Skocz do zawartości

[dluga trasa] Bursztynowy szlak


Kamisiowy

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Rowero-Maniacy!
To mój pierwszy wpis, więc na początku się przywitam. Dzień Dobry :).
Nazywam się Paweł i niedawno zrodził mi się w głowie szaleńczy plan.

Po części nijak elementy historii będą się trzymały kupy, ale w mojej głowie potrafię to zlepić w jedną całość.

Ponad rok temu doznałem sporej zmiany w sobie po kontuzji nogi i od tego momentu bardzo dużo rzeczy się zmieniło w moim zyciu.

Wziąłem ślub, wyjechałem z Polski, zakładam swój biznes etc. etc.

Od zawsze lubiłem jeździć na rowerze, zawsze miałem jakieś marketowe truchło co pozwalało mi jeździć po mieście i osiedlowym lesie. Kilka lat temu jednak przejechałem niemal całą polske pociągiem, aby kupić mój ukochany rowerek i tak mam go już 5 lat. Dostałem lekko używanego Lapierra w cenie ponad 1000zł mniej niż cena salonowa. Wszystko pięknie, zjeździłem nim już tysiące kilometrów, ale do rzeczy.

2 miesiące temu zrodził mi się pomysł na osiąganie niemożliwych rzeczy.

1. Z marszu przebiegłem 10km na wyścigu w czasie 1h. Dla człowieka z ponad 100kg wagi to już wyczyn

2. Za 2 miesiące niecałe startuje w półmaratonie, a to już dla mnie coś dużego.

Pewnie po drodze zalicze jeszcze kilka challengów, ale od zawsze marzył mi się super długi wyjazd rowerem w ciepłe miejsce.

I tak oto znalazłem Bursztynowy Szlak łączący Bałtyk z Adriatykiem. Chorwacja to moja perełka w sercu, byłem tam 5 razy i nadal chce tam wracać.

Jest to jednak niemal 2000km trasy, czy są tu jakieś osobistości co moga mi pomóc przygotować się do takiej podróży?

Wyjazd planuje ze sporym wyprzedzeniem kwiecien/maj 2019r. Więc czasu sporo. Ktoś ma jakieś wskazówki, porady co do odzieży sakiew treningów samej trasy noclegów?

Chcę tę trasę ukończyć z żoną i wrócić również z żoną, aczkolwiek dopuszczam większe grono, jeśli uda nam się zebrać.

Podczas jazdy miejskiej lub około miejskiej bez wiekszych przygotowań nie jest problemem dla mnie zrobić 70km, a życiówkę mam 127km w ciagu dnia. Wiem, że to mało, ale mamy 2 lata na przygotowanie prawda? Zaraz po półmaratonie chciłbym zabrać się za przygotowania.
Ile taka trasa może zabrać czasu? Czy szlaki są bezpieczne? Czy Lapierre i B'twin to wystarczające marki na taką trasę?

Wszystkie info mile widziane!

Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy Lapierre i B'twin to wystarczające marki na taką trasę?

 

Wiesz....

Tylko nikt tu wróżką nie jest.

jak nie podasz co masz za rowery to nikt nie odpowie.

 

Poz a tym jak są w dobrym stanie to są dość dobre.  Zapewne zawsze mogły by być lepsze bo zawsze znajdziesz coś lepszego. Ale są ludzie którzy wsiadają na marketowce i jadą. i robią całkiem ciekawe wyprawy. Co gorsza zdarzają się oszołomy co budzą się rano z pomysłem i za kilka dni są w drodze... Nawet część z nich wraca ;)

 

Kwestia co to za rowery i czy da sie tam bagaż upchnąć... A dokładniej jak bo masz tu cały wątek o podróżowaniu z lekkim bagażem więc nawet na ultra lekkim rowerze dasz radę.   Wszytko zależy od grubości twojej skóry choć pewnie bardziej od grubości skóry twojej towarzyszki. 

 

Możesz wziąć namiot.. i masę klamotów możesz wziąć hamaki i minimalistyczny bagaż a możesz zaplanować noclegi w hotelach 5* i kupować codziennie nową bieliznę w ich sklepie...  ;)

 

Przeszukaj forum.

Masz tu rozpracowany bikepaking. Planujesz wjazd w 19r to masz szanse przebrnąć przez cały wątek przed wyjazdem ;)

Masz rozpracowane sakwy od świetnych markowych po najtańsze  od polskiego rzemieślnika za ułamek ceny (sam o nich pisałem)

Masz  w ostatnich wątkach kilka rad dla wypraw.

