Gharalion Napisano 15 Grudnia 2019 Napisano 15 Grudnia 2019 Cześć! Mój Marin Hawk Hill z tyłu ma aktualnie założony standard koła 135x9. Strasznie mnie to rozwiązanie denerwuje, chciałbym wymienić tylne koło na sztywną oś 142x12. I teraz pytanie do bardziej doświadczonych rowerzystów - czy bardziej opłaca się złożenie/kupienie gotowego koła (jeśli tak, to prosiłbym o jakiś propozycje) czy może kupienie odpowiedniej piasty i zaplecenie nowego koła na obecnie używanej obręczy i szprychach. Chciałbym utrzymać parametry oryginalnego koła - obręcz o szerokości 27mm, 32H, mocowanie Centerlock - chcę by zmianie uległ tylko standard piasty Budżet - chciałbym się zamknąć w 400-500zł. Jeżdżę takie trail/enduro z naciskiem na trail. Z góry dziękuję za odpowiedzi
Gość Napisano 15 Grudnia 2019 Napisano 15 Grudnia 2019 No a rama ma wymienne haki żeby przejść na sztywną oś?
Gharalion Napisano 15 Grudnia 2019 Autor Napisano 15 Grudnia 2019 Tak Rama jest fabrycznie przystosowana do sztywnej osi, natomiast ma adapter na qr9 W innym razie nie zaczynałbym tematu
Gość Napisano 15 Grudnia 2019 Napisano 15 Grudnia 2019 Z przykładowymi komponentami Ci nie pomogę, bo nie czuję się na tyle kompetentny żeby coś doradzić. Przy zakupie samej piasty, szedłbym w kierunku czegoś popularnego, z ogólnie dostępnymi częściami zamiennymi. Natomiast jeżeli chodzi o składanie/ przeplatanie a zakup nowego, to obydwa podejścia mają plusy i minusy. Jeżeli chodzi o przeplot na inną piastę, to mogą pojawić się problemy. Pierwszy z nich to długość szprych. Może się nie udać dobrać takiej piasty żeby użyć tych samych szprych. No i dochodzi jeszcze to, że niektórzy nie polecają ponownego użycia szprych przy budowie koła. No i budowa takiego koła też trochę kosztuje. Co do zakupu nowego, to fajne jest to, że kupujesz koło, zakładasz i zapominasz. Z drugiej strony, gotowe koła mają to do siebie, że jak cokolwiek Ci w nich padnie, to koszt części zamiennych na ogół jest zabójczy. No i nie wiem jak u Ciebie zmysł estetyczny, ale ja nie mógł bym jeździć na dwóch różnych kołach Budżet 300-500 zł nie jest jakoś szczególnie wysoki. Raczej musisz szykować się na wydatek przy lub co bardziej prawdopodobne, powyżej górnej granicy. PS: A co Ci nie pasuje w aktualnym rozwiązaniu?
Gharalion Napisano 15 Grudnia 2019 Autor Napisano 15 Grudnia 2019 Aktualne rozwiązanie - nie wiem czy poprzedni właściciel roweru coś spraprał czy po prostu ten rower tak ma ale bardzo ciężko trafić osią do gwintu w ramie, samo zaciskanie osi również bywa ciężkie do zrobienia. Zakładanie koła to czasami walka 5 minutowa. Też jakość tych kół nie jest wybitnie duża - po każdej jeździe muszę wykonywać jakieś korekty - gdzie w poprzednim rowerze Dokładnie o takich plusach czy minusach też myślałem. Bardziej skłaniałbym się do jakiś składanych przez kogoś kółek. Zmysł estetyczny mam dość wysoki, więc gdzieś tam w planach mam wymianę również przedniego koła. Daveo ma na swojej stronie komplety kół w graniacach 800-100zł, natomiast tylko i wyłączenie mocowanie na 6 śrub.
Quell Napisano 15 Grudnia 2019 Napisano 15 Grudnia 2019 22 minuty temu, Gharalion napisał: natomiast tylko i wyłączenie mocowanie na 6 śrub. Bo sensowne piasty są robione w tym systemie,centerlock to tylko shimanowskie,i pojedyncze modele innych firm.
Gharalion Napisano 15 Grudnia 2019 Autor Napisano 15 Grudnia 2019 Okej, dobrze wiedzieć. Ale z tego co widzę, to nie jest to większy problem - dokupię na razie adapter, a następną tarczę kupię już pod 6 śrub To czekamy na jakąś propozycję fajnego koła Aha - mogą być używane
Quell Napisano 15 Grudnia 2019 Napisano 15 Grudnia 2019 Jak dla siebie to brałbym novateca 792,coś w rodzaju dt m442 i szprychy sapima,jak poszukasz po promocjach może zmieścisz się w budżecie,albo lekko go naciągniesz.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.