Skocz do zawartości

[wymiana piasty] na jaki model?


Rekomendowane odpowiedzi

witam, 

mam pytanie 

joy Tech D142DSE 32H - to moja aktualna piasta z ktorej serwisem nie moge sobie poradzić.

o ile rozkręcenie piasty do bębenka nie stanowił problemu, tak z odkręceniem bebenka mam juz niesamowity problem, kupiłem klucz z dwoma wypustami i nakrętka pękłai kluczem juz tego nie odkrece.

probowałem jak na YT śrubokretem i mlotkiem i niewazne jak udezam i niewaznae zjaka sila - nakretka nie chce puscić za cholere.

 

zatem mam pytania:

1. macie jakiś sposób na naprawę tego?

2. jaką piastę polecacie z łożyskami maszynowymi?

3. czy ta piasta jest dobra na długie kilometry turystyki rowerowej z obciązeniem 10 -20 kg na tylnym kole? https://allegro.pl/novatec-d792sb-qr-32ot-11s-277g-xc-mtb-maraton-am-i6967898216.html

4. czy to prawda ze przy wymianie piasty na inna należy tez wymienić szprychy i nyple? (tak twierdzi serwisant z bikestacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie tak samo. Już powiedziałem- w praktyce wystarczy śrubokręt, młotek gumowy i zestaw nasadek (no i 2 klucze 15mm)

Ale w zależności od tego ile jeździsz możesz nigdy nie musieć tych łożysk wymieniać, wystarczy się upewnić że uszczelki są nasmariwane aby woda się do środka nie dostała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dorota57

najpierw na oglądałem się filmików o serwisie piasty

wszędzie było ze gwint lewy i aby odkrecać zgodnie z ruchem wskazowek zegara.

i własnie przy probie odkręcania kluczem, nakrętka w środku się wyszczerbiła i kluczem tego już nie mogłem odkręcać.

Spróbowałem kolejnego sposobu - młotek +śrubokręt - także uderzałem jak wyżej i nie niezalezienie  od użytej siły - nie chce puścić.

W końcu z bezsilności próbowałem w drugą strone - brak efektu.

dziś  zamierzam wykręcić piastę i zalać ja cocacolą. 

i jeszcze myślę czy by tego w cholerę nie rozwiercić i wymienić cały bęben wraz z nakrętkami  i łożyskami rozwierconymi. ale przy piaście wartej 60 zł to chyba bezcelowe?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Radoslaw85 napisał:

przy piaście wartej 60 zł to chyba bezcelowe?

To pewnie będzie najlepsze rozwiązanie. Być może gwint złapała rdza. Ja ze swoimi nigdy nie miałem problemów, rozkręcane co najmniej raz w roku. W drugim komplecie kół mam piasty 791 i 792, jestem z nich zadowolony. Przed założeniem do roweru łożyska wymyłem i przesmarowałem, zawsze tak robię z zakupionym rowerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wymieniać smar w łożyskach uszczelnianych nie polecam, można bardzo łatwo uszkodzić uszczelkę. Te fabryczne itak padną jeśli się woda dostanie do piasty (na szczęście jest dość dobrze uszczelniona) bo mają uszczelki bezkontaktowe, jeśli tak się stanie, np w wyniku przejazdu przez rzekę czy mycia roweru w jeziorze (don't ask me how I know that :woot:) to polecam łożyska FAG lub SKF- maja trochę większy opór, ale są znacznie szczelniejsze, woda im nie straszna ;)

Ale polecam po otrzymaniu zdemontować bębenek i wytrzeć smar, i zastąpić go gęstym olejem do łańcucha (np. Expand Bloody działa dobrze, rohloff też jest dobry) bo smar może powodować strzelanie bębenka, mimo że Novatec daje taki o dość niskiej lepkości, nadal jest to smar. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie tak, ale imo warto zostawić, jakby się okazało że pękają to żaden problem wymienić później. Mi się osobiście nigdy nie zdarzyło żeby z wykorzystanymi ponownie szprychami się cokolwiek działo, jest to niezgodne ze sztuką ale w niczym nie szkodzi. No chyba że szprychy są jakieś dziadowskie- dobre nierdzewki to koszt 1zł/sztuka więc wtedy warto je wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piciu256 napisał:

Ale wymieniać smar w łożyskach uszczelnianych nie polecam

Ja wymieniłem i po 10000km zrobiłem serwis. Smar lekko ciemniejszy. Nie jeżdżę jak pada deszcz i rower czyszczę na sucho, nie ma możliwości dostania się wody.

Teraz, piciu256 napisał:

jakby się okazało że pękają to żaden problem wymienić później

Mnie po 5latach zaczęły pękać, jedna co kilka dni. Po trzeciej wymieniłem wszystkie i miałem spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jednak jezdze w kazda pogode - 10k rocznie

po wycieczce (urlopie) na Green Velo dostałem doła podróżniczego.

GV było takie max ciche max spokojne - tylko ja i tylko droga i tak 2 tygodnie

wrocilem i nagle caly miejski syf, halas, dziwieki samochodu parkujacego / ruszajacego o 3 rano no szlag mnie zaczol trafiac i dola zlapalem.

musze sie rozrucszac znowu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Radoslaw85 napisał:

po wycieczce (urlopie) na Green Velo dostałem doła podróżniczego

Wyjeżdżasz na dalekie trasy, sprzęt musi być sprawny. Ja najwyżej 50km od domu. Dbam by nikt nie musiał mnie holować. Systematyczna jazda na rowerze, niestety przeradza się w nałóg. Lepsze to niż siedzenie w fotelu, tak pewnie znajomi pukają się w czoło. Ja zamawiałem komplet kół w firmie DAVEO. Skontaktowałem się i powiedziałem do czego potrzebne, otrzymałem zrobione. Na razie jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...