Skocz do zawartości

[drzwi]Jak zabezpieczyć piwnice?


Rekomendowane odpowiedzi

Polecam zamontować czujkę na ruch. Znajomy znajomego ma taka czujkę w garażu, która wysyła sms'a na jego tel. Podobno groszowa sprawa i niezawodna. Ciesze się że nie mam takich zmartwień. Rowerek wisi pod sufitem jakiś metr od łóżka. Nawet moja dziewczyna się już przyzwyczaiła do częstego zapachu smaru, odtłuszczaczy, benzyny czy innych specyfików w moim pokoju hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt trzeba by było wstać w środku nocy i w tym w czym się śpi lecieć z jakąś lagą, kijem, nożem siekierą, tudzież pistoletem bronić własności. Jednak szansa, że kogoś sms obudzi raczej jest niewielka, a istnieje szansa, że zanim ktoś kapnie się o co chodzi rower będzie już daleko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaaa... i może sobie od razu tego smsa na bloga przesłać, że mu rower zwinęli :whistling:

 

Wydaje mi się że może zejść do piwnicy/garażu, albo nabijać sobie głupie posty, ale może się mylę. Poza tym nawet jeśli nie przymocujesz roweru do np. kotwy w ścianie/podłodze, i nie zapobiegniesz kradzieży, to większe prawdopodobieństwo jego odzyskania jest w chwile po zdarzeniu niż rano albo po tygodniu. Chociaż może dalej jestem w błędzie...

 

"No fakt trzeba by było wstać w środku nocy i w tym w czym się śpi lecieć z jakąś lagą, kijem, nożem siekierą, tudzież pistoletem bronić własności." - nie wiem jak ty ale ja bym mógł lecieć nawet nago przez podwórko przy -20st uzbrojony w śnieżkę żeby rower stał gdzie go zostawiłem.

"Jednak szansa, że kogoś sms obudzi raczej jest niewielka" - wystarczy w telefonie ustawić

jako dźwięk smsa od kontaktu pt "ktoś ci rower kradnie" i po sprawie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że może zejść do piwnicy/garażu, albo nabijać sobie głupie posty, ale może się mylę.

 

No jakby Ci tu powiedzieć... nie może, ale na pewno się mylisz :whistling:

 

Po pierwsze primo, nie nabijam postów, a mógłbym to robić bez trudności, bo modki na tym forum są wyjątkowa łagodne na tego typu zachowania. Mogą mi (jeśli było by to możliwe oczywiście) całkowicie wyzerować ten licznik, bo do szczęścia nie jest mi on potrzebny ani trochę.

 

Po drugie primo, ja wiem, że przypinając rower do kotwy nie zapobiegnę w 100% kradzieży. Wydłużam jednak (i to moim zdaniem bardzo wydatnie) łańcuch zabezpieczeń, który powinien być jak najdłuższy, aby maksymalnie utrudnić złodziejowi zabór naszego mienia. Piszesz, że chwilę po zdarzeniu jest łatwiej... a o jak długiej chwili myślisz? Zakładasz, że złodziej będzie stał i przyglądał się jakie masz przerzutki <_<

 

Po trzecie primo, ja nie neguję powiadamiania jako takiego, czy będzie to syrena, czy SMS czy cokolwiek... bo to też pewien rodzaj 'łańcucha'. Stanowczo przeciwstawiam się natomiast pomysłom, jakoby miała to być jedyna forma zabezpieczenia. Stąd trochę ironiczny wydźwięk mojego postu. Co zrobisz w przypadku, kiedy garaż będzie w Gdańsku, a Ty będziesz w Warszawie (to hipotetyczna, ale jak najbardziej możliwa sytuacja)... będziesz leciał nago :icon_cool: ...wiem, wtedy zadzwonisz pewnie do sąsiada. I tu napotykamy na jeszcze jedną ważną sprawę, o której warto wspomnieć. Ty jesteś kozak, więc na dole robisz rozpierduchę jak Chuck Noris, ale jak tylko wydaje ci się, że jesteś kozak, to możesz wyjść w takiej konfrontacji bardzo poszkodowany, nawet razem z sąsiadem :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym wolał powiadomić milicje 10min po kradzieży niż następnego dnia. A ty? Ktoś parę postów temu zaproponował do czujki i smsa, syrenę co w połączeniu (100zł? toż to tańsze od moich linek do przerzutek) z kotwą jest prostym i cholernie skutecznym rozwiązaniem. Syrena nie tyle budzi wszystkich wkoło co płoszy. Już tylko bezpieczniej będzie dodać jakiś gratis od siebie albo przykryć dywanem 4m dziurę z oszczepami na wejściu i jeszcze postawić budkę z cieciem. Najważniejsza jest improwizacja, bo na tym co jest w sklepach to złodzieje sobie MP urządzają z pucharami i dyplomami. W sumie to pomysł z syreną zależy od danego uwarunkowania - czy lepiej żeby złodziej wiedział, czy nie wiedział. Trza kombinować i tyle.

