WizzzyTM Napisano 16 Sierpnia 2023 Napisano 16 Sierpnia 2023 Pewnego dnia podczas jazdy złapałem gumę. Okazało się, że to gwóźdź który wbił się w oponę. Dętkę załatałem i wszystko było ok. I wtedy się zaczęło. Parę dni po jeżdżeniu złapałem znowu gumę, tym razem nic w oponie nie było, ale zobaczyłem flaka dopiero dzień po zakończeniu jazdy, jak miałem znowu wyjść. Później znowu to samo, później to samo ale w innym rowerze, później w przednim kole. Zaznaczam, że tylko raz zdarzyło się to podczas jazdy. Do domu dojeżdżałem na full powietrzu, a dopiero dzień później był flak. Sprawdzałem, nic w oponach nie było. Czy to coś ze mną jest nie tak, czy to może ktoś sabotuje mój rower? Bo ciężko mi jest uwierzyć, że dziura się robi po 24h sama z siebie. Pozdrawiam.
TheJW Napisano 16 Sierpnia 2023 Napisano 16 Sierpnia 2023 Pewnie zająłeś jakiejś madce miejsce parkingowe dla wózka na klatce. 🙃
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.