Skocz do zawartości
  • 0

Pan


Gość Tomasz

Pytanie

Hej. Jakiś czas temu zalapalem kontuzje kolana i muszę znaleźć alternatywną aktywność dla biegania. Padło na pływanie i rower. No właśnie. Rower. Kompletnie nie wiem nic o rowerach. Wiem tylko że nie lubię jeździc po drogach. Za każdym razem przeżywam zawał kiedy mija mnie samochód. Po co potrzebuje roweru? Żeby dojechać na basen w mieście i żeby dwa, trzy razy w tydoniu wyczochrac się i wyżyć w podmiejskich  lasach ( jestem ze Szczecina: więc puszcza Bukowa, okolice jeziora Głębokiego i Szmaragdowego). Na poaczątku myślałem o jakims gravelu, ale doszedłem do wniosku że na mieście spoko ale w lasach może być kiepsko z tym czochraniem się. Wiec raczej budżetowe MTB. Na początku myślałem Treku Roscoe 7 z tego roku lub xcalibrem 7. Na obu siedzi mi się dobrze. Różnica jest w cenie. Z tego co się orientuje trzy składowe części roweru to : firma, rama i osprzęt. Skoro jest różnica w cenie prawie o 1000 to różnica między tymi rowerami tkwi w osprzęcie. Na którym się kompletnie nie znam. I moje pytanie -skoro jestem zupełnym amatorem jest sens jest sens dokładać te 1000 zika? Odczuje to w  terenie? Czy różnica między osprzętem tych dwóch rowerów jest jakaś dramatyczna? Nie wiem czy wiąże jakaś większa przyszłość z pedałowaniem dlatego nie chce wydawać miliona monet na rower. Chciałem kupić jakaś tanią marketowki . Ale usiadłem na te Treki...i jedzi mi się na nich o wiele lepiej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Nie udzielono jeszcze odpowiedzi na to pytanie

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...