 

winfor drzwi masz tu DRZWI a montażu szukaj na www.trojmiasto.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym wolał powiadomić milicje 10min po kradzieży niż następnego dnia.

Szczerze mówiąc, z tym powiadomieniem miałbyś mały problem :icon_cool: Realnie, to się zapytaj kogoś ile czasu trzeba niekiedy czekać na przyjazd policji do kolizji drogowej. Nie myśl więc, że włamanie do piwnicy, będzie w nich wyzwalało dodatkowego kopa.

 

Ktoś parę postów temu zaproponował do czujki i smsa, syrenę co w połączeniu (100zł? toż to tańsze od moich linek do przerzutek) z kotwą jest prostym i cholernie skutecznym rozwiązaniem. Syrena nie tyle budzi wszystkich wkoło co płoszy.

Szanowny kolego, przeczytaj najpierw cały wątek, będzie nam zdecydowanie bardziej po drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, nie doczytałem że sam proponowałeś identyczne rozwiązanie - uzupełniłem je tylko o smsa. Dyskusja o tym czy lepiej powiadomić policje w chwile po zdarzeniu czy rano, jest beznadziejnie głupia i jej nie podejmę. To co zrobisz jest mi kompletnie obojętne - wolisz się dowiedzieć o kradzieży w momencie, kiedy rower będzie już miał nowego właściciela - twoja sprawa, wisi mi to. Argument w stylu "policja ma to gdzieś" do mnie nie przemawia i daje mi tylko sygnał że ta rozmowa dobiegła końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja o tym czy lepiej powiadomić policje w chwile po zdarzeniu czy rano, jest beznadziejnie głupia i jej nie podejmę.

 

A gdzie ja napisałem, że nie warto :wacko: Staram się tylko sprowadzić cię do realnego świata, gdzie powiadomienie policji nie musi skutkować pojawieniem się jej na miejscu zdarzenia z szybkością SWAT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tą z linku sobie odpuść, bo ma tylko 6mm średnicy i jest to kotwa rozporowa.

Każdy ślusarz wygnie/pospawa ci taką kotwę jaką będziesz chciał i nie powinno to kosztować jakiś kosmicznych pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ja w piwnicy mam 2 zamki,czujkę ruchu + rowery spięte łańcuchem (takim jak krowy się pasie) do skobla zrobionego i zahartowanego w pracy fi 12 wmurowanego do ściany.

Piwnica jest pod moim mieszkaniem więc czujkę usłyszę bez problemów w razie włamu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamawiam u kowala stojak z rury fi32 przymocowany śrubami do podłoża na klej do kotew i zaspawane śruby, żeby nie można było ich odkręcić. Do tego u-lock kryptonite'a i może kupię jakąś czujkę z alarmem. Drzwi zwykłe, obiję tylko płytą. Do tego do ciągu piwnic z hali garażowej również są drzwi zamykane metalowe i do samej hali również dwie pary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam,

sorry, że odświeżam ale mam pytanie odnośnie tego tematu. Czy ktoś wie jak nazwać coś w rodzaju kotwy z pełnym uchem ale z gwintem pod kołek rozporowy? Wolałbym coś takiego przykręcić w jakiś porządny kołek i do tego podczepiać U-locka. Nie chciałbym zalewać tego betonem a jeszcze do tego bawić się w kucie :)

Chodzi o coś takiego:

unledlo.jpg

Chciałbym znać głównie jakąś fachową nazwę bo nawet nie wiem pod jakim hasłem tego szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Immortal pozwol, ze zacytuje.

 

Koledzy, ten topic nie ma na celu wykazania wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkanocy, więc nie zabierajcie już głosu w sprawach sensu trzymania bajka tu lub tam. Tematem jest, przypominan: [drzwi]Jak zabezpieczyć piwnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...