[Szosa dla amatora+] Merida vs. Kross

[Toxicbrothers]

Witam,

Po obecnym sezonie mój Crossway 20-V nauczył mnie jazdy i potrzebuję na nowy sezon czegoś poważniejszego i szybszego:

Wybór mój padł na Merida Speeder 200 2018 vs. Kross Pulso 2.0 2018.

Trasa to 95% szosa, tygodniowo ok 160-200km.

Prosiłbym o pomoc w wyborze. Budżet do 3000.

[Mirecki]

Co masz na myśli "szybszy rower" ? Każdy rower choćby nie wiem jak dobry to sam nie jedzie ... Myślę że każdy rower na kołach 700 i bez amortyzacji będzie dobry , i nie koniecznie za 3000 zł. Ile km robisz za jednym podejściem ?

[Toxicbrothers]

Szybszy, lżejszy od Obecnego Crossway'a, 3 x 65-75km w tygodniu.

[Mirecki]

Jeśli sam nie będziesz szybszy to żaden rower Ci nie pomoże. Przesiadając się na szosówkę zyskasz jakieś 3-4 km na prędkości , i nie na oponach cojak bo to "balony". Ja na maratonach spokojnie radziłem sobie na stalowej ramie , a rower ważył 9,5 kg , a dałem za niego całe 500 zł ...

[Toxicbrothers]

Ok, z powyższych 2 modeli jakie napisałem co bardziej polecacie?

[Gość]

Jeśli sam nie będziesz szybszy to żaden rower Ci nie pomoże. Przesiadając się na szosówkę zyskasz jakieś 3-4 km na prędkości , i nie na oponach cojak bo to "balony". Ja na maratonach spokojnie radziłem sobie na stalowej ramie , a rower ważył 9,5 kg , a dałem za niego całe 500 zł ...

 

 

Eeee, że jak ? Przesiadłem się na szosę i jeżdżę o wiele szybciej i nie jest to kwestia 3-4km/h tylko raczej nawet 10km/h.

[MD11]

 

 

Ja na maratonach spokojnie radziłem sobie na stalowej ramie , a rower ważył 9,5 kg , a dałem za niego całe 500 zł ...

Co to był za rower?

[Dezent]

 

 

Ok, z powyższych 2 modeli jakie napisałem co bardziej polecacie?

 

Gdybym musiał z tych dwóch, to wybrałbym Meridę.

[Mirecki]

MD11 - stary wysłużony giant peleton