[do max 2500] Dojazd do pracy, wypady za miasto

[chwastek]

Dzień dobry,

szukam roweru:
wzrost: 196 cm
waga: ok 130 kg
budżet: max 2500 (to już podwyższony z 2 tys.)
odległość dzienna: pierwsze miesiące ok 20 - 25 km dziennie, potem wypad za miasto do 100 km w weekend
rodzaj trasy: dziennie ścieżka rowerowa, asfalt, chodnik, potem miszmasz polno-leśny
zakup gdzie: stacjonarny Warszawa
Jakie modele w kręgu zainteresowań: Merida 100 crossway z 2017r za ok 2200(z oświetleniem i błotnikami),
Na czym mi zależy: brak męczenia się przy pedałowaniu ;), ewentualnie torba na rzeczy do pracy laptop itp. ewentualne tanie serwisowanie(naprawy)

Uzyskane informacje: Co sprzedawca to inna historia i propozycje. Od że cienkie opony wystarczą do tego, że przy moich gabarytach to amortyzator tylko i wyłącznie powietrzny.
Proponowane rowery przez sprzedawców to jak wyżej Merida 100 crossway z 2017r za ok 2 200zł, goły Giant Talon 29er 3 za ok 2 400zł i Giant Talon 29 er za ok 3 500zł z powietrznym amortyzatorem(jednak nie mam takiego budżetu), Kross Trans Alp 2017 za ok 1 700zł, Rower Romet Wagant 4 2017 za ok 1 800zł i jeszcze kilka innych ale już nie pamiętam.
Teraz totalnie już nie wiem jaki będzie odpowiedni, a w szczególności czy cienkie  opony, a może jednak szerokie...

[TheJW]

Godzinę temu, chwastek napisał:

że przy moich gabarytach to amortyzator tylko i wyłącznie powietrzny.

Huhu... Ja bym powiedział, że przy tych gabarytach to i każda sprężyna da radę. A "tylko i wyłącznie powietrzny" polecałbym raczej osobom w okolicach 50kg.

Do takiego zdecydowania Giant Talon (czyli taki rower pseudo MTB) zdecydowanie nie. Idź raczej w stronę crossa, jeśli nawet nie trekkingu, czyli właśnie wspomniane Merida, Kross i Romet. W tym okresie większość sprzedawców poleci Ci to, co mają na stanie i chcą wypchnąć...w dodatku w mało atrakcyjnych cenach. Polecałbym Ci przymierzyć się do tych rowerów na miejscu, a po podjęciu decyzji zamówić taki w sieci. Można sporo zaoszczędzić i wziąć wyższy model nie zwiększając budżetu.

A co do wątpliwości z oponami, nie wydaje mi się, żebyś pisząc

Godzinę temu, chwastek napisał:

miszmasz polno-leśny

miał na myśli jazdę po świeżo zaoranym polu i slalomem między drzewami w lesie, więc w tym wypadku oczywiście wąskie z łagodnym bieżnikiem.

[chwastek]

Za Twoją radą pojeździłem, po przymierzałem, honorowe rundki zrobione i niestety mniej wiem niż na początku. :/

Dylemat jest... na rowerach trekkingowych fajnie się siedzi, nawet jako tako jeżdżą tylko na tych co były w moim rozmiarze to niestety czuć było niedosyt i lekką tandetę.
Rower Romet Wagant 4 2017  - jak wsiadłem od razu wszystko siadło w sensie obniżyło się na maxa. Jazda zostawia też wiele do życzenia, a hamulce to lipa...
Kross Trans Alp 2017  - wygoda w jeździe ale jak wyżej hamulce totalna lipa, przerzutki też jakoś tak niemrawo przeskakiwały, na plus amorek na siodełku
Kurczę i to tyle z trekingowych, nawet nie było konkretnych w rozmiarze na mnie za więcej niż 2 tys.

Z nowych, którymi jeździłem to nieznane mi marki:
Shockblaze R6 29 2017 Air ( goły za ok 2 500zł) b. dobre hamulce b.ciekawie się na nim jechało, ale jak dla mnie chyba za bardzo pochylona sylwetka. Fajne blokowani przedniego amortyzatora
Northtec Gravity 27 (ok 2 300zł) hamulce osprzęt wydaje się ok, tylko tak jakby odległość między kierownicą a siodełkiem było za krótkie. Fajne blokowani przedniego amortyzatora

Jeździłem też Merida BIG NINE 100  jak wyżej osprzęt wydawał się ok, hamulce b. dobre jednak to chyba nie to.

