Mortyr01 Napisano 17 Listopada 2021 Napisano 17 Listopada 2021 Dawnej jeździłem na dłuższe trasy rowerem crossowym z oponami mtb 1.95 lub 2.0 (agresywny bieżnik) na kołach 26. Obecnie jeżdżę na oponach miejskich Schwalbe road cruiser 1.75 (bieżnik miejski) na kołach 28 lub 1.75 26 cali bieżnik miejski (rower do pracy). Zauważyłem, że na węższych oponach z łagodnym bieżnikiem jeździ mi się dobrze nawet na trasach szutrowych. Na oponie 1.75 czuję się komfortowo nawet na grubym żwirze lub kamieniach lub dziurach. A na asfalcie nie męczę się tak jak z mtb. W zasadzie po asfalcie jeżdżę nieco więcej, ale zawsze wjeżdżam na szuter. Od jakiegoś czasu zastanawiam się, czy opona z nieco węższym bieżnikiem miejskim typu 1.60 lub 1.40 będzie dla mnie odpowiednia. Czy nie stracę dużo na przyczepności, na szutrze? Czy zmniejszenie oporów toczenia pomiędzy 1.75 a 1.60 jest realnie odczuwalne (jak między 2.0 a 1.75)?
Gość Napisano 17 Listopada 2021 Napisano 17 Listopada 2021 Szerkość nie ma wcale takiego dużego wpływu na opory toczenia. Ciśnienie, mieszanka, typ bieżnika. To ma głównie znaczenie. Na Gravelach ludzie jeżdżą po szutrach ( i nie tylko) nawet na oponach 35c. U siebie w Gravelu mam 40c ( Tufo Gravel Speedero) i na szutry, malutkie kamienie czy ubite piaszczyste drogi jest w sam raz, nawet nieco z zapasem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.