[Przerzutka tylna] Shimano tourney tz50 problem z regulacją

[typnadtypami]

Cześć,

Mam problem z doregulowaniem przerzutki Shimano tourney tz50, mianowicie przerzutka w zależności od tego jak pokręcę śrubą baryłkową wrzuca normalnie w zakresie 1-6 i nigdzie nie ociera, ale nie chce zrzucać z 1 na 2 i 2 na 3, dalej do 6 zrzuca, chociaż ze sporym oporem, albo gdy trochę poluzuję linkę śrubą baryłkową zrzuca w miarę normalnie ale nie chce wrzucać. Nie jest to pierwsza przerzutka, którą ustawiam i nigdy nie miałem takich problemów, ale tutaj jestem po prostu w kropce. Kółka przerzutki odpowiednio oddalone od wolnobiegu, poprawnie ustawione wychylenia śrubkami H i L. Dodam tylko, że nie ma opcji, żeby ustawić śrubą baryłkową gdzieś pomiędzy pierwszym a drugim opisanym przypadkiem. Jest tak jak powiedziałem, albo tylko wrzuca, albo tylko zrzuca. Co może być powodem zaistniałej sytuacji? Za słaba sprężyna?

[dzanas]

Sprawdź i ewentualnie wymień linki + pancerze  , przerzutka nie ma luzów ? rower stary , nowy ?  Od biedy tz50 są tanie jak  " barszcz " 

[typnadtypami]

Spróbowałem założyć starą przerzutkę z pozostałości po drugim rowerze i chodzi jak marzenie, więc pancerze i linki odpadają

[woojj]

tz50 to największy badziew od shimano. Z jakimi manetkami to działa? Jak cię stać to od razu wywal zastąp czymkolwiek innym (używanym) od shimano. Coś z serii tx wzwyż. 

[typnadtypami]

Tak jak wspomniałem przełożyłem przerzutkę z pozostałości po drugim rowerze, wymieniłem w niej kółka na nowe bo były zjechane i chodzi pięknie. Wrzuca i zrzuca i nigdzie nie ociera. A z tym "badziewiem" nie wiem co dalej.

[dzanas]

wywal   i zostaw tą co masz -proste 

 

[woojj]

 

 

A z tym "badziewiem" nie wiem co dalej.

zostaw na zapas/ozdobę/przycisk do papieru.