spawacz Napisano 20 Lipca 2007 Napisano 20 Lipca 2007 Witam. Chciałem sie pochwalić ze naprawiłem w swoim rowerze(złomie który sie rozpada) korbe. Ale naprawiłem ja za cene 5 zł. Hehehehehehe Prowizorka jest najlepsza. I jeździ i działa. Poprostu mozna powiedziec ze rower pomyka. Co wy na to ???
Bartold Napisano 20 Lipca 2007 Napisano 20 Lipca 2007 Oooooo szacuneczek ! Ale w końcu jestes Spawacz hehehe spawałes korbę?
spawacz Napisano 20 Lipca 2007 Autor Napisano 20 Lipca 2007 Nie korby nie spawałem. Zrobiłem to lepiej. Gdy pekła mi korba. Postanowiłem ze to naprawiem. Poszedłem do serwisu spytac sie ile to bedzie kosztowało koles powiedział mi że około 250 zl. Stwierdziłem ze tyle nie dam a jeszcze nie mam nowego roweru a trzeba jeździc. Wiec i kupiłem kilka śrubek (solidne śrubki) i wiertło. Stare nity poprzewiercałem i zębatki poskrecałem śrubami. I o to i cała historyja. Dziekuje.
Ogór Napisano 20 Lipca 2007 Napisano 20 Lipca 2007 osobiscie nie wiem co powiedziec... jestes poprostu zlata raczka !! nobla ci powinni dac
spawacz Napisano 20 Lipca 2007 Autor Napisano 20 Lipca 2007 No moze nobla to odrazu nie. Ja bez jazdy na rowerze nie wytrzymuje a nowy roer bede miał dopiero poniedzialek albo sroda. A 250 zł nie bede dawał zeby jeżdzić rowerem jakies 10 dni.
Shadow265 Napisano 20 Lipca 2007 Napisano 20 Lipca 2007 Wszystko ladnie- gratuluje Tylko nie szalej na tej korbie... Albo kup sobie kask fullface... Bo jakby to trachloooo....
Mod Team Odi Napisano 20 Lipca 2007 Mod Team Napisano 20 Lipca 2007 Niesamowite. Może lepiej idź już pojeździć.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.