tkrauze Napisano 11 Września 2016 Napisano 11 Września 2016 Witajcie, niedawno kupiłem nową szosę z napędem Tiagra 4600 (2x10). Od samego początku jest problem z działaniem tylnej przerzutki. W sklepie juz probowali regulować i ciagle nie działa poprawnie. Gośc ze sklepu mowi ze te przerzutki nizszego segmentu tak mają (??? sciema czy tak jest?) Nie mozna wyregulowac przerzutki, po regulacji lancuch haczy przy wrzucaniu wyzszego biegu albo zrzucaniu w dół. Rower jest wyprodukowany 06.2014, czy mozliwe ze od stania w sklepie wyciagneła sie linka ? czy moga byc inne przyczyny ? hak raczej jest prosty. Pozdrawiam.
gtb Napisano 11 Września 2016 Napisano 11 Września 2016 Tiagra to nie taki znowu najniższy sprzęt i pracuje dość przyzwoicie (skoro serwis zwala winę na niskość grupy to radzę zmienić serwis). Od samego stania nic złego się nie dzieje , a jeśli linka jakimś cudem się poluzowała to zawsze można ją naciągnąć. Winy bym upatrywał w źle wyregulowanej odległości wózka od zębatki , wykrzywionym haku i/lub wózku samej przerzutki.
tkrauze Napisano 11 Września 2016 Autor Napisano 11 Września 2016 Serwisu nie zmienię bo raczej oddam rower na gwarancje/reklamacje i dlatego chce się upewnic, rower jest nowy (2 tygodnie). Serwis widzę unika wymiany sprzętu a nawet linki.
GTZaskar1991 Napisano 12 Września 2016 Napisano 12 Września 2016 Nie mozna wyregulowac przerzutki, po regulacji lancuch haczy przy wrzucaniu wyzszego biegu albo zrzucaniu w dół. Jak już nic nie zrobią i tak ci zostanie, to możesz zmienić kółeczka, na takie, które nie mają luzu roboczego bocznego tak jak jest to w XT/Ultegra i wyżej (ja tak chyba zrobie). Mam 4600 GS i nie działa idealnie, a regulowałem optymalnie z dokładnością do 1/4 obrotu +/- regulatora tuż przy przerzutce.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.