Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


yak

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi o to, że my zdecydowanie wolimy startować rano i ewentualnie - jeśli się uda - wcześniej wracać; albo - jeśli się nie uda - mieć zapas czasu przed zmrokiem (nie mam odpowiedniego oświetlenia, żeby utrzymywać odpowiednie tempo i naprawdę dobrze bawić się po ciemku w terenie - a asfaltem się brzydzę). Poza tym, póki dzień długi, warto jeździć na niebieskie wydemki - to zdecydowanie najatrakcyjniejsze tereny w Kampinosie.

Chyba, że jakoś dojechałbyś już na same wydemki (albo w jakimś innym miejscu można by się spotkać po drodze) - bylibyśmy ewentualnie w kontakcie telefonicznym, żeby się dobrze zgrać. O której chciałbyś/mógłbyś być w Kampinosie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polazłem dzisiaj pojeździć :P Wyszedłem koło 15 i pomimo deszczu, który zaczął padać parłem do przodu. Pojeździłem trochę nad wisłą i po starówce. Takie tam lajtowe kręcenie żeby tylko nie siedzieć w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proponuje tak niedziela ,,pod rurą" 9:30 dojazd do metra Młociny i wyjazd z Ecią i kto tam jeszcze będzie koło 10-10:30 w sumie wszystko jedno gdzie aby do przodu.Ja będe pod rurą o 9:30.Dajcie znać czy będziecie.Pozdro.Polecam też : http://www.1944.pl/masa/

 

 

Niedziela jak najbardziej mi pasuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My, jak zwykle, ostatecznie zadecydujemy o poranku w dniu planowanego wyjazdu :) - toteż w piątek wieczorem dam wstępne info, czy jedziemy w sobotę, a w sobotę - czy pojechaliśmy; jeśli nie, procedura powtórzy się wieczorem w sobotę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jutro z uzyszkodnikiem Michalj planujemy wycieczkę nad zalew zegrzyński. Jeśli są jacyś chętni to punkt zborny jest o 9.30 przy stacji metra na marymoncie. No chyba, że już koło 8 zacznie bardzo padać to sobie odpuszczamy, ale jak złapie nas w trakcie to jedziemy dopóki hartu ducha starczy :rolleyes:

Tempo średnie na jeża, dystans do obgadania w trakcie. Pewnie coś koło 60-80 km wyjdzie w zależności od wariantu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

moje weekendowe plany ulegly malej zmianie w wyniku czego moge bez problemu jechac z wami na calodniowa eskapade :002: Dajcie znac kiedy jedziemy.

Dzisiaj z Michalemj zrobilismy 86,1 km (ja), jemu po dojechaniu do domu wyjdzie koło 100. Wycieczka bardzo fajna oprócz mokrej końcówki :) Odwiedziliśmy twierdzę modlin nawet - niestety zamknięte dzisiaj więc nie pozwiedzaliśmy za dużo.

 

Powiem szczerze, że wolałbym niedzielę, ale sobota też może być zakładając, że koło 18 będziemy wracać/ w okolicach jakiegoś dworca PKP, który umożliwi mi dostanie się na Warszawe Wschodnią :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...