elvis501 Napisano 7 Maja 2012 Napisano 7 Maja 2012 Witam wszystkich! Na początku chciałem pochwalić się moim ostrym kółkiem, vel Szczur. Niestety nie znam specyfikacji sprzętu. Wiele rzeczy było znalezionych w piwnicy lub na jakiś tanich aukcjach allegro. Rama pochodzenia niewiadomego. Kupiłem ją wypiaskowaną na allegro za 50zł. Miała otwarte haki i wydawała się dobrym zakupem. Kierownica od starego holendra z piwnicy, troszkę przycięta. Mostek od "mieszczucha" z piwnicy. - teraz troszkę przycięty dzięki temu lepiej i niżej siedzi w ramie. Siodełko VELO. Dostałem od znajomego. Obecnie zamontowana jest niebieska szosowa "sterna" znaleziona w piwnicy. Widelec pinarello. Z tego co wiem to dość dobry sprzęt - ale nie zapewniam. Kupiłem go od starszego pana z hurtowni ze sprzętem rowerowym za 50zł. Pedały noname z allegro. Dostałem je wraz paskami oraz noskami ale połamałem je pierwszego dnia i zostały tak jak są teraz. Koła to jakieś Rigida z oponami Michelin. Zakupione w takim stanie na allegro. Nie chciałem od razu wydawać nie wiadomo jakich pieniędzy. Chciałem spróbować zanim zacznę wydawać na ta zabawę większe pieniądze. Planowałem pomalować ramę oraz blat na biało a resztę na czarno (widelec, mostek, kiera, blat, koła i szprychy), ale jeżdżąc na nim w takim stanie, zacząłem oswajać się z jego osobliwym urokiem. Odrobinę rażą mnie kąty ramy i przestrzeń między tylnym kołem a rurą podsiodłową, dlatego rozglądam się za czymś smuklejszym i zgrabniejszym. Podsumowując - szału nie ma i niczego nie urywa. Ale jest i cudownie się tym lata wiosennymi wieczorami po pustych ulicach miasta Pozdrawiam wszystkich!
elvis501 Napisano 7 Maja 2012 Napisano 7 Maja 2012 Wygląda jakby miał przełożenie w granicach 1:1 To tylko złudzenie. Przełożenie ma dokładnie 2:2 - o ile dobrze liczę. Blat z przodu to 44 zęby, zębatka z tyłu - 20.
myrcin Napisano 7 Maja 2012 Napisano 7 Maja 2012 2:2 to ciągle 1:1 Ty masz 2,2. Ramy niczym nie malujesz? Jeśli nie chcesz ruszać widelca to pomaluj na taką samą czerwień. Te ramię korby wydaje się strasznie masywne, a jak kiedyś będziesz robił zdjęcia to postaraj się robić od strony blatu. Ja bym zdjął ten lakier(chyba nie anoda?) ze sztycy i kawałka steru.
elvis501 Napisano 7 Maja 2012 Napisano 7 Maja 2012 2:2 to ciągle 1:1 Ty masz 2,2. Ramy niczym nie malujesz? Jeśli nie chcesz ruszać widelca to pomaluj na taką samą czerwień. Te ramię korby wydaje się strasznie masywne, a jak kiedyś będziesz robił zdjęcia to postaraj się robić od strony blatu. Ja bym zdjął ten lakier(chyba nie anoda?) ze sztycy i kawałka steru. Ramy nie chce malować. W sumie podoba mi się taki obdartus. Poza tym już szukam nowej a ta jest wypiaskowana i ewentualnie gdybym sprzedawał to ktoś pryśnie ją sobie na swój kolor. W planach mam pomalowanie ramy na biało razem z blatem a resztę elementów na czarno/czarny mat, ale to dopiero po zakupieniu lepszej ramy. Teraz latam i uczę się tym jeździć. Skidy nie skidy, jeżdzenie do tyłu itp. Co chwilę zaliczam glebę więc malowanie pewnie tylko byłoby teraz stratą pieniędzy. Ramiona korby rzeczywiście są wielkie. Takie miałem, to takie wstawiłem. Jak mówiłem wcześniej - składałem rower "po kosztach". Projekt "MONSTER BIEDA". Nie chciałem na początku inwestować dużych pieniędzy. Poniżej znajdują się zdjęcia aktualnej wersji. Mostek osadzony niżej, inna sztyca i siodełko. Zmieniłem też pedały.Wszystko z tego co wraz z kolegami znajdziemy w piwnicach. Zakupiłem wczoraj baranka, zobaczymy jak z nim będzie się prezentował. http://zapodaj.net/0cf2f5e8a2a0.jpg.html http://zapodaj.net/7d881c47e061.jpg.html http://zapodaj.net/8babdf9c1edf.jpg.html http://zapodaj.net/c489dd6ab16f.jpg.html
