Intego a Deore? Dzięki za odpowiedzi, Pozdrawiam. Rowery i tak będziesz miał obwieszone bagażnikami, błotnikami i innymi akcesoriami, ale na wagę też bym patrzył. Co do przerzutek, nie przywi azuj do nich wielkiej uwagi. Dla ciebie akurat napęd ma naprawdę drugorzędne znaczenie, ważne by był sprawny. Jak bym miał coś sugerowac to proponowałbym max 8-mio rzędowy - są trwalsze. Osprzęt poniżej Deore własnie świetnie nadaje się do amatorskiej jazdy. Mam 10-cio letnie alivio z przebiegiem ponad 20000km i nadal jest jak najbardziej sprawne. Znajomy przez 2 lata wykręcił 10000km na Acerze i dalej na niej jeździ.
lambda Napisano 19 Lutego 2008 Autor Napisano 19 Lutego 2008 Byłem dziś w sklepie rowerowym zajmującym sie dystrybucją Unibike'a. Sprzedawca odradzał zakup Globetrottera laikowi (czyli mnie) na korzyść modelu Expedition. Cechy niekorzystne jakie wskazał: brak przedniej przerzutki - w tylnej przerzutce jest kaseta a oprócz tego biegi zintegrowane sa w piaście tylnej - minusem jest spora masa tylnego koła oraz praktycznie niemożność serwisowania w warunkach polowych. Oto opis modelu Expedition: RAMA: 700C / ALU 6061 / MĘSKA - 19", 21" DOSTĘPNE KOLORY: GRAFITOWY, SREBRNY AMORTYZATOR: SR SUNTOUR NEX4110 / SKOK 63MM KOMPLET STEROWY: AHEAD FSA ZS-4 / 1-1/8" / WEWNĘTRZNY MECHANIZM KORBOWY : SHIMANO ALIVIO M411 / 48X38X28T / 175MM SUPORT : TH / 7420ST / ŁOŻYSKA MASZYNOWE PRZERZUTKA PRZEDNIA : SHIMANO ALIVIO M412 PRZERZUTKA TYLNA : SHIMANO DEORE M531 DŹWIGNIE PRZERZUTKI/HAMULCA: SHIMANO ALIVIO STI M410 WOLNOBIEG/KASETA : SHIMANO ALTUS HG30 / 11-32T ŁAŃCUCH : SHIMANO HG40 PIASTY : SHIMANO DH3N30 (PRĄDNICA)/RM60 HAMULCE : SHIMANO ALTUS M421 / SREBRNE OBRĘCZE : RODI VISION / CNC / CZARNE SZPRYCHY : SAPIM / NIERDZEWNE OPONY : SCHWALBE ADVANCER / 28X1.60 / REFLEX PEDAŁY : WELLGO / ALUMINIOWY KORPUS KIEROWNICA: TRANZ X MULTIPOSITION CHWYTY KIEROWNICY: VELO SOFT WSPORNIK KIEROWNICY: KALLOY / ALU / REGULOWANY WSPORNIK SIODŁA : UNO / ALU / AMORTYZOWANY SIODŁO : LOOKIN NUVOLA / ROYAL GEL OŚWIETLENIE: BUSCH + MULLER LUMOTEC TOPAL SELECTRA PLUS (FUNKCJA STOP) INNE : POMPKA SKS ROOKIE, DZWONEK, OSŁONA PRZERZUTKI WAGA : BD CENA : 1 749,00 zł Panowie są dosyć elastyczni - można wymienić niektóre części (przerzutki, siodełko itd.). Jak mówiłem na rowerze chcę wybrać się pojeździć po Słowenii. Czy ten rower do całkiem amatorskiej jazdy wystarczy?
Huhu Napisano 20 Lutego 2008 Napisano 20 Lutego 2008 Wywalić amortyzowany wspornik siodła i wstawić normalny. Siodło zapewne jest kanapą, wstawiłbym coś węższego - wydajniej sie pedałuje. Zastanowiłbym się czy potrzebna jest taka kierownica. Zwyczajna z rogami i wygodnymi chwytami też bedzie bardzo dobra do turystycznej jazdy i dużo lżejsza od tak potężnej rury. Można by też wymienić kasete i łańcuch na coś lepszego - mniej potem zachodu jest. Ja bym w ogóle rozglądał sie za rozwiązaniem bez tylnej przerzutki. 2 tarcze z przodu, napinacz łańcucha i piasta wielobiegowa z tyłu i masz zdecydowanie mniej obsługowy napęd. A co to tego, ze piasty wielobiegowe się psują to bzdura. Są takie co potrafią 50 lat bezawaryjnie działać.
lambda Napisano 21 Lutego 2008 Autor Napisano 21 Lutego 2008 Taki jest plan. Wywalić amortyzator pod sidłem i dac sztywną sztycę a z tyłu osprzęt Deore. Odnośnie piast wielobiegowych to właśnie taka jest Unibike Globetrotter i z tego powodu sprzedawca odradził mi ten model. Wygląda to następująco: z przodu jest tylko jedna zębatka natomiast z tyłu jest kaseta a oprócz niej znajduje się tam piasta wielobiegowa co w sumie daje bodajże 24 przełożenia. Z tego powodu tylne koło jest ciężkie a oprócz tego tak skonstruowane że ciżeko je w warunkasch polowych naprawić (dla laika to nawet niemożliwe). Zastanawiam się czy przejdzie taki numer żeby właśnie wstawić samą piastę wielobiegową, tylko pytanie: czy to jest awaryjne czy też można śmiało jeździć? I jak jazda z taką piastą ma się do jazdy z tradycyjną kasetą?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.