Tak więc szukam roweru trekking z wyposażeniem nie trekkingowych do kwoty 2 500. Chyba

Edit:
Co to za marki Northtec i Shockblaze

[TheJW]

No dobra, Wagant 4 - a dlaczego nie 5 z hydraulicznymi hamulcami tarczowymi? Hamowanie byłoby zdecydowanie lepsze.
Tak samo Kross - jeździłeś na Trans Alpie, a za 2500 zł możesz spokojnie mieć Trans Africa z ubiegłego roku (jest lekki jak na trekking, bo nie ma amortyzowanego widelca).
Takie zaproponowane przymiarki mają na celu ustalenie, jaka pozycja Ci bardziej odpowiada. Dopiero na tej podstawie wybierasz typ roweru, a potem konkretny model w danym budżecie.
Nie bierz też na tym etapie tak bardzo pod uwagę siły działania hamulców, czy precyzji przerzutek - to są rzeczy, które dokładnie reguluje się po zakupie, a następnie ewentualnie poprawia na pierwszym przeglądzie.
Te wymienione pseudoMTB na pewno nie są warte wydania 2500 zł. W tych pieniądzach można mieć zdecydowanie lepszy osprzęt (ale nie geometrię ramy, chociaż w Twoim przypadku nie jest to tak istotne).
Jeśli dobrze siedziało Ci się na Krossie, szedłbym w stronę tego Trans Africa, a jeśli zależy Ci na amortyzacji, to cięższego, ale z podobnym osprzętem (i hamulcami tarczowymi) Trans Arctica, ewentualnie tegorocznego Trans 8.0. Na modele 2018 też możesz wyrwać niezły rabat, w końcu sezon się jeszcze nie zaczął.

[chwastek]

Dzięki za pomoc.
Skorzystam jeszcze z Twojej wiedzy. Kolejne przymiarki i taki pomysł się urodził: Kross Evado 6.0  2017 za 2 500zł i powoli doposażać. Widziałem opcje z "podniesioną" kierownicą jak w trekkingach. Pytanie czy za tyle się opłacalne?

[TheJW]

Rabat prawie 30%, więc konkretny. Taniej pewnie nie znajdziesz (co nie znaczy, że nie warto poszukać, być może coś się trafi). Ogólnie -kawał porządnego sprzętu. Przerzutki Deore po dobrym wyregulowaniu potrafią naprawdę świetnie pracować. 3 blaty z przodu + 10-rzędowa kaseta 11-34 daje taki zakres przełożeń, że wszędzie powinieneś wjechać. Nie wiem jedynie, co powiedzieć o amortyzatorze, ale w jakimś stopniu powinien spełniać swoją funkcję. W trekkingu mojej lubej jest SR NEX i mimo jej niewielkiej wagi pracuje przyzwoicie (jak na tej klasy amortyzator oczywiście ). Przy "wąskich" oponach i z takim osprzętem powinien śmigać, aż miło. No i masz tu te swoje mocniejsze hamulce!

Oczywiście to tylko moja opinia - zrobisz, jak uważasz. Nie chcę, byś później wchodził na forum i pisał, że "TheJW to się nie zna, źle doradza i w ogóle".

[chwastek]

Wielkie dzięki.
Dziś jeszcze przymierzałem  się do  KTM LIFE TRACK 24 DISC M za 2300 i całkiem całkiem. Zaskoczyła mnie "smukła" rama.
No i też z..

Godzinę temu, TheJW napisał:

No i masz tu te swoje mocniejsze hamulce!

 

Godzinę temu, TheJW napisał:

Oczywiście to tylko moja opinia - zrobisz, jak uważasz. Nie chcę, byś później wchodził na forum i pisał, że "TheJW to się nie zna, źle doradza i w ogóle".

Ktoś musi wziąć odpowiedzialność. Przecież nie powiem partnerce, że wydałem tyle kasy z własnej woli na "złomka" - gdy zajdzie taka potrzeba .

[chwastek]

TheJW - dzięki za pomoc. Pierwsze kilometry na EVADO 6.0 zrobione. Jest potencjał. :))))

EVADO raz EVADO dwa
Jakość zdjęć nie powala.

Temat do zamknięcia.

[TheJW]

Cieszę się, że mogłem pomóc. Mam nadzieję, że nie będziesz zawiedziony i rower spełni Twoje oczekiwania. Widzę, że jesteś z Warszawy lub okolic, więc będę wypatrywał na treningach i przejażdżkach Evado 6.0! No...o ile uda mi się kupić jakiś rower i będę miał czym jeździć na te treningi.