kazag Napisano 11 Maja 2012 Napisano 11 Maja 2012 Ramy nie chce malować. W sumie podoba mi się taki obdartus. Poza tym już szukam nowej a ta jest wypiaskowana i ewentualnie gdybym sprzedawał to ktoś pryśnie ją sobie na swój kolor. W planach mam pomalowanie ramy na biało razem z blatem a resztę elementów na czarno/czarny mat, ale to dopiero po zakupieniu lepszej ramy. Teraz latam i uczę się tym jeździć. Skidy nie skidy, jeżdzenie do tyłu itp. Co chwilę zaliczam glebę więc malowanie pewnie tylko byłoby teraz stratą pieniędzy. Ramiona korby rzeczywiście są wielkie. Takie miałem, to takie wstawiłem. Jak mówiłem wcześniej - składałem rower "po kosztach". Projekt "MONSTER BIEDA". Nie chciałem na początku inwestować dużych pieniędzy. Poniżej znajdują się zdjęcia aktualnej wersji. Mostek osadzony niżej, inna sztyca i siodełko. Zmieniłem też pedały.Wszystko z tego co wraz z kolegami znajdziemy w piwnicach. Zakupiłem wczoraj baranka, zobaczymy jak z nim będzie się prezentował. Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - 0cf2f5e8a2a0.jpg Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - 7d881c47e061.jpg Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - 8babdf9c1edf.jpg Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - c489dd6ab16f.jpg Rama ma wgniota koło sztycy czy takie wrażenie tylko? Rama na biało będzie mało praktyczna niestety :/ Chyba, że jeździsz z zestawem szmatek
elvis501 Napisano 11 Maja 2012 Napisano 11 Maja 2012 Rama ma wgniota koło sztycy czy takie wrażenie tylko? Rama na biało będzie mało praktyczna niestety :/ Chyba, że jeździsz z zestawem szmatek Ma wgniotkę ma . nie wiem skąd, taka kupiłem. Ale wczoraj na allegro wylicytowałem piękną czerwoną ramę od jaguara 200zł z przesyłką. Więc ta idzie w odstawkę, sprzedam może jeśli ktoś się pokusi. Z tą białą ramą to zobaczymy. Mam biały trekking i nie jest tak źle. raz w miesiącu podskoczę na myjnie i psiknę karcherem. Ostatnio chodzą mi jednak po głowie jakieś fikuśne kolory... Myślałem też nawet o oklejeniu ramy jakąś taśmą winylową. Karbon albo cos w stylu URBAN. Zobaczymy, zobaczymy... pzdr!
Hablababla15 Napisano 11 Maja 2012 Napisano 11 Maja 2012 raz w miesiącu podskoczę na myjnie i psiknę karcherem. nie mam pytań niestety.
Dab84 Napisano 12 Maja 2012 Napisano 12 Maja 2012 Reakcja kolegi powyżej jest taka, chyba dlatego , że mycie karcherem i innymi wysokociśnieniowymi myjkami jest dość kontrowersyjne(szczególnie z dodatkiem detergentów). Można narobić kuku rowerowi w postaci wypłukanego smaru czy wbitego brudu głęboko w łożyska. Trzeba bardzo uważać i co najwyżej spłukać delikatnie ramę, uważając na suport i piasty. W swojej książce Lenard Zinn kategorycznie odradza mycie takimi myjkami.
marian600 Napisano 12 Maja 2012 Napisano 12 Maja 2012 W książkach odradza w praktyce nikomu krzywda się nie stała(wiem, że stała, np tu), zresztą jak myjesz rower to znaczy, że jest brudny a jeżeli jest brudny to i smar do wymiany. Poza tym w instrukcji przy myjkach jest napisane, odległość 40 cm, jakoś nie raz myłem rowery górskie i piasty, suporty i inne części hulają do dziś. Akurat karcher ma to do siebie, że ciśnienie ma niskie i po naciśnięciu spustu dopiero jest wyższe, nigdy żadnego problemu.
