Skocz do zawartości

[ok 6000zł.] Mtb przesiadka z Garry Fisher-a


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie

moj wzrost 180cm

waga 78 kg

moj obecny rower to Garry Fisher Tassajara wersja Deore - zdjecie ponizej

http://store.bicycleczar.com/16-Made-in-USA-Gary-Fisher-Tassajara-Aluminum-27-p/08130477.htm

 

rower sluzy mi dzielnie, kupilem go 14 lat temu za 2800zl i poza lancuchem, kaseta, szprychami,oponami, klockami i zmiana na pedaly spd nic sie nie dzieje, ewidentnie rama Genesis przypadla mi do gustu, jezdze amatorsko w maratonach i rajdach

(nie wiem jak Ci z czolowki cisna takie czasy.. :woot: dla nie to nierealne, ja 32km w terenie pagorkowatym tylko w lesie ok 1h10m, ci z czolowki 48 minut... :w00t:  )

 

poniewaz juz od dawna pracuje zawodowo to moge sobie pozwolic na 'nute szalenstwa', przy wizycie w jednym z serwisow rowerowych powiedziano mi 2 uwagi

a) takich rowerow juz sie nie robi

B) aby uzyskac powyzsza jakosc w nowym rowerze to minimum 4500zl

 

i teraz tak

 

generalnie ww rower przypada na okres duzej wytrzymalosci fizycznej (potem bedzie juz tylko gorzej) stad mozna powiedziec ze zalozenie 6000zl jest tak jakby stwierdzeniem nieostatecznym, mozna powiedziec ze rower juz bedzie 'dozywociem' stad cena jest widelkiem, napiszecie ze lepiej sie rzucic na drozszy to rozwaze

w swiecie rowerowym wiele sie zmienilo a ja dawno juz wypadlem z obiegu bycia na biezaco tym samym zwracam do Was szanowni forumowicze o pomoc,

warunki bezwzgledne

a) hardtail

B) 27,5

c) cena ok 6-7k

d) zakup bedzie po sezonie (beda znizki), moze kupic w niemczech (vat 8%)?

 

osobiscie ciagnie mnie do karbonowego Zaskara

i w ogole czy warto?, odczuje roznice typu WOW! - a moze lepiej juz zostac przy tym Garrym?

wielkie dzieki z gory za propozycje i pomoc w wyborze

Napisano
rower juz bedzie 'dozywociem'

Nie ma dziś takich rowerów.

 

i w ogole czy warto?, odczuje roznice typu WOW!

Tak, będzie WOW ale bardziej z powodu różnicy w osprzęcie niż w ramie. I za kilka lat ta różnica przejdzie bo jak wyżej wspomniałem nie ma dziś czegoś takiego jak dożywocie, już nie mówiąc o zwykłych kosztach eksploatacji które są dziś wysokie. Drogi rower to przede wszystkim precyzyjne i lekkie, ale też dość delikatne, drogie komponenty wymagające częstego serwisu (zawieszenie), albo wymiany (napęd).

Napisano

dożywocie - mialem na mysli ze przy nastepnym kupowaniu nie bedzie to juz sprzet ultra i z wysokiej polki bo juz pewnie nie bede takowego potrzebowac

  • 2 tygodnie później...
Napisano

sprawdzalem CUBE jednak pozycja mi nie odpowiadala (zbyt siedzaca)

 

jednak wybór padł na karbonowego GT zaskar 27.5 expert (2016) za 8,5k

 

rower ma podobna koncepcje co rama Genesis w Garrym Fisherze, wyciagnieta, bardziej lezaca, agresywna

jestem po 60km i jest WOW rower wciska i wyciska po prostu CUDO

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...