Gość Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 Czołem! Orientuje się ktoś jaki rozmiar piasty wchodzi do ramy Rockrider 520 2017 z decathlonu? Przeszukałem chyba calusieńki internet, wraz ze stroną producenta i konkurencyjnymi forami... Nic na ten temat nie znalazłem. Pozdrower!
Piter233 Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 Normalne, standardowe QR, czyli 9x100 i 9x135. Pochwal się od razu czy to co planujesz ma sens.
Gość Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 Planuję niedługo zmienić koła bo te seryjne to plastelina przy mojej jeździe. Może zabrzmieć to śmiesznie ale jeżdżę na nim w dircie, stuncie. Po wymianie widelca na xcra 32, wyciągnieciu go na 130mm i zrobieniu singla wytrzymałościowo naprawde daje rade
Piter233 Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 Ja nie wiem skąd wy się bierzecie. Nie bierz tego do siebie, ale już ręce opadają jak się widzi kolejny podobny temat. Dobrze że z 340 nie chcesz robić dirtówki bo i takie przypadki były. To może teraz po kolei dlaczego to jest głupi pomysł: - xcr to nie jest amortyzator do dirtu i tym podobnych - więcej skoku niż 100 mm nie pomaga - mój epixon przy 120 mm i 70 kg wagi jest dość wiotki, podejrzewam że w xcr będzie jeszcze gorzej a do kompletu szybko dostanie luzów, zwłaszcza przy tak dużym skoku - rower nie nadaje się do dirtu, jest przystosowany do zwykłej jazdy. Dirty mają krótką bazę kół, po to żeby był zwrotny. W życiu nie osiągniesz takiego efektu na tym rowerze. Tu masz tanią, podstawową dirtówkę Wersja na 26 to 2800. To teraz liczymy: - sam rower kosztował 1300 - xcr używka to tak z 200-300 minimum. Mamy 1600. Kupisz nowe koła. Tak z 400-600 minimum. Robi się koszt prawie całej dirtówki. Opłaca się? No i jeszcze jedno, jak mu kupisz inne koła, to to będą straszne kloce. A co do wytrzymałości roweru to kiedyś pisałem, ale napiszę jeszcze raz: tu nie chodzi o to że on kilka skoków wytrzymał. Tu chodzi o to, że jak się rozwali w drobny mak za 50 skokiem to będziesz miał przerąbane delikatnie mówiąc. Zrobisz jak chcesz, ale ortodonta jest dużo droższy. A połamana kończyna będzie się za tobą ciągnęła przez całe życie. Ja o mało co nie rozwaliłem sobie oka. Wyskoczyłem na placu na srebrnej górze może z 50 cm hopki. Koło odjechało na piasku i ostro przywaliłem. Kask do wywalenia, ręce goiły się bite dwa tygodnie, jak bym nie miał okularów to miałbym po oku. To akurat była tylko moja wina, ale wyobraź sobie co się stanie jak ci strzeli rama przy lądowaniu.
Gość Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 Nie, absolutnie nie biorę tego do siebie. Zgodzę się z tym że XCR nie jest widelcem do grawitacji ale nie walę dropów 3m+ a skacze zwykłe trochę większe stoliki. 130mm mam tylko dlatego że zwyczajnie dobijał na 100mm a na sztywności mocno nie traci. Co do kół masz rację, 27.5 to trochę za dużo ale da radę skakać. A co do ramy.. Nigdy nie skaczę na płasko a rama jest solidna więc małe jest ryzyko aby pękła.. Ale dzięki za rozpiske, pozdro!
Piter233 Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 Teraz, Forgotten napisał: rama jest solidna więc małe jest ryzyko aby pękła Akurat w tym przypadku można się mocno zdziwić. W każdym bądź razie, jak dla mnie albo kup jakiś porządny używany zestaw kół, ale może być z tym problem w 27,5, albo jeździj na razie na tych. No chyba że ostro się centrują, to kup któryś z tańszych pancernych zestawów z allegro. Możesz też sobie wrzucić szersze opony, zawsze to będzie trochę lepiej, jak dobrze kojarzę to fabrycznie masz tam tylko 2.0, 2.2 to minimum.
Gość Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 Jeżdżę na 2.4 i wchodzi na styk, mam singla więc przerzutka przednia nie ma jak ocierać :P
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.