newman88 Napisano 12 Maja 2012 Napisano 12 Maja 2012 W książkach odradza w praktyce nikomu krzywda się nie stała(wiem, że stała, np tu), zresztą jak myjesz rower to znaczy, że jest brudny a jeżeli jest brudny to i smar do wymiany. Poza tym w instrukcji przy myjkach jest napisane, odległość 40 cm, jakoś nie raz myłem rowery górskie i piasty, suporty i inne części hulają do dziś. Akurat karcher ma to do siebie, że ciśnienie ma niskie i po naciśnięciu spustu dopiero jest wyższe, nigdy żadnego problemu. Ja ostatnio korzystam z takiego patentu: pojemnik ciśnieniowy z biedronki, który normalnie jest przeznaczony do roślin (chyba koszował coś około 10pln). Idealny do spłukania błota po jeździe w deszczu lub śniegu. Można ustawić delikatny strumień (w końcu to do roślin ;-) Baniak ma pojemność 1.5-2 litry - dokładnie nie pamiętam. To w zupełności wystarczy do jednego porządnego spłukania. Polecam!
candle Napisano 13 Maja 2012 Napisano 13 Maja 2012 Mój aktualny sprzęt. Rama Peugot odkupiona od jednego z kolegów forumowiczów (pozdrawiam!) Obręcze, kiera, korby i blat Csepel. Piasta tył Novatec, przód jakaś Shimano. Poza tym części raczej po taniości. Tu nie pasował piękny mostek SR z poprzedniej ramy, zastąpiłem go byle Zoomem. W miarę możliwości będę upgradeował części, na razie finansowo kiepsko stoję... Ale śmiga się wyśmienicie. pzdr!
Pr5Rider Napisano 13 Maja 2012 Napisano 13 Maja 2012 Wcale nie taka zła machina, tylko te siodełko ;>
Pasiasty Napisano 13 Maja 2012 Napisano 13 Maja 2012 Łańcuch Ci strasznie wisi, może dociągnij? Bardzo mi się podoba taki widelec
Varg Napisano 14 Maja 2012 Napisano 14 Maja 2012 dociągnij łańcuch - wymieńszybciej zębatki / suport/ łożyska w piaście / miej opór Torowcy nie napinają i żyją.
Dab84 Napisano 14 Maja 2012 Napisano 14 Maja 2012 dociągnij łańcuch - wymieńszybciej zębatki / suport/ łożyska w piaście / miej opór Torowcy nie napinają i żyją. No, tylko ulica to nie welodrom, tu są samochody, piesi itp. Spadnięcie nie napiętego łańcucha w kluczowym momencie może w najlepszym wypadku być bardzo bolesne.
kseru Napisano 14 Maja 2012 Napisano 14 Maja 2012 No, tylko ulica to nie welodrom, tu są samochody, piesi itp. Spadnięcie nie napiętego łańcucha w kluczowym momencie może w najlepszym wypadku być bardzo bolesne. Jeśli ma dobrą linie, to nie ma możliwości spaść, nawet słabo napięty.
Pr5Rider Napisano 14 Maja 2012 Napisano 14 Maja 2012 Uwierz mi, że ma, jeździłem na shimano nexus dyndał jak bawole jajka i przy każdym mocniejszym nadepnięciu w trakcie jazdy skakał i spadał parę razy miałbym przez to nie przyjemny upadek... dobrze, że z obawy jeździłem wolno
Dab84 Napisano 14 Maja 2012 Napisano 14 Maja 2012 Jeśli ma dobrą linie, to nie ma możliwości spaść, nawet słabo napięty. Ja mam dobrą linie, a na nie równym chodniku mi spadł.
kseru Napisano 14 Maja 2012 Napisano 14 Maja 2012 Uwierz mi, że ma. Nie ma. Poza tym napisałem słabo napięty. Ja mam dobrą linie, a na nie równym chodniku mi spadł. Gratuluje jeżdżenia na ostrym po chodniku
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.