Skocz do zawartości

[UK] Proba organizacji grupy szosowej okolice Newcastle Upon Tyne


jacenty02

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki Adamo. Bylo by milo. A co do social media i kradziezy rowerow itp. to wcale sie nie zdziwilem i rozumiem. Dlatego ja wlasnie nie korzystam z tego typu udziwnien. Stravy tez nie udostepniam. 

 

Co do C2C to wracaj do zdrowia. Mozemy razem pokrecic i na przyszly rok zrobimy w jeden dzien co Ty na to?


Projekt najprawdopodobniej na przyszły rok. Przymierzamy się do tego z koleżką z Otomina, który aktualnie z Białką robi tour po Japonii. Takietam sobie 3-4 tysiące kaemów z sakwami  :icon_mrgreen:

 

Pewnie szosowo-przełajowo, bo na pełną wersję ofrołdową nie dostanę zezwolenia ani od SWMBO jak i miesięcznego urlopu z pracy  :laugh:

 

Niewykluczone, że w końcu dogadam się z torbami i będzie to self sustained bikepacking stint.

 

Szacunek...

I.

 

 

Ciekawie sie zapowiada. Trzymam kciuki. Ale jechanie 150km dziennie a potem spanie pod namiotem, piekna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

na przyszly rok zrobimy w jeden dzien co Ty na to?

 

Jeśli będę się czuł na siłach to czemu nie. :thumbsup:  


@@jacenty02, Chłopaki dali zielone światło, z chęcią pośmigają z Tobą. Będą informować o planach wypadowych a wtedy Ci przekażę. Aby pierwszy wypad bo potem już spokojnie będziecie sami się umawiać. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey Ivan.

 

Patrzam na Twoje focisze z googla i dochodze do 3 wnioskow.

1. Jestes niezle pojechanym(ale to chyba rodzinne wsrod sledzi)

2. VeloBoo zloty rower z bestspoke piekna rzecz az by sie chcialo takim w Gdyni po skwerku pojezdzic.

3. Za duze poswiecasz czasu na poha prodzekt. Ci trawnik rowery zarosnie chlopaku i nic z tego nie bydzie.Sobie pogrzeb w kosiarce od czasu do czasu.

 

A tak na powaznie, chyba musze zmienic swoje podejscie do jazdy na rowerze. Widzisz jak ja jezdze po przepieknych terenach to staram sie zawsz jechac na 100 % i niema mowy o stawaniu i robieniu slitfoci. Ale to sie musi zmienic. czas pojzdzic troche turystycznie nie tylko wyscigowo. Wyciagnolem wnioski z tej lekcji. Zdjecia petarda, opisy jeszcze lepsze. Trzym tak dalej chlopie bo szkoda by sie to zmarnowalo. A jak do nortista zajedziesz to u mnie na mete zawsze mozesz liczyc.

Pozdro

Edytowane przez jacenty02
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Pószencja to już zamierzchła przeszłość. Tylko korba mi się z niej ostała. :P

 

Na Pica już dawno nic nie wrzucałem, preferuję ostatnimi czasy Flicka, bo nie trzeba instalować żądnych aplołderów. Fakt-faktem, brakuje funkcji caption pod zdjęciami no ale nie można mieć wszystkiego :)

 

Tu masz moje bardziej aptudejt fociszony:  https://www.flickr.com/photos/39409125@N02/albums

 

Zatrzymanie się, popatrzenie, czy zrobienie foty to podstawa. Też lubie pocisnąć ale refleksje nad Okolicznościami Przyrody to podstawa.

 

... szczególnie dla pana w średnim wieku :)

 

Podziękował za deklarację przyjęcia. Jak się przygodzi to jak najbardziej zaglądnę.

 

Szacunek...

I.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sens zamiar zalozenia tego topika spelnil moje oczekiwania. Dzieki Ivanowi poznakomilem sie z Adamem, a dzieki Adamowi mam namiary na kolege Andrzeja i jego 3  kolegow z moich okolic z ktorymi niebawem mam nadzieje przyjdzie mi pokorbic. Podziekowal Chlopaki. Adamo czekamy na Twoj powrot na rower i krecimy pod to C2C.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Szcześć Boże Panowie

 

 

 

Chcialbym zorganizowac jakas mala grupke ludzi do wspolnych treninngow

 

lekkie odświeżenie w temacie próba organizacji. :w00t:

akurat na koniec sezonu się ujawniam, przecież dzieci idą do szkoły od września dopiero.. :thanks:

 

do Newcastle mam spory kawał, ale jeśli potrafimy się zorganizować i na rozsądna stówkę np.w Peak District się umówić to czemu nie.

Czy na muszę tylko zapie..alać w pracy i czuć się jak kundel?!

 

W sumie to niedawno się z kimś wybrałem na rundke śladami TdF, po polsku gadka i kolega był z Milton Keynes..

 

Anyway ..ostatecznie MTB też przyjmuję ale nie mogę się wpiąć na stałe.

Ciekawe jaki odzew

 

pzdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

 

Peak District jednak troche daleko. Tu w North east jest gdzie jezdzic wiec ganiac auto 200km zeby pojezdzic raczej odpada. Wiem ze na forum sa koledzy z yorkshire i okolic . Wiec musisz do nich podbijac, no chyba ze masz fun zeby przyjechac do nas na polnoc na pewno cos mozna pokrecic.

 

Jesli chodzi o MTB to wiem ze kolega IvanMTB jezdzi po Peak district moze sprobuj pogadac z nim.

 

Pozdrawiam

 

 

PS. BTW Ivan dla Twojej informacji zakupilem swoje pierwsze MTB. Powiem szczerze jest banan na ryju jak go dosiadam.Pozdro

Edytowane przez jacenty02
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Powiem szczerze jest banan na ryju jak go dosiadam

 

Bo szosa to w sumie nudna jest :)

 

Ale to szoszowcy pojmuja dopiero wtedy jak przyjdzie im sie przesiąść na MTB.

 

... o ile pozwoli im na to zaciśnieta szczeka, sztywny kregosłup i zwarte półdupki ;)

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak ze ja jestem anty. Po prostu wole szose. Off road jest dla mnie odskocznia szczegolnie przy commute, bo zmiana drogi juz mi totalnie nic nie daje, a mam ich kilka jesli nie kilkanascie.Nuda, nuda, nuda. Dlatego jadac do roboty na mtb to cos nowego i jest fajnie. Chociaz, po ciemku, w roznych dziwnych zakamarkach bywa creepy,  za sprawa roznych zwierzakow. . Ja ogolnie bojazliwy czlek jestem;).

 

p.s.Czy sprawa przyjazdu w Twoje rejony i przetestowania gravela z px bylaby nadal aktualna? Jeszcze nie nabylem bo czasu brak ale jak czas pozwoli wybralbym sie na poludnie na tescik. Oczywiscie po wczesniejszym uzgodnieniu terminow.

 

Pozdro

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Myślę, że bez problemu. Kwestia dogadania jakigoś terminu i da sie zorganizować.

 

 

Tutaj to zwierzyna nie rzuca sie tak w oczy ale wpasc w TPK, w Trójmieście na stado dzików lub saren na najtrajdzie to jest przeżycie. Tutaj najwyżej trafisz wkurzonego borsuka lub spietranego lisa :D

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...