 

Nie chce być niemiły ale jak poczytasz to wróć z konkretnymi pytaniami ;)

I napisz jaki masz rower bo marka nic nie mówi. :D  Wtedy będzie można sie zastanawiać jaki bagaż możesz zabrać i na co sie powinieneś nastawiać i czy mśleć o dostosowaniu siebie do roweru czy roweru do planowanego bagażu

 

Nie jedziesz na odludzie więc czysto teoretycznie bagaż możesz ograniczyć do plastiku 5x8cm... ;)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszedł mi strasznie chaotyczny post.

Mój Rower to Lapierre Pro race 500 z 2011r, a towarzyszki B-twin Rockrider 560.

Wiem, że plastik nie wystarczy. Chcę przejechać swego rodzaju survival śpiąc w namiocie bo na pieniądzach nie śpię.

Wiem, że będzie to mega trudne w wykonaniu. Jak napisałem wcześniej, aktualnie siedzimy w UK i do czerwca skupiam się na półmaratonie, a potem chcę rozpocząć nasze przygotowania do wyjazdu w 2019r. Będzie to idealny czas bo chcemy wrócic do Polski, nie będziemy jeszcze usiedleni mieszkaniem czy pracą, a mam nadzieję, że gotówki przywieziemy wystarczająco.

Nie orientowałem się jeszcze w sprzętach, sakwach itp. A z tras sprawdziłem jedną na google maps Bydoszcz-Zadar jak przebyć ten odcinek na pieszo i znalazłem również informacje o bursztynowym szlaku, który spodobał mi się i przebiega przez Bydgoszcz również :)

 

Na chwilę obecną jestem w stanie zrobić z marszu 70km dziennie, ale nie wiem jak to będzie wyglądać w ciągu. Czy moje ciało będzie w stanie regenerować się codziennie po wysiłku 70km. Co więcej uważam, że 70km dziennie to zbyt mało, żeby dotrzeć do celu, dlatego szukam kogoś, kto już przebył podobną wycieczkę i na ile KM dziennie może sobie przeciętna osoba pozwolić.

 

Tak jak napisałeś forum przeszukam całe, ale może ktoś prywatnie zechce się ze mną skontaktować i udzielić mi kilku rad i informacji.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mój Rower to Lapierre Pro race 500 z 2011r, a towarzyszki B-twin Rockrider 560.

 

No to masz pierwszy problem.

Czy masz punktu mocowania pod bagażnik bo chyba nie.

Więc największym problemem jest mocowanie takie żeby nie walczyć w drodze albo wybór jazdy na lekko (wspomniany wcześniej BP) Tu musi Ci doradzić ktoś kto ma wprawę :D  Ja kupuje rowery z punktami mocowania :D

 

 

 

 

Chcę przejechać swego rodzaju survival śpiąc w namiocie bo na pieniądzach nie śpię.

 

Moja rada zacznij od szukania sprzętu który Ci pasuje a potem spróbuj upolować go taniej. Masz tą komfortową sytuację ze masz czas.

Ja potrzebuje uzupełnić sprzęt do lata i już wiem że tanio nie będzie.

 

Jak chcesz oszczędzić a zdecydujesz się na sakwy rozważ te z allegro. Trochę mniej ładne niż crosso ale dwa komplety kupisz w cenie jednego. Dodatkowo są trochę mniejsze co jest i zaletą i wadą

 

 

 

Wiem, że będzie to mega trudne w wykonaniu

 

Tysiące ludzi rocznie jeździ... Zmień nastawienie będzie od razu prościej ;)

Nie jedziesz na Syberię gdzie przez setki km możesz być zadany na siebie a dostanie sensownej wizy jest już wyzwaniem.

 

 

Na dylematy o dystans nikt Ci nie dpowie. TO twoje ciało.

Ale inaczej się robi 70km wkoło domu a inaczej 100  na wyprawie.

Ludzie robią po 120 bez problemu przez kilka dni z rzędu i to nieraz potrafią z marszu jeździć.

Myślę że największym problemem jest tu strach przed tym czy się da radę. 

Po wakacjach jak wszystko pójdzie dobrze i nikt nie zdezerteruje będę mógł Ci odpowiedzieć czy osoba z 0 przygotowaniem da radę zrobić ciurkiem w ciągu 6 dni 600km :D

 

Jak masz jechać z kimś fajnie by było żeby ta osoba była na podobnym poziomie.

A na twoje pytania o to czy dasz radę najłatwiej sobie odpowiesz próbując pojechać na jakiś długi weekend rowerem.

Dodatkowo sprawdzisz sprzęt i zweryfikujesz bagaż.

 

Do 19 roku masz tyle czasu że możesz się tak przygotować że będziesz robić i po 200km w dzień ;)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...